wisienkaa1
Listopadowa mama '07
sabina piszac ze nie mialas pokarmu to masz na mysli juz tego wlasciwego mleka czy siary???
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Lilka to ty szybko zaliczylas spacer z malutka ja czytalam ze po 3 tyg, dopiero mozna wychodzic jak nie jest zimno, a ja mrozno to po 4 tyg, a po 3 przyzwyczajac dzidzie przy oknie
u nas było tak samo..Dziewczyny, jak jest u Was z karmieniem piersia??
Bo nasz synus je i je i je... Budzi sie glodny, wtedy dostaje cyca, karmie go sredni ok. 5-10 minut (podczas ktorych robi sobie male odpoczynki) potem nosimy go by sie odbilo... przewijamy, i on znowu szuka cyca... no i kolejne karmienie, znow 5-10 minut i tak min. 3-4 razy (a wieczorem dochodzi do 7...) i dopiero jest szansa by usnal... spi 2-3 godzinki i powtorka... dodam, ze smoczka nie uznaje... ...jak mu dajemy na sile, to ma mine jakby jadl cytryne i pluje... takze oszukiwanie smoczkiem odpada...
Och... chyba mam lakomczucha i leniuszka... pije tyle, zeby zaspokoic pierwszy glod i za oment juz jest glodny...
nie załozyli jej cewnika,nie dali oksytocynyRodzicie wszystkie czy co:-)
Pati jak tam Women??wiesz coś?
ja z Marcelkiem byłam na pierwszym spacerku jak miał 10 dniLilka to ty szybko zaliczylas spacer z malutka ja czytalam ze po 3 tyg, dopiero mozna wychodzic jak nie jest zimno, a ja mrozno to po 4 tyg, a po 3 przyzwyczajac dzidzie przy oknie
nam teraz też położna obcieła w 2 dobie klamre i zostawiła kikut wokół którego mielismy tylko przemywać patyczkiem namoczonym w spirytusiea z pępowiną tez inaczej niz w Polsce
ja tego fioletu nakupowalam a tu tego sie nie stosuje
zwyczajnie odcinaja pepowine i taki kikut zostawiają do wsyschniecia
bez klamry!!
jak zacznie brzydko pachniec mam przemywac przegotowana woda
mowie wam dla mnie tutaj nie jedno to nowosc
powodzenia .......No dziewczynki przyszłam się pożegnać.
Idę do wanny na kąpiel, smarowidełko do ciała i spadam kimać.
Jutro rano do szpitala.
Trzymajcie kciuki Bo w sobotę mam mieć wywołanie i się bardzo denerwuję.
ale wizja, że synuś będzie ze mną już niedługo dodaje mi sił.
Odezwe się jak tylko wrocę ze szpitala. Chyba, że mąż coś za mnie szkrobnie, że już po wszytskim
Do usłyszenia mamuśki obecne i przyszłe.
Dokładnie Bira takie małe przytulanki Wrzucę kilka zdjęć jak będę miała chwilkę. Ty też koniecznie pokaż jakieś świeże fotki Ingusi
Moja córunia dzis cały dzień chce jeść, ona rośnie w oczach, muszę kupić nowe ciuszki bo z większosci juz wyrosła Teraz nosimy rozmiar 62
U nas zaraz będzie kąpanko i wielki wrzask, bo na razie Mała nie nawidzi kąpieli.
Miłego wieczorku mamuski!!!
Dzień dobry:-)
Wpadłam się przywitać i sprawdzić co się dzieje, a tu pustki
U nas w miare przespana noc, tylko 2 karmienia, pierwsza taka od 2 tygodni.
Witajcie Kochane:-):-)
nie myslalam, ze maluszek pochlonie tyle czasu ...naprawde nie mam kiedy do Was zajrzec... choc tesknie i jak znajde moment to podczytuje co u Was
Gratuluje kolejnym mamom
U nas wszystko kreci sie wokol Oskarka... ...jest kochaniutki i naprawde grzeczny... mamy tylko jeden problem... jedzenie
Dziewczyny, jak jest u Was z karmieniem piersia??
Bo nasz synus je i je i je... Budzi sie glodny, wtedy dostaje cyca, karmie go sredni ok. 5-10 minut (podczas ktorych robi sobie male odpoczynki) potem nosimy go by sie odbilo... przewijamy, i on znowu szuka cyca... no i kolejne karmienie, znow 5-10 minut i tak min. 3-4 razy (a wieczorem dochodzi do 7...) i dopiero jest szansa by usnal... spi 2-3 godzinki i powtorka... dodam, ze smoczka nie uznaje... ...jak mu dajemy na sile, to ma mine jakby jadl cytryne i pluje... takze oszukiwanie smoczkiem odpada...
Prosze poradzcie cos, bo ja juz nie daje rady z tym cycem... wczoraj wykapalismy go k.19.30 (przed juz nie mogl wytrzymac i k.19tej byl po 3x karmienia), po kapaniu znow cyc i polozylismy go k.20.30. Obudzil si o 21. Nakarmilam go i myslalam, ze usnie... ale nic z tego karmienie trwalo do 23.30... karmienie - noszenie na odbicie i ukladanie w kolysce, po czym placz i znow cyc... Usnal o 23.30 i spal do 2-giej... i potem to samo...
Och... chyba mam lakomczucha i leniuszka... pije tyle, zeby zaspokoic pierwszy glod i za oment juz jest glodny...
My wyszliśmy z Ingą pierwszy raz tydzień po wyjściu ze szpitala, czyli mała miała 1,5 tygodnia :-) Nasze spacerki trwaja ok. godzinki. Inga pięknie po nich spi i jest zdrowiutka:-)Lilka to ty szybko zaliczylas spacer z malutka ja czytalam ze po 3 tyg, dopiero mozna wychodzic jak nie jest zimno, a ja mrozno to po 4 tyg, a po 3 przyzwyczajac dzidzie przy oknie