Karina.Agu$ współczuję nie chętnych do pomocy małżonków:-(Pusia, Anulka ja tak czytam Was i widze ze maz ubiera, maz usypia itd......jak ja Wam zazdroszczemoj do tej pory ani razu nie ubral dziecka,nie przewinal -kilka razy tylko nakarmil ale moge to wyliczyc chyba na palcach obu dloni i nie byl na spacerze czy inne rzeczy-zawsze tylko slysze ze on pracuje
Szczesciary z Was
mój na początku też nie chciał mi pomagać i strzelał wymówkami... że on nie umie bo się lakami nie bawił... jest zmęczony po pracy itp.
ale na szczęście udało mi się go nakłonić do pomocy do zajęcia się małą np. przeprać ją i zabawić przez 10min.....dłużej to nie na jego siły
Gratulaski dla Mateuszka:-)no i chwalę się wyczynem mojego synusia: potrafi siedzieć bez podtrzymywania i na dodatek rączkami już się nie podpiera obiema, tylko chwyta zabawki albo łapie stópki jedną rączką. zdolniacha
dziś właśnie patrzałam jak szwagier zajmował sie Natanem,jak go przebierał,całował.........Ach ryczeć mi sie zaraz chce.......Nieważne !!!!!
Women głowa do góry...nie smutaskuj się jesteś wspaniałą mamą i na pewno niebawem Twoje życie
Oj biedny Antoś oby to choróbsko miało łagodny przebiegDzieńdobry.
Pije gorzką herbatke i wsuwam śniadanko.
Mój Antek ma ospę
Dużo zdróweczka dla niego życzę
Karina ale masz fajnie też bym tak chciałaNie pochwalilam sie Wam jestem taka zadowolona od przyszlego tygodnia zaczynam jazde konna-otworzyli u nas szkolke jezdziecka.
Bedzie trzeba rozejrzec sie za podstawowym strojem chociaz
U nas pogoda ladna tylko troche wieje chyba, zaraz koncze obiadek i zmykam na spacerek
Misia gratulaski dla Igiego zdolniacha samochodziku również gratulujęWitajcie,
u nas zimny długi weekend więc nie siedzimy nawet w ogródku,
kupiliśmy w końcu auto i teraz wozimy dupska żeby przetestować furę, kurde ale ono wielkie
Igi zaczął siedzieć co mnie cieszy bardzo, gotuję mu warzywka i mięsko i miksuję blenderem - wcina aż mu się uszy trzęsą.
Znowu mnie skóra swędzi jak wtedy gdy miałam wysoki poziom bilirubiny, kurde, muszę sobie zrobić badanie w poniedziałek. Ale żółta raczej nie jestem.
pozdrawiam Was cieplutko
Elbra oby zmiana mleczka pomogła i skórka była gładziutka :-)Zapomniałam powiedzieć, że Piotruś od wczoraj jest na mleku Bebilon Pepti + syrop ketotifen.
Małemu nie schodziły te suche płaty skóry na łokciach i w dodatku ulewał znowu czesto.
Więc lekarka zmieniła nam mleko.
zobaczy,y czy się to unormuje. Na 90% ma alergie na mleko krowie.
Sabinka jak tam zębole już coś się przebiło?witajcie popołudniowo
u nas pogoda też nijaka niby nie leje ale wieje bez sensu...nie bylismy na spacerku bo przyjechała tesciowa ze swoja mamą idopiero pojechały...uff.... Kapik marudzi jak cholera...od kilku dni tak ma wrrrr....no cóż mam nadzieje że niedługo ząbek sie wykluje chociaz powiem wam ze widze 2 taką jakby wystajacą (ale to jezcze nie zabek:-) ) a to ponoć jedynki mają wyjść wieć ja nic nie kumam:-)
Karina ale masz fajnie z tymi końmi chociaż ja jechałam 2 razy w zyciu i się zarąbiscie boje...bo znajomy jak mnie juz posadzili to klepnął w dupę konia i ten jak polecial to myslałam że zawał bede miałą!! wrrr..nie zapomne mu tego nigdy...darłam się jak debilka:-)
Współczuję Ci takiej przygody z koniem też bym się bała siąść później na konia on chciał Cię nauczyć "jeździć " czy śmiertelnie wystraszyć i wcale się nie darłaś jak debilka ja też bym krzyczała przy czymś takim jak z resztą każdy kto by się wystraszył
Głupio postąpił Twój znajomy