reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2007

Aluska to fajnie. ze Amanda tak ladnie spala i dala mamie odpoczac!!!
Moja spala od 20,45 do 9,30 super prawda,ale to rzadkosc niestety!!
Ja tez chce rodzenstwa dla corci i mylse ze roznica dwa albo trzy latka jest optymalna. Takze musimy dzialac z mezem:-D
Kathhe super, ze u neurologa sa ok, trzymam kciuki za dalsze badania.
Pusia 7 masz sliczne zdjecia synka, ma slodka twarzyczke.
Ja uwielbiam fotki dzieci, jak sie podszkole to wysle wam zdjeice mojej corci a gdzie mam wkleic suwaczek???
Jolie szybciutko wracajcie do zdrowia:-)

Sorrki, ze was wszystkie dziewczyny nie zagadalam ale jestem tu nowa i powoli sie oswajam z wami z waszymi pociechami, problema i i radosciami. Poprawie sie buzka, milego wieczorku!!!!
 
reklama
moj zasypia sam na szczescie, ale za to budzi mi sie nad ranem juz ok 5.00 z wielkim placzem. Mowia wszyscy ze to przez zeby... nie wiem :eek: U nas rytulal jest taki sam co wieczor. Kapie malego ok 19.00 (-+) zaraz po kapieli niose go do lozeczka, czeka az zrobie mu butle..., dostaje w lapki butle (wychodze z pokoju) i je az usnie. W tle leci mu jakas delikatna cicha muzyka np chopin, albo cos innego z muzyki klasycznej a czasami i radyjko cicho leci. Ma tez taka mala lampke wlaczona by mu za ciemno nie bylo. Sprawdzam co jakis czas czy juz spi przez szparke w drzwiach :sorry: Jak spi to wylaczam muzyke, gasze swiatelko i mam czas dla siebie do rana. Zasypia bardzo szybko przewaznie. No tylko cos ostatnio od ok 2 tyg potrafi obudzic sie juz o 5.00 z wielkim placzem. Czy to faktycznie na zeby??
 
Dzień doberek:-)

Ja dopiero w domciu niedawno zladowałam :-(ale jutro sobotka takze może pośpię.Musiałam po pracy z Olka do lekarza skoczyć bo nie chce jesc miała tylko 38,3 ale jeszcze nigdy nie miała temp.więc pojechałam, robiła brzydkie kupy i jeczała juz na maksa od 2 dni.Wiedziałam ze zęby ale od wczoraj przestała jadac tylko w nocy butle obciaga więc zajechałam.Potwierdziło sie zęby:baffled:
Nie odpisuje dziewczynki bo padam na pyszczek:baffled:
 
Czesc KOchane...

teska mi sie za Wami...ale nie ma czasu, buuuuu:confused2::confused2:

Larvuniu, doczytalam jak to masz dobrze, ze MArcelek sam sobie zasypia:tak: mmmm, u nas musze odstawic Oskara od cyca, bo to jest jego milosc... i noca chyba marzy by tylk obyc przy cycu:-D:-D bo jak zobaczy to juz zasypia:-D:-D

Jolie, kuruje sie Kochana:tak::tak:

Beatko... to faktycznie gosciem jestes teraz w domku:sorry::sorry:

Bira, S4 ma 3 kola, tyle ze to z przodu podwojne wiec jakby 4...
tu fotka
 
aaaa poza tym to Oskar dzis nauczyl sie pokazywac "sroczka kaszke gotowala":-D:-D:-D super mu wychodzi:-D:-D:-D

no i juz fajnie gada moja gadula, na maskotke Erniego (tego z ulicy sezamkowej), ktorego kupilsimy mu na urlopie mowi "eniii", na buty "buti", na telefon "pa,pa" (hmmm, chyba za czesto konczac rozmowe przez koorke mowie pa,pa:-D i teraz telefon to "pa,pa") no i odkad chodzi juz sam to biega, a nie chodzi:-D:-D:-D

buziaki KOchane...

Ps. ALuska, maj piekny miesiac na dzidzie;-):-) ja juz jestem pewna ze Oskar musi miec rodzenstwo:tak::tak::tak::tak:
 
Dzień dobry :-)

U nas dzień jak codzień;-) Pogoda do ban, ale nie pada, więc duży plus. Byłam dzisiaj ze szwagierką z Indzią na solarium:-):-):-) Kocham się dogrzewać i od razu humor lepszy... z tym, że modelki nie wiedziały gdzie jest salon do którego sę wybrały i szłyśmy w jedną stronę około godziny... Dla mnie w sumie żaden wyczyn, bo ja non stop łażę, ale musiałyśmy przejść przez taką ciekawą dzielnicę, że zmęczyłam się samym baniem się;-) A z powrotem było już ciemno, więc wracałam taka pos...a, że po powrocie do domu praktycznie padłam... No i muszę się pochwalić, bo Inga fajnie nauczyła się odpowiadać na pytanie jak mówi kaczuszka:-) Kakaka:-):-) A jest przy tym taka szczęśliwa... Ale chyba nie tak jak ja;-) Niestety nic innego nie może załapać... a już jak próbuję jej nauczyć gąski to tak się napyskuje w swoim chińskim języku, że ma całą bluzkę zaplutą;-)

Bira to fajnie, że możecie teraz być wszyscy razem, a psy z Wami są? My teraz chustujemy się rzadziej, jakoś nie chce mi się Tymka ubierać w kurtkę, ciepłe spodnie itp, a później w chustę, wyglądalibyśmy jak dwa bałwany :-D ale jak teraz Tym jest chory, to nosiłam Go troszkę po domu w chuście, co nie jest normalne, bo On po domu nie lubi. Co do innego wiązania, to możecie zacząć już nosić się na plecach, bo Inga ju do tego dorosa. Ja jeszcze nie próbowałam na plecach, a z przodu nam dobrze. A chcę się jeszcze nauczyć wiązania na biodrze. Jakby co masz instrukcje do różnych wiązań?
A powiedz mi, zauważyłam, że na niektórych zdęciach Inga nie ma pozycji żabki, tylko jakby wisi, czy to przypadek, czy tak się układa? Może to właśnie kwestia tego ułożenia?

