WITAM nowe mamcie ;-)
Dziewczyny... nie pisalam o tym wczesniej bo jakos probowalam nie myslec o tym. Gdy bylam na moim pierwszym USG (04 maja) to pokazal sie kolo malenstwa jakis "pecherzyk". Nie wiem jak to fachowo ginekolog nazwal..., wiem,ze mialo to zniknac a ja to nadal mam Mam sie martwic??
Ginekolog mowi, ze to normalne i zaniknie, ale ja zaczynam sie martwic. I nie wiem dlaczego dopiero teraz sioe zaczynam martwic?!!:-(
Nastepne USG w czerwcu... chyba umre do tego czasu.
Wogole zrobilam sie jakas wrazliwasza... wszystkim zaczynam sie martwic
Dziewczyny... nie pisalam o tym wczesniej bo jakos probowalam nie myslec o tym. Gdy bylam na moim pierwszym USG (04 maja) to pokazal sie kolo malenstwa jakis "pecherzyk". Nie wiem jak to fachowo ginekolog nazwal..., wiem,ze mialo to zniknac a ja to nadal mam Mam sie martwic??
Ginekolog mowi, ze to normalne i zaniknie, ale ja zaczynam sie martwic. I nie wiem dlaczego dopiero teraz sioe zaczynam martwic?!!:-(
Nastepne USG w czerwcu... chyba umre do tego czasu.
Wogole zrobilam sie jakas wrazliwasza... wszystkim zaczynam sie martwic