reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Sugar - owszem, mówiłyście o ulewaniu, a ja naskrobałam o innej konsekwencji niedojrzałości układu pokarmowego u niemowląt, jaką jest refluks, której objawem jest właśnie częste ulewanie i objawy "kolkowe" - prężenie się, płacz i takie tam. Ot - rozwinięcie tematu ;-). Dzieci często cierpią na refluks a są leczone na kolkę, dlatego warto o tym pisać :blink:.
 
Hej laseczki,

nie czytam :sorry2: tylko piszę co u nas:

Igi nie ulewa, nie ma kolek, czasem puści głośnego bąka. Je ładnie z obu cycuchów i pięknie nabiera fałdek. Jak mnie to cieszy. Budzi się o 1:00 i o 4:00 na karmienie, przynajmniej przez ostatnie kilka dób :sorry2:
Katarek powoli się osusza, troszkę oklepujemy małego, smarujemy pulmexem i wierzymy że jutro na kontroli pani doktor nas pochwali :-p

Ja zapierniczam jak dziki osioł, mój mąż ma teraz non stop młyn w robocie bo na uczelni zaoczni mają sesje zjazdowe, więc w weekendy nie wypoczywamy... On ma 2 etaty a ja mam 2 dzieci. Oszaleć idzie, nie mogę się doczekać Świąt.

Dobra zmykam, muszę jeszcze:
  • ściągnąć z suszarki i posegregować ciuchy z 3 prań.
  • umyć stos naczyń
  • ugotować zupkę i zrobić kotlety na jutro
aha Larvuniu gratuluję nowej umiejętności w obsługiwaniu forum :tak:

ciao!
 
No to tylko się cieszyć, że Wasze skarby takich kłopotów nie mają :tak:. Tfu, tfu, co by nie zapeszyć :-). Mojej się co rusz coś przypałęta niestety, najpierw kolki, potem bóle z powodu wit. K, dziś też ma jakiś taki niespokojny dzień... Takie uroki ;-). Do 3 miesiąca ma podobno przejść, potem nas czeka... ząbkowanie :baffled:.

Misia_q - dużo zdrówka dla maluszka!
 
witajcie mamcie, qrcze ale sie rozpisalyscie, chyba nie nadrobie:zawstydzona/y:

doczytalam ze women masz sie juz lepiej, ciesze sie bardzo:tak:

U nas tez wporzadku, noce roznie ,dzis bylo super , karmienie o 22 , 2 i dopiero 8:szok:no nie wiem co jej sie stalo , az mialam wyrzuty sumienia ze jej nie dobudzilam na karmienie bo tak mowia ze nie przekrazcac 4,5 godziny:zawstydzona/y:. Wlasnie wy dobudzacie dzieci na karmienie czy same zaczynaja sie domagac np placzem?? bo juz nie wiem co robic jak spi a jest pora jedzenia np teraz jadla o 18 i juz powinna zjesc znowu ale spi twardo, nawet jej oczka przemylam i buzke na spiaco i nic ja nie wybudzilo:sorry2: ide czytac dalej co u was
 
reklama
Wlasnie wy dobudzacie dzieci na karmienie czy same zaczynaja sie domagac np placzem??

moj malutko a czesto je, wiec ja nie musze wybudzac, ale jabym musiala to bym to robila, bo takie malenstwa szybko sie odwadniaja, a to jest niebezpieczne. W pierwszej dobie nie obudzilam, spal bardzooooooo dlugo, zreszta ja tez i jak nastepnego dnia bylismy w szpitalu zeby sprawdzic poziom zoltaczki, bo mam Rh - to mi powiedzieli ze dziecko jest odwodnione :-( jak bralikrew to ledwo co leciala.

Ja mam pytanko do nacietych mamus po porodzie naturalnym.
Smarujecie tam sobie czyms zeby wam sie szybciej wysuszylo czy wygoilo?
bo ja co prawda nie bylam nacieta, ale leciutko mi peklo, i nie ylam szyta. w sumie to wyglada jakbym byla leko skaleczona na wardze wew. mniejszej i jak ide do toalety to szczypie jak cholercia :baffled: i nie wiem co robic.
 
Do góry