bira
Listopadowe mamy'07
Witam po krótkiej przerwie:-)
Zaczęłam szarpać małą, aż się przecknęła. Nogi miałam jak z waty. Okropne uczucie:-(
Super, ze impreza się udała. I gratuluję ząbków. U Ingi ani widu ani słychu;-)
Dołączam do życzeń.
Wszystkiego najlepszego dla Davidka:-)
W takim razie będziemy mocno ściskać kciuki:-)
Ło matko. Kunda współczuję. Oby nic się ni wykluło.
bira i co wtedy zrobilas?
moj naszczescie nie mial i modle sie aby nie mial.
.
Zaczęłam szarpać małą, aż się przecknęła. Nogi miałam jak z waty. Okropne uczucie:-(
Witam Mamcie :-)
U nas już idą ząbki bo wczoraj była strasznie marudna i jedyne co ją uspokajało to gryzaczek w buzi więc w końcu wzięłam metalową łyżeczkę i uderzyłam(delikatnie) nią w dolne dziąsełka
dźwięk był taki jakbym uderzyła w zębole
Chrzciny były udane pomijając fakt że strasznie sypał śnieg i zanim doszłam do kościoła wyglądałam jak śniegowy bałwan a mam do nie go parę kroczków
Amandzia na początku płakała ale jak już się msza zaczęła to zasnęła a inne dzieci później dawały koncert płaczu na szczęście małej to nie przeszkadzało i nawet polewanie główki wodą jej nie zbudziło
A dzieciaczków nie było chrzonych 15 ale...................18 ...spora gromadka ...
Ja mam jeszcze katarek i lekki kaszelek ale już jest w miarę dobrze czerwony nos ukryłam pod warstwą tapety i było ok
Super, ze impreza się udała. I gratuluję ząbków. U Ingi ani widu ani słychu;-)
Dla Olivierka i Oskarka
Idzie misio,idzie konik,z okazji skończenia 6 miesięca
małpka,piesek no i słonik.
Wszyscy razem z balonami,
z najlepszymi życzeniami,
bo to dzień radosny wielce,
macie już kolejny miesiąc więcej
Dołączam do życzeń.
Wszystkiego najlepszego dla Davidka:-)
Larvuniu my też już sobie myślimy o następnym. W sumie mogłabym już zajść ale chyba poczekamy do jesieni (oby się udało)
W takim razie będziemy mocno ściskać kciuki:-)
ja sie powiesze:-(
Wczoraj Adas był na szczepieniu przeciw zołtaczce i wazy juz kloc 8250g ale to dobra wiadomosc...lekarka cos tam wyczuła wiec zeby ida...ale to tez jest niezłe
ale w swiata byli u mnie moi rodzice i moja mama dostała wysypki myslelismy ze to jakies uczulenie bo ona taka alergiczna ale dzis poszła do lekarza i co sie okazała ze 60letnia baba dostała rozyczki no a ze miała z nami kontakt wiec teraz czekamy
Adas nie idzie na cwiczenia bo jego rehabilitantka jest w ciazy i chce miac czyste sumienie bo jak dzwoniłam to powiedziała ze jest szczepiona ale sami wiecie ze lepiej dmuchac na zimnie...w sobote miałam robic imprezke urodz ale moja kumpela tez w ciazy długo oczekiewanej i napewno nie przyjdzie wiec juz nic nie planuje wiec albo imprezke przekładamy za dwa tyg albo juz sama nie wiem...wiecie najgorsze takie czekanie...no a ja nadomiar złego nie byłam szczepiona na rozyczke wiec moge dostac
Ło matko. Kunda współczuję. Oby nic się ni wykluło.
Ja pierniczę. Wszystkie dzieci coś mają. To normalnie cudowne jakieś. Ja już puszczam mimo uszu jak słyszę opinie niektórych lekarzy, bo mi się ciepło robi. Szkoda gadać. \Inga też ulewa... pewnie ma rufluks;-)
U nas jakoś sobie leci spokojniutko:-) Byliśmy ze znajomymi w knajpie. Ale się wyluzowałam:-) Super było. Musimy częściej z domu się urywać:-) Inga dostała krzesełko do jedzenia od zająca i jest nim zachwycona:-) Poza tym zmieniliśmy jej karetę na nową, bo w gondoli nie chciała już siedzieć Trzeba było ją na rękach nosić bo inaczej był wrzask Teraz podziwia sobie świat i jest ok. Załatwiłam sobie pracę, którą mogę robić dodatkowo w domu, wiec tutaj totalny luzik:-) Dodatkowa kaska wpadnie :-)
Widzę, ze rozmawiacie o samochodach... my jesteśmy na etapie poszukiwań. Na razie gabarytami chyba tylko tir nam odpowiada. Mam nadzieję, ze szybko coś znajdziemy