reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2007

Witam kobitki,
odnośnie chodzika , to jak już ostatnio pisałam ja też była przeciwna, ale Oliwka nie raczkuje i raczej nie ma szans , siedzi sama pięknie ale chyba ma za słabe rączki jeszcze żeby się sama podeprzeć i usiąść bo nie moze dać rady jak leży , cały czas stara sie wstać i przy delikatnej pomocy wstaje ale zaraz puszcza rączki bo nie chce być za rączki trzymana i leci jak kłoda , do przodu do tyłu na boki , zależy gdzie ją przeważy , oczywiście nie pozwalam jej upaść do końca (z wyjątkiem lotu w tył) bo nawet nie chce myśleć co by było jak by upadła na twarz skapitulowałam z chodzikiem bo nie da się cały dzień trzymać w pozycji stojącej lub nosić ponad 10 kg:sorry2:
 
reklama
Women ślicznie się Dori rozwija.Sama słodycz.
Tylko mam jedno ale :sorry2:
No tak,jak zwykle ja mam ale.
Ale to nie ze złośliwości tylko troski.
Dorian broń Boże nie powinien mieć usztywnianych bucików.A tymbardziej w kostce :tak:
Dziecka noga powinna elastycznie pracować i nie powinna być usztywniana.
Najlepiej na boso lub w skarpetach z Abs-em :tak:

dokładnie!!! żadnego usztywniania, bo dopiero mu zepsujesz stópki!!! :no:
jak najwięcej niech łazikuje na bosaka po nierównym a jak juz koniecnzie chcesz mu butki kupować to dawaj te z elastyczną uginającą się podeszwą.
mówię to i będę powtarzać bo pisałam z tego pracę mgr i to moje zboczenie zawodowe... :-p
No dziewczyny to jestem zszokowana
Kurde każdy mi gadał żeby buty Dorianowi kupić żeby nogi nie popsuć w tych ze szmacianymi podeszwami (wiecie jakie mam na mysli) no to ja posłuchałam i poszłam kupiłam i to jeszcze te papcie tekstylne na twardej podeszwie bo innego buta nie szło znaleźć w jego rozm bo bardzo małą nózkę.
No to mówicie na serio ze do kosza z nimi i skarpetki na nogi i niech galopuje
Tyle ze ja myslalam ze jak w skarpetach bedzie smigał to sie podziebi.
Dziękuję za radę!

Teraz Dorianek na pierwszym spacerku z dziadkiem od kiedy sie urodził
mam czas dla siebie,wow super jeszcze nigdy tak nie malam ze siedze sobie po prostu w domu bez małego hehe milutko,popijam sobie kawkę.

Dorian miał ciezką noc z nosa to na okrągło sterczą mu świeczki wiec ciagle latam z fridą i ściągam,temp chyba sie stabilizuje wiec spoko,ale maruda staraszna z niego.
 
Witam kobitki,
odnośnie chodzika , to jak już ostatnio pisałam ja też była przeciwna, ale Oliwka nie raczkuje i raczej nie ma szans , siedzi sama pięknie ale chyba ma za słabe rączki jeszcze żeby się sama podeprzeć i usiąść bo nie moze dać rady jak leży , cały czas stara sie wstać i przy delikatnej pomocy wstaje ale zaraz puszcza rączki bo nie chce być za rączki trzymana i leci jak kłoda , do przodu do tyłu na boki , zależy gdzie ją przeważy , oczywiście nie pozwalam jej upaść do końca (z wyjątkiem lotu w tył) bo nawet nie chce myśleć co by było jak by upadła na twarz skapitulowałam z chodzikiem bo nie da się cały dzień trzymać w pozycji stojącej lub nosić ponad 10 kg:sorry2:

Dziunia ja te małego wkładam w chodzić,wiadomo ze nie siedzi w nim całego dnia ale z godzinke do dwóch dziennie sobie smiga,czasami jest tak ze i z 4 dni w nim nie siedzi bo np zostawie go u mojej sioster
Znam duzo dzieci które sie chowały w chodzikach i są zdrowe,wiec ja podchodze do tego z przymruzeniem oka,jak do wszystkiego
Kazdy jest inny i każde dziecko chowa sie inaczej,a co do chodzików to teraz strasznie to nagłośnili,wczesniej zachęcali do kupowania,wiec nie martw sie mała.
 
Witam mamcie!
Kochane ja do Was przelotem przywitać się i pędzę dalej.Kurcze ciągle brak mi czasu na czytanie Was, a co dopiero pisanie.Ale poprawię się obiecuję.
A teraz,teraz baaardzo serdecznie pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki:tak:.
Życzę powodzonka .Buziaczki.Pa pa.
 
Cześć:-)

