Kiriam
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2008
- Postów
- 331
Cześć dziewczyny! :-)
I ja melduje się po weekendzie! Ogólnie rodzinnie i miło było. Zaliczyłam jeden nocny, fałszywy alarm - i nadziejami się skończyło. No nic - trudno!
Aneta - mam nadzieję że już po najeżdzie i teraz tylko relaks .
Czarna Anutka - dobrze że się odezwałaś bo zastanawiałam się co się z toba dzieje, a przy okazji ciekawe jak tam nasza ZAneta - miała takie plany na ten weekend?
Izka - myslę że musisz wykazać się większym zdecydowaniem i asertywnością. Naprawdę aż trudno cokolwiek doradzić, ale uważam że dziewczyny mają rację. Koniecznie musisz przerwać te chore relacje i albo w jedna stronę albo w drugą, bo taka sytacja sama z siebie się nie zmieni na lepsze. A jak pojawi się córeczka to może być ci jeszce trudniej. Więc nie ma na co czekac.
Agata - ja mam dokładnie takie same obawy, tzn martwie się kieduy mnie złapie i czy aby to będzie odpowiedni moment... No nic pożyjemy zobaczymy. Ale słyszałam że dzień porodu wybiera dziecko a matka godzinę więc jeśli to prawda to nie jest tak źle!
Antilka - powodzenia w remontowaniu !
Dziewczyny piorące - łaczę się z wami i niestety bedę jescze prasować.
Serdecznie was pozdrawiam! i zmykam do robienia budyniu .
I ja melduje się po weekendzie! Ogólnie rodzinnie i miło było. Zaliczyłam jeden nocny, fałszywy alarm - i nadziejami się skończyło. No nic - trudno!
Aneta - mam nadzieję że już po najeżdzie i teraz tylko relaks .
Czarna Anutka - dobrze że się odezwałaś bo zastanawiałam się co się z toba dzieje, a przy okazji ciekawe jak tam nasza ZAneta - miała takie plany na ten weekend?
Izka - myslę że musisz wykazać się większym zdecydowaniem i asertywnością. Naprawdę aż trudno cokolwiek doradzić, ale uważam że dziewczyny mają rację. Koniecznie musisz przerwać te chore relacje i albo w jedna stronę albo w drugą, bo taka sytacja sama z siebie się nie zmieni na lepsze. A jak pojawi się córeczka to może być ci jeszce trudniej. Więc nie ma na co czekac.
Agata - ja mam dokładnie takie same obawy, tzn martwie się kieduy mnie złapie i czy aby to będzie odpowiedni moment... No nic pożyjemy zobaczymy. Ale słyszałam że dzień porodu wybiera dziecko a matka godzinę więc jeśli to prawda to nie jest tak źle!
Antilka - powodzenia w remontowaniu !
Dziewczyny piorące - łaczę się z wami i niestety bedę jescze prasować.
Serdecznie was pozdrawiam! i zmykam do robienia budyniu .