Psy są z nami:-):-) Zawsze i wszędzie:-):-) Nie mogli byśmy zostawić nikomu naszych "córeczek";-)
Co do chustowania, fakt, teraz to porażka... wczoraj Inga ewidentnie domagała się wsadzenia w chustę (ona to kocha) i ją wsadziłam... wyglądałyśmy tak jak piszesz... jak dwa bałwany:baffled: Jakbym miała jakąś obszerną kurtkę to wsadzała bym ją pod tą kurtkę a tak mus chodzić na. Tym bardziej skłaniam się do wyrzucenia jej na plecy... niestety nie mam instrukcji wiązania na plecach, bo moja instrukcja jaka była dodana do chusty była bardzo uboga, bo zawierała tylko cztery wiązania...
A Inga w pozycji na żabkę nie wygląda jak żabka, bo tak się graśla, że wygląda właśnie jakby wisiała. Nawet jak bardzo naciągnę chustę, to ona tak się będzie wiercić, że zawisa... Może jak teraz będę w PL, to pojadę na spotkanie klubu kangura w Łodzi, to mi coś pomogą w tym temacie.


A u nas dziś słoneczko świeci, w końcu jest ładnie.
Tymek dostał jakiejś wysypki na plecach i brzuszku. Łudzę się, że to skutek uboczny tabletek, a nie początek choroby z wysypką.

Mam nadzieję, ze to tylko chwilowa wysypka i rano nie będzie po tym śladu.

w skrócie chodzi o to ze jak kłądziesz młoda do łóżeczka to wychodzisz z pokoju. i dopóki nie zasnie wracasz co chwilę do niej i ja kładziesz spowrotem (możesz pogłaskać cos poweidzieć itp) i tak do skutku aż zaśnie wracasz do jej pokoju. chodzi tam o to że jest okreslony czas po jakim masz wejść do młodej jak będzie płakać. na pcozątku np 1 minuta, potem 3 , potem 5 itp.
Chyba w miare jasno napsiałam:sorry:

Elbra, jasno, jasno, Inga kiedyś tak usypiała, ale teraz jest to chyba awykonalne. We wtorek chcieliśmy ją tak uśpić to syrena wyła przez dwie godziny i w końcu spasowałam i usiadła koło łóżka...

moj zasypia sam na szczescie, ale za to budzi mi sie nad ranem juz ok 5.00 z wielkim placzem. Mowia wszyscy ze to przez zeby... nie wiem :eek: U nas rytulal jest taki sam co wieczor. Kapie malego ok 19.00 (-+) zaraz po kapieli niose go do lozeczka, czeka az zrobie mu butle..., dostaje w lapki butle (wychodze z pokoju) i je az usnie. W tle leci mu jakas delikatna cicha muzyka np chopin, albo cos innego z muzyki klasycznej a czasami i radyjko cicho leci. Ma tez taka mala lampke wlaczona by mu za ciemno nie bylo. Sprawdzam co jakis czas czy juz spi przez szparke w drzwiach :sorry: Jak spi to wylaczam muzyke, gasze swiatelko i mam czas dla siebie do rana. Zasypia bardzo szybko przewaznie. No tylko cos ostatnio od ok 2 tyg potrafi obudzic sie juz o 5.00 z wielkim placzem. Czy to faktycznie na zeby??

Larvunia
, nie boisz się, że Marcelek dostanie próchnicy butelkowej (czy jak to się nazywa..) Nie myjesz mu ząbków przed spaniem?

Dzień doberek:-)

Ja dopiero w domciu niedawno zladowałam :-(ale jutro sobotka takze może pośpię.Musiałam po pracy z Olka do lekarza skoczyć bo nie chce jesc miała tylko 38,3 ale jeszcze nigdy nie miała temp.więc pojechałam, robiła brzydkie kupy i jeczała juz na maksa od 2 dni.Wiedziałam ze zęby ale od wczoraj przestała jadac tylko w nocy butle obciaga więc zajechałam.Potwierdziło sie zęby:baffled:
Nie odpisuje dziewczynki bo padam na pyszczek:baffled:

Ło matko, współczuję... te zębiska wszystkim dają popalić...

Czesc KOchane...

teska mi sie za Wami...ale nie ma czasu, buuuuu:confused2::confused2:

Bira, S4 ma 3 kola, tyle ze to z przodu podwojne wiec jakby 4...
tu fotka

Nam też tęskno. Ale kiedyś sezon kalendarzy się skończy;-):-)
Co do wózka, to tak jak piszesz. Ten "mój" ma trzy koła. Nie ma tego podwójnego z przodu :-)
 
reklama
Do góry