Myślałam ze cos napisałam z rana ale byłam mega zmęczona i włączyłam kompa i nic:zawstydzona/y:Ola wczoraj po 21 obudziła się z płaczem jak nigdy wzięłam ją na ręce płakała więc dałam jej mleko bo mogła być niedojedzona zjadła i tak się zrzygała że szok.Myślałam ze to moze przez przeziębienie więc bałam sie w nocy i co sekundę się budziłam takze nocka super nie wiem jak sie nazywam a tu jeszcze stos prasopwania:crazy:
Anulka daj linka na pchacza
Misia Anineczko wcześniej jak Michał był malutki to było odwrotnie jedni mówili ze bosymi stopkami najlepiej na piachu niech dziecko chodzi a drudzy że w domu w specjalnych na piecie usztywnianych butkach:dry:.Więc jak miał około 1,5 roku sprawiliśmy mu specjalne butki bo byłam u ortopedy jeszce bez wkładki profilowanej bo ponoć po 2 r.ż..Miasł taka koslawosc stóp ze czasami biegał i sie non stop przewracał.Potem do dnia dzisiejszego chodzi w przedszkolu w tych kapciach i co rok wymieniamy wkładki i teraz jest juz super ze stopami ale było nieckiekawie.Dlatego widocznie sie cos zmieniło i teraz sa inne zalecenia.Więc pytanie do fachowca Misi jakie pierwsze butki kupić Olce?Kiedyś kupowałam Michałowi Melanie z CCC bo dostały ocenę 9/10 w jakimś magazynie dziecięcym i nie sa tak drogie jak Bartki
Co do chodzików to Misia trafnie wszystko ujęła nic nie przyspieszać.Zgadzam się w 100 procentach
Wisienko jak po ślubie???
Lilka jak patrzę na date urodzenia Gabrysia to myślę ze to już tuż tuż a nawet można powiedzieć ze za tydzień teoretycznie bedziesz gotowa daj znać kochana w razie czego:tak:

Cos tak mnie dzisiaj głowa boli że juz nie mogę a i dobra wiadomość to taka że mi wózek na nowy ten reklamowany wymienili:happy:a zła nie ma szans na wygranie soprawy z Wezyrem niestety sa tak zabezpieczeni że aż nie do wiary:wściekła/y:
 
Misia Anineczko wcześniej jak Michał był malutki to było odwrotnie jedni mówili ze bosymi stopkami najlepiej na piachu niech dziecko chodzi a drudzy że w domu w specjalnych na piecie usztywnianych butkach:dry:.Więc jak miał około 1,5 roku sprawiliśmy mu specjalne butki bo byłam u ortopedy jeszce bez wkładki profilowanej bo ponoć po 2 r.ż..Miasł taka koslawosc stóp ze czasami biegał i sie non stop przewracał.Potem do dnia dzisiejszego chodzi w przedszkolu w tych kapciach i co rok wymieniamy wkładki i teraz jest juz super ze stopami ale było nieckiekawie.Dlatego widocznie sie cos zmieniło i teraz sa inne zalecenia.Więc pytanie do fachowca Misi jakie pierwsze butki kupić Olce?Kiedyś kupowałam Michałowi Melanie z CCC bo dostały ocenę 9/10 w jakimś magazynie dziecięcym i nie sa tak drogie jak Bartki

Juz wyjaśniam o co chodzi.

Na podłożu typu podłoga z wykładziną, trawa, nierówna powierzchnia - nie usztywniamy stópki. Ma ona pracować dostosowując się do powierzchni i trzeba jej to umożliwić a więc nie krępować usztywniona podeszwą. Zalecane jest puszczanie dziecka boso, w skarpeteczkach, w mięciutkich paputkach z elastyczną podeszwą.
Natomiast błędem jest puszczanie dziecka do długotrwałego bieganka po sztywnej, twardej i równej powierzchni bez usztywnienia podeszwy. Taką powierzchnią są kafle, panele, chodnik. Tutaj zaleca się sztywną piętkę i twardą podeszwę, ponieważ mięśnie i budowa kostna i więzadłowa małej stópki nie radzi sobie z amortyzacją na tak twardej powierzchni i łuki stopy mogą się zniekształcić oraz wykoślawić piętę.

Tak więc polecam aby Olcia chodziła po domku w miekkich paputkach lub nawet boso w sytuacji gdy macie dywany i wykładziny a więc miękkie podłoże, na którym stopa będzie pracować. Jeśli zaś macie kafle i panele to polecam raczej usztywnioną podeszwę i usztywienie pięty.

Jak tylko jest ciepło - puszczajcie do woli dzieci po trawie! To jest najzdrowsze co można dać dziecku, pełna swoboda i ruch na naturalnym podlożu najlepiej kształtuje architekturę młodej stópki. Mój Wiku biega po ogródku całą wiosnę i lato - trzeba pilnować tylko żeby trawka była bez niespodzianek ;-)

Czesc Wam kochane

Moja matke dzisiaj niestety przewiezli na sale intensywnej terapii jest gorzej jak bylo mozg jej nie funkcjonuje.:-(

Buziaki

Karina ściskam mocno :-(
 
Czesc Wam kochane

Moja matke dzisiaj niestety przewiezli na sale intensywnej terapii jest gorzej jak bylo mozg jej nie funkcjonuje.:-(

Buziaki
Karinko tak mi przykro trzymaj się dzielnie trzeba wierzyć ze bedzie dobrze
Misia dzięki za wypowiedź już jak tylko Olka zacznie chodzić(na razie nie widać zeby miała ochote swoje cztery litery podnieść)natychmiast ustosunkuje sie do Twoich zaleceń dzięki:tak:
Elbra nikt nie bedzie na Ciebie jechał przecież własciwie wszystkie mamy takie samo zdanie;-):tak:a jak główka po baletach?

Uff uporałam sie z prasowankiem ogladam teraz Sopot masakra Sandra wyglada jak pigi a Samantha Fox chyba już zapomniała jak sie spiewa a może nigdy nie umiała a teraz Kajagoogo kiedyś szalałam za nimi pewnie niektóre z Was nawet tego nie znają bo sa ciut młodsze:-Di szkoda że Dr.Albana nie puszczaja bo pamietam super kadry z mojego zycia przy coco Jambo szczególnie jak byłysmy nieźle uchlane i urzygane ups moze nie powinnam tego pisać:laugh2:
 
reklama
Do góry