reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

Tajchi ja dopiero co lecialam z Danielem i tez jest na butelce. I radze zeby jednak wziasc goraca wode w termoc, zimna mineralna, butelki, mleko w proszu i butle. Przy odprawie beda ci kazali posmakowac wody (mi kazali tylko zimna, a jakby co to powiedzialam ze moge zmieszac zimna z goraca i tez posmakowac zeby udowodnic ze jest czysta). Mleka w razie czego tez mozesz troche proszu posmakowac, choc mi nie kazali.

Radze w ten sposob, poniewaz z samolotami to nigdy nic nie wiadomo. Zawsze nagle pojawic sie opoznienie, albo samolot nie poleci i bedziesz czekala na drugi. A takie mleko zrobione to nie jest wskazane zeby dlugo stalo np. wiele godzin juz rozcienczone do picia. Bedziesz bezpieczniejszsa ze potem bejbus nie odchoruje;-)
 
reklama
dzisiaj byłam z mała u szczepienia szczepionka skojarzona po raz drugi za pierwszym razem nie płakała nawet i wszystko było ok a teraz płakała i chyba jej zle zrobili ten zastrzyk bo nozka jej spuchła i ja mocno boli bo od mometu szczpienia płacze i mocno marudzi myslałam ze ma temperature mierzyłam jej i niby nie miała ale jak sie jej dotkneło nozke to tak płakała ze hej az sie wystraszyłam ze cos jej powaznego jest je normalnie i wogole ale co chwile jeczy placze juz nie mam siły na nia dałam jej syrop nurofen przeciwbolowy myslałm ze cos pomoze na ta nozke ale pomogł tylko troszeczke jest ciut lepiej ale nadl płacze a ja sie juz załamuje bo niewiem co moge jeszcze zrobic i czy jej nic nie jest.
 
clue masz racje nie ma to jak własna kuchnia
agathe no dzięki za rade masz racje,że z samolotami to nigdy nic nie wiadomo,a juz Ryanair to juz w ogóle jest nieprzewidywalny,a tylko oni lataja do Łodzi:wściekła/y:
izka u mnie tez tak było ale syrop pomógł i było niebo lepiej,jutro na pewno będzie juz dużo lepiej tylko dzis musisz wytrzymać
 
izka mój wczoraj wieczorem miał trzecie szczepienie i od wczoraj koszmarnie marudny. Widzę, że nóżka spuchnięta ale jak na razie nic nie daje. Po prostu przytulam daje cysia i się uspokaja.
A do tego jeszcze lekarka powiedziała - ząbki idą.
 
Tajchi radze zaopatrzyc sie w duuuuzo butelek i duzo mleka w proszku. Nam raz samolot sie opoznil o 4 godz :szok: dobrze ze mialam zapas, 4 butelki i mnostwo mleka, wode bralam z baru :tak: i obsluga byla tak mila ze nawet mi butelki wyparzyli :-D
 
U nas tez bylo wczoraj szczeienie, ale byly 3 uklucia, nie chcialam tych skojarzonych bo czytalam wlasnie ze dzieci to gorzej przechodza, a u nas efekt byl taki ze mala przy szczepieniu prawie nic nie plakala, a wczoraj w dzien byla mega wesola
 
a moja w nocy miała temperature niewiem ile ale była bardzo ciepła dałam jaj syrop i spadła a dzisiaj rano marudna jest niby nie ma temperaturay ale za dobrze nie wyglada.
 
Oj dziewczynki nie straszcie mnie z tym szczepieniem,mnie czeka szczepionka 6 kwietnia i juz sie boję,ale pielęgniarka kazal mi dac 1-2 przed szczepienim calpol-syropek przeciwbólowy.
Adaś dzięki Ci za wszystko,ale sie nagadałyśmy przez ten telefon,troszkę mniej się już boje, zdam Wam relacje jak mineła podróż samolotem w niedzielę.:tak:
 
reklama
Cześć dziewczynki,
Ale u nas beznadziejna pogoda:-(Właśnie szykujemy się na USG stawów biodrowych. Ma nadzieję, że wszystko ok:tak:
Tajchi - szczęśliwej i spokojnej podróży:tak:Wszystko będzie dobrze:tak:
Madzik - Viburkol jest extra. Jak Ninka jest już tak mega marudna i widzę, że się biedactwo męczy też jej daję i zawsze pomaga ( szczególnie po szczepieniu).

A ja wczoraj wyrwałam się na 3 godziny do fryzjera:szok:I z tej radości obcięłam się całkiem na krótko:tak:Ale wygoda;-)Już dawno tak fajnie się nie czułam:tak:
Zmykam szykować małą.
Miłego dnia:-)
 
Do góry