reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Witam Cie emi :tak:
Teraz wszystko bedzie dobrze i w listopadzie spotkasz sie z dzidzia:-)

U mnie lepiej,odpuscily bole glowy:-)

Ja nigdy nie bralam zadnych lekarstw w ciazy tak wiec wam nie pomoge kochane,no bralam zelazo w poprzedniej ciazy.
Teraz tylko witaminki;-)

Ciekawe co z Misia :confused::confused:
 
reklama
Ja w pierwszej i drugiej ciąży brałam duphaston który teoretycznie pomaga w utzrymaniu ciąży ale mój lekarz stwierdził że nie zaszkodzi ale i też za mocno nie pomoże jeśli coś złego sie będzie działo. Przy pierwszej ciązy i tak poroniłam pomimo brania leku od początku teraz brałam do 8 tygodnia obecnie biorę tylko feminatal
 
Ja w pierszej i drugiej ciazy brałam duphaston. W pierwszej do 10tyg bo wtedy nastapiło poronienie a w drugiej do 18tyg a potem dla odmiany fenoterol:-) Teraz jakos udaje mi sie bez lekow...no biore witaminki...no i teraz te leki na gardełko
 
helo
my po spacerku i zajadam pyszna drozdzowke :-p
upał jak cholera chodze minimalnie ubrana po mieszkaniu :-p
 
Witam:-)
dzięki dziewczyny za informacje:tak:

Emi witam Cie serdecznie:-) chyba mamy tyle samo latek:tak:

Kajunia masz w zupelnosci racje... pojde do mojej pani ginekolog zanim skoncza mi sie tabletki (czyli do 2 tyg) i powiem, ze boje sie tak po prostu odstawic... (tymbardziej,ze biore tylko 1 tebl dziennie), jak mi nie przepisze... to sie wkurze i kupie w znajomej aptece... akurat jeszcze jedno opakowane mi stykni i bedzie 20 tyg. ciazy...

Pozdrawiam:-)
 
piszecie o lekach
ja brałam folik a teraz biore feminatal

Milenke o mały wlos bym poroniła bo mialam krwiaka nad plodem jeszcze raz tak duzego jak sam zarodek....wiec byłam na luteinie dopochwowo+zastrzyki Kaprogest na podtrzymanie ciazy,dosyc długo je mialam,nie pamietam ile czasu,chyba 2 miesiace :confused: ,potem witaminki
 
Cześć Mamy listopadowe, czy też tak Wam źle w ten upał? U mnie jest 30 stopni i już czuję jak "miło" będzie w lecie. Muszę chyba całkiem unikac słoneczka bo nie dość że dziwnie duszno (jak nigdy wcześniej) to jeszcze wyskoczyły mi pierwszy raz w życiu piegi, o ile to są piegi, mam nadzieję że takie zostaną a nie będą się powiększać:-D. Przynajmniej nie jestem sama, będziemy musiały jakoś przeżyc to lato... Pozdrawiam gorrrąco:cool2:
 
Witam

Dzisiaj wyszłam ze szpitala. Lekarz zostawił mnie od razu po rutynowej kontroli w czwartek. Miałam straszne bóle pleców i brzcha. Okazało się, ze macica się zwęziła i dziecko nie ma miejsca do rozwoju stąd te bóle. Na szczęście w kilka poradzili sobie z tym, ale teraz mam leżeć odłogiem i nic nie robić. Jestem strasznie słaba i jakaś taka wypompowana... chyba tym szpitalem.
W sobote w nocy robili mi USG, które wykazało lekką poprawę, takze wreszcie mogłam spac spokojniej. Mały ma już 8,7 cm, prawidłowo wykształcone narządy, wszystkie paluszki, ma nosek, oczki, niestety nie chciał pokazać co chowa między nózkami (dziewczynie z która leżałam na sali i mam ten sam termin porodu lekarz powiedział, ze będzie chłopak, zresztą same widziałyśmy na zdjeciu z USG). Moje dziecko niesty im bardziej było prowokowane do tego, zeby się odwróciło tym bardziej chowało swoje skarby przed aparatem... Lekarz zrobił też przeziernosć karkową, wszystko jest ok. Nie ma rozszczepu podniebienia ani kręgosłupa. Serduszko bije zdrowo więc tylko pozostaje się cieszyć i odleżeć swoje:-)
Dostałam tylko zalecenie do kontynuowania luteiny i feminatalu, więcej niczego na razie nie potrzeba, mam się pokazać w czwartek.
 
