reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2008

witam. Ja ide do mojej gin 24wiec moze za niecałe 2 tyg poznam płeć...jesli maleństwo zechce pokazac swoje klejnoty:-Dnie ukrywam, że chcialabym dziewczynke:tak: dziewczyny a czy wy chodzicie same na wizyty czy z facetem? bo ja sie wlaśnie zastanawiam czy nie iść teraz z moim S. bo ciągle się pyta czu go wezmę. To chyba możliwe co???
 
reklama
Oleńka,jak najbardziej możesz chodzić na wizyty ze swoim S., mój chodzi ze mną od początku, zawsze to raźniej i jak Ty czegoś się nie dopytasz, to on podpowie i dla nich to też nie złe uczucie jak jest przy badaniu usg, ale na poród swojego już nie wezmę:-)
 
Oleńka19 dzięki za słowa otuchy :-). Zawsze wieczorem leżę sobie i sprawdzam czy dzidzia chce mi coś powiedzieć, ale jak narazie ma mamusie w nosie ;-).

Monik75 mam nadzieję że dolegliwości miną w tempie ekspresowym :-p.

Ja nie znam jeszcze płci dziecka ale 26 czerwca mam usg to może i moje pokaże klejnoty :-). Ja to bym chciała synka i mój mąż też. Ciocia wywróżyła nam chłopaka. Tak czy siak ma być zdrowe !!!!!!!!!!!!!!!!
 
no to pójdziemy razem....mój chcial isc na porod, ale jak rozmawiał z kolegą który byl przy porodzie- taki twardziel niby:-)najpierw zemdlal raz odwazył się na ponowne wejście i zemdlal po raz drugi;-) To mój S. przyszedl do mnie ze skruszoną miną i powiedzial coś w stylu"przepraszam kochanie,ale jednak nie będę przy porodzie, bo pewnie mieliby ze mną wiecej roboty niz z toba:happy:"mówil to w takim smutku, bo naprawde chcial iść, a ja nie wytrzumalam i zaczełam się smiac. Tak to smiesznie wyglądało. Z resztą nawt nie chcialąm zeby byl obok...nie chcialam żeby patrzal jak się męcze:happy:
 
Carol_ka byłam u mojej gin 2 tyg temu. I tez sie martwilam ze nic nie czuje. na dodatek nie mam brzuszka:zawstydzona/y:To ona powiedziala mi że nie mam sie martwić bo za jakieś 3 tyg napewno da o sobie znac. że co do mojej figury i budowy to przewiduje ruchy dopiero w 20tyg.nie minęły 4 dni od wizyty i już mnie pokopało:happy2: więc nie wiem od czegoto zalezy:-)
 
Witajcie dziewczynki :-)
Pogoda sie zmienia - zaczyna byc bardziej rzesko....:tak:
Widze ze GABI sie nie pochwalila :-p - wczoraj sie spotkalysmy....tak wiec zdaje sie mamy pierwsze listopadowkowe spotkanie "w realu" za soba :-D

Naspacerowalysmy sie za wszystkie czasy......az sie potem ruszac nie moglam....kregoslup i nerwy kulszowe....szok...myslalam ze mi sie miednica rozpada :szok: Dzis juz na szczescie ok :tak:

Widze ze temat biustow na tapecie - ja Was nie pociesze....napisze w sumie podobnie jak AGATHE :-p Przed pierwsza ciaza mialam 75D....a po 85E...po karmieniu sie nic nie zmniejszylo.....a teraz znowu zaczyna rosnac i zdaje sie powinno byc juz 85F :baffled: A do karmienia - tak jak juz bylo pisane...przy wiekszym biuscie najlepiej z fiszbinami :tak:

Ja plci nie znam jeszcze....i pewnie dopiero w lipcu poznam....A chcialabym juz wiedziec bo nie wiem na jaki kolor pomalowac pokoj w nowym mieszkanku :-D

OLENKA - ja bym radzila Twojemu M zeby tak nie sluchal kolegow....kazdy jest inny i akurat Twoj moze to zniesc dzielnie ;-) Ale wybor nalezy do kazdej z Was oczywiscie...Moj M byl poprzednio....choc moj porod byl ciezki i baaaardzo dlugi....i bardzo dobrze sobie poradzil i pomogl...nie wyobrazam sobie zeby go mialo nie byc....Wiec teraz tez bedzie ze mna rodzic :tak: A na wizyty jak najbardziej mozecie chodzic razem - my tez chodzimy razem, z Kuba w dodatku :-D

Uffff nie dam rady wiecej...i tak juz duzo napisaalam ;-)
Pozdrawiam Was cieplutko
 
Hej z tą wizytą na usg razem z drugą połową to naprawdę piękna sprawa, mój był taki dumny jak zobaczył maleństwo na monitorze :-). Ja mam wizytę dopiero 28 i też liczę że dzidzia ujawni nam swoją płeć.
Carol_ka ja też ciągle leżę z dłońmi na brzuchu i próbuję coś wyczuć ;-) i miewam takie bulogtanie czsaem ale to chyba tylko takie burczenie. Też już bardzo nie mogę się doczekać :)
Pozdrawiam
 
Miewam czasem takie burczenie, ale to jednak z mojego wielkiego apetytu bo teraz to mi wszystko wyjątkowo smakuje :tak:.
Mój mąż jeszcze nigdy nie był ze mną na USG bo zawsze pracuje jak ja idę do gina, ale widzę w jego oczach błysk jak zobaczy kolejne zdjęcie :-)
 
no to nie mam sie nad czym zastanawiać!!! mogliśmy juz dawno pójść razem. W ogole to jestem przerażona!!!Jak sie trzymają waqsze zęby? bo moje pruchnieja w mega tempie. Już przed ciażą bylo źle ale teraz jeste tragicznie!wczoraj bylam z moim facetem u dentysty, i kazalam mu sie spytac czy kobieta w ciazy tez moze leczyc zeby.A on wyciągnął mnie do niego i nie mialam nic do gadania. zapisali mnie na 7 lipca poniewasz dopiero na koniec 5 miesiaca można.6 zębow do blombowania i 1 do wyrwania.!!!ja sie boje dentysty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bardziej niż czegokolwiek innego:baffled:
 
reklama
Anetko, spotkanie na realu było bardzo udane jak dla mnie,a faktycznie nie nachodziłam się tyle odkąd jestem w ciąży, nogi jeszcze dzisiaj odczuwam, ale warto było,następnym razem jednak musimy przystopować z takim spacerowaniem,tym bardziej,że odczułaś to boleśniej:tak:

Ja na szczęście wyleczyłam wszystkie zęby jeszcze przed ciążą, a teraz tylko muszę się przejść do kontroli. Oleńka, z tego co się orientuję, można robić ząbki ze znieczuleniem,bo nie ma ono działania na dziecko,także odwagi i do dzieła:-)

Jednak odpuszczę swojemu mężowi porodu,pewnie na początku będę chciała żeby był przy mnie, ale sam poród mu podaruję:-) z takim nerwusem jeszcze w takiej chwili,to nie na moje nerwy:-)
 
Do góry