reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

reklama
elbra nie wiem szczerze mowiac o co dokladnie chodzi ale tez juz myslalam ze mam coraz mniej pokarmu i pare razy dokarmialam malego mlekiem bebilon. Tesciowa mowila zeby pic bawarke :baffled: bleeeeee.... pije i pije tez te smieszne herbatki dla matek karmiacych niby na wspomaganie i.... pomoglo :tak::-D
he he he... razu pewnego przesadzilam z iloscia tych napoi i wysadzilo mi cycki jak 3 dnia gdy zaczynalam karmienie, czyli balony i straszny bol :-( musialam sciagac sobie masowac cyce pod prysznicem i sciagac pokarm. Masakre przezylam. Teraz pije jedna bawarke dziennie i 2-3 herbatki te na wspomaganie i mam pokarmu oki, czasami maly za malo wyciagnie z cyca i czuje ze mam za duzo i malo brakuje do przepelnienia, ale jakos narazie daje rade. W nocy czasami mezus mnie nie budzi i dokarmia butla malego.... Zjada butla max 60ml (nie wiem czy to duzo na 2 tyg zycia) ale sie chyba najada. W butli przy okazji podajemy malemu witaminki zalecone przez szpital VITA K oraz VIGANTOL :sorry2:
wiec elbra nie lam sie tez miewalam ciezkie chwile odnosnie karmienia, sprobuj tej bawarki i tej herb.na wspomaganie.
 
Musze sie pochwalic ze odpadl nam w koncu pepek!!!!!!!!:-)
w 3cim tyg:zawstydzona/y:ale odpadl:-D

Gratulaje!!!!

A mnie męczy katar :-( i już mam dość tego toczenia się. Boli spojenie łonowe, więc chodzę jak pingwin, powoli kołysząc się z boku na bok. Jutro mam USG, przynajmniej młodego podejrzę :-)

Dobrej nocy życzę.
 
pytanie do mam mieszkających zagranicą

jak to jest z rejestracja dziecka urodzonego zagranica w PL
bo powiem szczerze ze dopiero teraz mnie naszlo czy trzeba w jakims terminie malą w kraju zarejestrowac mimo ze jestesmy tutaj :szok:

bo w PL jak sie urodzi ma sie czas 2 tygodnie
a jak jest sie poza krajem???

z gory dziex za odpowiedz
 
ok chyba znalazlam:

każdy rodzic dziecka urodzonego za granicą ma obowiązek w ciągu roku wysłać akt urodzenia do polskiego urzędu (tam, gdzie rodzic jest zameldowany).

najlepsze jest to ze tu mam tylko ''akt urodzenia'' wydany przez szpital
gdzie oryginal poszedl do NAV (rejestracja dziecka),a kopie mam do Ambasady na wydanie paszportu-no to chyba tez mi wezmą te kopie
trzeba bedzie sie w Ambasadzie dowiedziec co i jak

a nei pisalam wam...w spzitalu sie pomylili i wpisali mi date urodzenia Hani ...10.10.2007 :szok::-D:-D:-D:-D:-D
 
U mnie położna nie waży dziecka podczas wizyty. Nie mam więc pojęcia, ile waży Łucja. Mam się natomiast zarejestrować do Poradni Dzieci Zdrowych gdy mała skończy miesiąc, między innymi na ważenie właśnie. A ciekawa jestem ogromnie jej wagi, bo przez moje problemy z laktacją nie dojadała na początku :zawstydzona/y: Apetyt miała ogromny, z butli ciągnęła po 70-80 ml, a w moich cycuchach pustynia. Ehhh... Dobrze, że już się wyregulowało.
 
Kathe gratulacje odpadniecia pepowiny
wiem jak sie cieszysz bardzo bo z Mili mialam tak samo :tak:

Agnieszka witaj i tutaj :-);-)

Anineczka bedzie mi ciebie brakowalo,mam nadzieje ze szybko bedziecie mieli internet na nwoym mieszkanku
no i gratuluje znaleznienia lepszej pracy mezowi :-)
a teraz dopoki jestes to pisz


wiecie co do laktacji to mam mieszane uczucia jak diabli
wkurza mnie to cycolenie na maxa bo...Hania od dzisiaj normalnie zachowuje sie jak szczypawica przy cycku
mam obolałe sutki,ze na samą mysl o karmieniu mam dreszcze :-(
pozatym...mam total do dupy noc za soba i dzien
i dziwie sie sobie ze tu siedze zamiiast spac,ale chyba musze odreagowac :dry:
mloda ma mega zaparcia!!! po czym?? a no po mleku modyfikowanym :sorry2:
chcialam miec przerwe dluzsza w nocy i mam teraz!!!
normalnie czuje sie jak w pulapce
bo bymw diabli rzucila to cycolenie ze wzgledu na to ze mam dosc wyciagania cycka co 1,5 h max co 2 h
w dodatku mam obolale sutki bo mlode gryzie bezzebnymi dziaslami
ale zas butla mnie przeraza przez te zaparcia,a i mloda chce butle jesc co 1,5-2 h

normalnie młyn........poczekam co bedzie dalej
narazie karmie piersia i likwiduje butle bo nie moge patrzec jak sie biedactwo meczy:-(
 
reklama
Lilko, Hania ma bankowo złą technikę ssania. Ja też chodziłam jak połamana początkowo, gdy karmiłam miałam łzy w oczach, ciągnięcie laktatorem to był dla mnie raj na ziemi. Gdy Łucja chwyciła o co chodzi to zaczęłam odpływać przy karmieniu - ona tymi usteczkami jak poduszeczka żelowa pracuje (co za porównanie ;-)). Dokarmiasz malutką butelką? Może spróbowałabyś na przykład kubeczkiem Medeli? On nie zaburza odruchu ssania...

A jak Hania Ci wisi na cycu po 1,5h, to raczej nie z głodu. Maluszki mają ogromną potrzebę ssania. Lusia ma podobnie - "zatykam" ją smoczkiem. Z tym, że ona nie ma trudności ze ssaniem. A myślałaś o doradcy laktacyjnym?

Trzymam kciuki by w końcu kryzys został przełamany. I mam nadzieję, że masz kogoś, kto Cię mobilizuje :blink:
 
Do góry