Byłam u gina :-) generalnie jest OK :tak: dostałam duphaston i skierowanie na badanka (szczególnie TSH) no i położna zbadała mi tętno maluchów :tak: niewiarygodnie szybko biły i były bardzo wyczuwalne :-) zapytała się tylko "Karolinko a może ty jesteś wyżej w ciąży :szok::baffled::szok:" nie wiem co o tym myśleć :eek: chociaż gin z AKM w Gdańsku w połowie lutego zapytał się czy ja przypadkiem nie jestem w ciąży :baffled: teraz sama nie wiem o co chodzi i kiedy będę rodzić :cool2: no to klops....

Kajunia masz w zupelnosci racje... pojde do mojej pani ginekolog zanim skoncza mi sie tabletki (czyli do 2 tyg) i powiem, ze boje sie tak po prostu odstawic... (tymbardziej,ze biore tylko 1 tebl dziennie), jak mi nie przepisze... to sie wkurze i kupie w znajomej aptece... akurat jeszcze jedno opakowane mi stykni i bedzie 20 tyg. ciazy...

Pozdrawiam:-)

anulka i bardzo dobrze :tak: ja mojemu ginowi powiedziałam otwarcie, że się boję (dlatego powiedział, że duphaston działa tylko do 20tc) ale dla zaspokojenia psychicznego zapisze mi potem luteinę do końca ciąży :-)


u nas dzisiaj ukrop :zawstydzona/y: mam już małe problemy z chodzeniem i szybko się męczę :eek: a teraz zbiera się na burzę :cool2:

WITAM wszystkie nowe mamusie :tak::-):tak:
piszcie jak najwięcej :-p
 
reklama
Witam

Dzisiaj wyszłam ze szpitala. Lekarz zostawił mnie od razu po rutynowej kontroli w czwartek. Miałam straszne bóle pleców i brzcha. Okazało się, ze macica się zwęziła i dziecko nie ma miejsca do rozwoju stąd te bóle. Na szczęście w kilka poradzili sobie z tym, ale teraz mam leżeć odłogiem i nic nie robić. Jestem strasznie słaba i jakaś taka wypompowana... chyba tym szpitalem.
W sobote w nocy robili mi USG, które wykazało lekką poprawę, takze wreszcie mogłam spac spokojniej. Mały ma już 8,7 cm, prawidłowo wykształcone narządy, wszystkie paluszki, ma nosek, oczki, niestety nie chciał pokazać co chowa między nózkami (dziewczynie z która leżałam na sali i mam ten sam termin porodu lekarz powiedział, ze będzie chłopak, zresztą same widziałyśmy na zdjeciu z USG). Moje dziecko niesty im bardziej było prowokowane do tego, zeby się odwróciło tym bardziej chowało swoje skarby przed aparatem... Lekarz zrobił też przeziernosć karkową, wszystko jest ok. Nie ma rozszczepu podniebienia ani kręgosłupa. Serduszko bije zdrowo więc tylko pozostaje się cieszyć i odleżeć swoje:-)
Dostałam tylko zalecenie do kontynuowania luteiny i feminatalu, więcej niczego na razie nie potrzeba, mam się pokazać w czwartek.
Bira kochana a wlasnie sie zastanawialam gdzie jestes:tak:
To dobrze,ze z Toba i dzdzia juz lepiej :-)
No i widac,ze dzieciatko zdrowe jak rybka.To super wiadomosc :-)


Dziewczyny,zeby tutaj bylo cokolwiek to odpisujcie tez na czyjes posty.
Bo czasem sie czlowiek czuje jakby sam sobie pamietnik pisal :-p:eek::baffled::dry::cool2:


Kajuniu kurcze,a moze ty pazdziernikoweczka jestes :dry:
Najlepiej by bylo gdyby lekarz po Usg ocenil wiek dzieci;-)
 
Do góry