reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

Czesc dziewczynki :-)
U nas nic nowego - rutyna.
Tyle tylko ze Filip ma katar - jak widac i nas nie ominelo :baffled:, nie mam pojecia skad ten katar :confused: - na szczescie nie meczy sie jakos bardzo.
Kuba ostatnio jakos krotko spi w dzien - tylko jakas godzine.....a tak szaleje jak pijany zajac - juz sie nauczylam zamykac wszystkie drzwi ;-) Na szczescie noce znow ma spokojne.
I wiecie jak smiesznie - nadal jest Kuba bardzo przejety jak Filip zaczyna plakac - biegnie i wola ojejejejejejejejej....A jak Filip placze przy czyszczeniu nosa to juz w ogole jest lament, szturchanie mnie i narzekanie;-):-D
I teraz najlepsze...a w zasadzie najstraszniejsze :baffled:....korzystajac z chwili kiedy poszlam do kuchni zaniesc brudna miseczke po kaszce...Kuba odpial i wyjal z lezaka Filipa...i polozyl na podlodze, pare metrow dalej :szok: Myslalam ze zawalu dostane :angry: Na szczescie go nie upuscil :zawstydzona/y:...szok normalnie....Oczy wokol glowy :no:

Widze ze duza czesc z Was spedza swieta u rodziny - fajnie i przy okazji przygotowan mniej ;-) Nam z dwojka maluchow raczej ciezko sie gdzies teraz wybrac - tym bardziej ze rodzinka nie jest na miejscu. Mieli przyjechac moi rodzice, ale mama musi w wigilie do pracy :-( Tak wiec bedziemy sami (tak jak w zeszlym roku) i bede musiala sobie sama poradzic z calymi przygotowaniami i gotowaniem :dry: A M raczej zadnego wolnego nie wezmie przed swietami....

BIGU - super nocka, oby tak zawsze bylo :tak:U nas jak maly spi to jest ok....ale jak juz sie obudzi na karmienie to bite 2 godz. mam z glowy :baffled:
LUNIA - mowisz ze lepszy ten Plantex niz koperek z Hippa? To chyba i ja kupie :tak: Taaa ja sobie w swieta raczej nie odpoczne, bo ktos je musi zorganizowac :dry:
DORINKA - zdaje sie ze nie obedzie sie bez takich przejawow zazdrosci :-( - oby to szybko minelo. Burza sniegowa mowisz - niezle :szok: A randka z M...hmmmm :-p u mnie niecale 3 tyg od porodu, a chetnie bym sie umowila :-p:-D
A my na grype sie nie szczepilismy.
ICEDAL - i jak tam? Mam nadzieje ze noc nie byla bardzo ciezka mimo kryzysu. Oby sie udalo dzis ubrac choinke - my nasz musimy najpierw kupic....tylko jak ja wybrac skoro M codziennie wraca z pracy o 19 :baffled:...o tej porze raczej ciezko ciagnac maluchy do sklepu :confused:
MADZIK - jak noc minela, pospalas choc troche?
AGA - ja bym bardzo chetnie chciala zaczac zanikac choc troche....a tu nic z tego ;-)
HANUS - i co....nie bylo chyba tak strasznie calkowicie sam na sam z Piotrusiem :-D

Pozdrowionka dla wszystkich :-)


 
reklama
Witam:-)
Właśnie skończyłam przebierać mojego obesrańca, Zrobiła kupę na miarę słonia:-D
Do teko bardzo rzadką pewnie z powodu antybiotyku, który muszę brać:baffled:
Teraz słodko śpi i szelmowsko się uśmiecha:happy2:
Anetko nie dziwię się, że zamarłaś zobaczywszy Filipka na podłodze. Swoją drogą Kuba spryciarz, że potrafiła małego odpiąć.
Jaką choinkę chcecie kupić, żywą:confused:
Bigu gratuluję przespanej nocy:happy2:Oby tak dalej:tak:
Dorinka my też się nie szczepiliśmy:no:
 
Witam mamusie
U nas nocka tez spokojna, mala budzila sie 3 razy na cycusia, i dalej w kime, ale za to wieczorem dala nam popalic, a z godzine sie darla, a my nie wiedzielismy co jej jest, w ogole ostatnio jakas marudna, chyba ten skok rozwojowy ja dopadl
aneta23 ja to nie wiem jak zareagowalabym na taka sytuacje, co powiedzialas Kubie??
Antila ja sama bylam w szoku jak zobaczylam ile takie malenstwo potrafi narobic
 
Żywa choinka jest cudna. ale my w tym roku bedziemy mieli sztuczną.
Aneta jestem w szoku:szok: jak Kuba mógł przenieść kilka metrów Filipka:confused:. Też bym się bała. Swoją drogą rzeczywśćie jest bnardzo sprawny:tak:.

Antila my tez mamy takie kupki:-D.
Bigu super nocka. Iguś chyba nigdy tyle nie spał bez jedzenia.
Dorinka my na grypę się nie szczepiliśmy.

Kończę bo mam Igiego na kolanach . Muszę coś z nim zrobić.
 
Anetko my też zawsze mieliśmy prawdziwą, ale w tym roku będzie sztuczna z tego względu, że już jest w domu;-)
Dziewczyny, czy byłyście z katarkiem swoich maluchów u lekarza:confused:Ania ma zatkany nosek, jest to taka przeźroczysta śluzowa wydzielina:baffled:
 
Antilko - ja byłam u lekarza i dostałam eurespal i kropelki do noska. oczywiscie oczyszczam nosek aspiratorem i woda morska. A katarek nie jest przejrzysty tylko lekko białawy. mam wrazenie ze jest lepiej ale jeszcze sie zdarza odkaszlnac.:crazy:
Anetko - zdolnego masz synka :-D. czego nie zrobi dwulatek by usiasc na lezaczku :nerd:
A choinka bedzie żywa jak zawsze bo ładnie pachnie w domu :tak:.
 
Witajcie :-)

Ale już tutaj dawno nie pisałam :zawstydzona/y:
Widzę że wasze maleństwa zaczynają już ładnie spać :-) Mojej Mai też w miarę unormowały się nocki. Ostatnio zaczęła pięknie trzymać główkę jak leży na brzuszku :-) i to całkiem długo już potrafi tak robić.

Antilko i ja już przeżyłam z Mają mega kupki :-D Ostatnio jak taka się przytrafiła to pod prysznic musiałam z nią pędzić :-p
 
U nas nocka gorsza od poprzedniej ale do przezycia. Od 18 spal do polnocy przez co przespal kapiel, potem o 3 baki go obudzily wiec musial sie wupierduchac z pomoca mamy i potem znow o 6. Pospal do 9, zjadl, troche pogadalismy i teraz probuje zasnac na naszym lozku a ja obok niego stukam...

To prawda ze swieza choinka nastraja swiatecznie, hmm, ten zapach... Niestety u nas w tym roku sztuczna. Natomiast w poprzednich latach jezdzilismy na farme choinek, sami sobie wybieralismy drzewko i sami je scinali. Niezla frajda i dluzej sie trzyma takie swiezo sciete. Moze jak dzieci troche podrosna to je tam zabierzemy...

Aneta23 dech mi zaparlo jak przeczytalam o wyczynie Kuby i od razu wyobrazilam sobieanalogiczna sytuacje z Oliwia i Michalem. Tylko ze ja do tej pory nie odwazylam sie zostawic ich sam na sam, szczegolnie po ostatnich napadach zazdrosci Oliwki. Oj i chyba dlugo jeszcze ten moment nie nastapi kiedy ich zostawie samych...
Antilko a moze Ania nie ma katarku tylko oczyszcza sobie drogi oddechowe po porodzie. Michalkowi bardzo dlugo szwiszczalo w nosku a to nie byl katar. Niemniej jak czujesz ze powinnas to sprawdzic to moze idzcie do lekarza.
Kiriam dobrze se Stas juz lepiej sie czuje.

No, maly przymknal oczka na chwilke i zaczyna sie zwijac, musze go pomasowac...
 
reklama
A ja dzisiaj nie poznaję swojego dziecka. Wczoraj poszła spać po 20 i przespała do 1.30. Nakarmiłam ja i pospała do 5 a po kolejnym karmieniu do 8. A dzisiaj jak na razie jest super, mega grzeczna:szok: Rano troche marudziła ale poszłyśmy na spacerek i uspokoiła się. Spała od 12.15 do 16 prawie. Ja w miedzyczasie mogłam obejrzeć film na DVD:tak:. Obudziła się na karmienie i kąpiel i teraz znowu śpi...:szok: Aż boję sie, że w nocy będzie szalała.
Anetko - :szok: Kubuś jest sprytny:tak: Dobrze, że nic nie zrobił Filipkowi:tak:
 
Do góry