reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2007

reklama
Lilka to ty szybko zaliczylas spacer z malutka :szok: ja czytalam ze po 3 tyg, dopiero mozna wychodzic jak nie jest zimno, a ja mrozno to po 4 tyg, a po 3 przyzwyczajac dzidzie przy oknie :eek:
 
Lilka to ty szybko zaliczylas spacer z malutka :szok: ja czytalam ze po 3 tyg, dopiero mozna wychodzic jak nie jest zimno, a ja mrozno to po 4 tyg, a po 3 przyzwyczajac dzidzie przy oknie :eek:

no wlasnie tak jest w PL
tutaj inaczej

sluchałam poloznej bo mowilam jej ze w PL jest zupelnie inaczej-tak jak piszesz,i specjalnie sie pytalam bo bardzo sie balam kiedy wyjsc

tutaj z dziecmi sie inaczej postepuje
nawet na spacery mam wychodzic do -10 st. C
a klimat jest tu mrozniejszy niz w PL

w sumie wczoraj jechalismy do szpitala na kontrole z Hania to kawałek ''przeszła sie'' na swizym powietrzu a dzis mroz ale sloneczko i wyszlysmy-tak zalecala polozna

co kraj to obyczaj :happy:
 
a z pępowiną tez inaczej niz w Polsce
ja tego fioletu nakupowalam a tu tego sie nie stosuje

zwyczajnie odcinaja pepowine i taki kikut zostawiają do wsyschniecia
bez klamry!!

jak zacznie brzydko pachniec mam przemywac przegotowana woda

dla mnie to takie dziwne...

ale kikut juz wyschniety,twardy jak skala i mysle ze niedlugo odpadnie


mowie wam dla mnie tutaj nie jedno to nowosc :laugh2::eek::-p
 
Dziewczyny, jak jest u Was z karmieniem piersia??
Bo nasz synus je i je i je... Budzi sie glodny, wtedy dostaje cyca, karmie go sredni ok. 5-10 minut (podczas ktorych robi sobie male odpoczynki) potem nosimy go by sie odbilo... przewijamy, i on znowu szuka cyca... no i kolejne karmienie, znow 5-10 minut i tak min. 3-4 razy (a wieczorem dochodzi do 7...) i dopiero jest szansa by usnal... spi 2-3 godzinki i powtorka... dodam, ze smoczka nie uznaje... ...jak mu dajemy na sile, to ma mine jakby jadl cytryne i pluje... takze oszukiwanie smoczkiem odpada...

Och... chyba mam lakomczucha i leniuszka... pije tyle, zeby zaspokoic pierwszy glod i za oment juz jest glodny...:-D:-D:-D
u nas było tak samo..
niestety moje dojarki nie nadążały z produkcją mleka:tak:
my zrobilismy tak że Marcelek dostaje o 10.00 i o 23.00 po 90ml Bebiko Omneo
i teraz wszystko gra i buczy
synuś najedzony i zadowolony :rofl2:

Rodzicie wszystkie czy co:-)

Pati jak tam Women??wiesz coś?
nie załozyli jej cewnika,nie dali oksytocyny
zgubili jej wyniki i wszystko musieli dzisiaj powtórzyć:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
była strasznie zła jak rozmawiałysmy
dziś wieczorem albo jutro rano będę wiedziała coś więcej
i zaraz dam Wam znac

Lilka to ty szybko zaliczylas spacer z malutka :szok: ja czytalam ze po 3 tyg, dopiero mozna wychodzic jak nie jest zimno, a ja mrozno to po 4 tyg, a po 3 przyzwyczajac dzidzie przy oknie :eek:
ja z Marcelkiem byłam na pierwszym spacerku jak miał 10 dni
z Samim byłam na pierwszym spacerze jak miał 5 dni(ale to był czerwiec)
nie wyobrażam sobie 3 albo 4 tygodnie dziecka w domu kisić:no::-p

a z pępowiną tez inaczej niz w Polsce
ja tego fioletu nakupowalam a tu tego sie nie stosuje

zwyczajnie odcinaja pepowine i taki kikut zostawiają do wsyschniecia
bez klamry!!

jak zacznie brzydko pachniec mam przemywac przegotowana woda
mowie wam dla mnie tutaj nie jedno to nowosc :laugh2::eek::-p
nam teraz też położna obcieła w 2 dobie klamre i zostawiła kikut wokół którego mielismy tylko przemywać patyczkiem namoczonym w spirytusie
i wszystko cacy było
kikut odpadł po tygodniu;-):-)
dla mnie to też nowość była bo Sami dość długo miała tą klamerkę:rofl2:
 
ELBRA....trzymaj sie Kochana
łatwego i szybkiego porodu Ci zyczę;-)
buziaczki
czekamy na Ciebie i bobaska:-)
 
ELBRA no to zycze powodzenia i zdrowego fajnego maluszka !!!!!!!!!!!!!!!!!:-)

ja walsnie wrocilam z kapieli i jestem ciekawa czy mnie wezmie tak jak Sabinke czy nie :confused: juz tak sie nie moge doczekac :tak:
 
No dziewczynki przyszłam się pożegnać.
Idę do wanny na kąpiel, smarowidełko do ciała i spadam kimać.
Jutro rano do szpitala.
Trzymajcie kciuki:zawstydzona/y: Bo w sobotę mam mieć wywołanie i się bardzo denerwuję.
ale wizja, że synuś będzie ze mną już niedługo dodaje mi sił.
Odezwe się jak tylko wrocę ze szpitala. Chyba, że mąż coś za mnie szkrobnie, że już po wszytskim:-p
Do usłyszenia mamuśki obecne i przyszłe.:-D
powodzenia .......
 
reklama
Lilka, Hania jest przesłodka:-) Poprosimy więcej zdjęć:-)

Dokładnie Bira:tak: takie małe przytulanki:-D Wrzucę kilka zdjęć jak będę miała chwilkę. Ty też koniecznie pokaż jakieś świeże fotki Ingusi:tak:

Moja córunia dzis cały dzień chce jeść, ona rośnie w oczach, muszę kupić nowe ciuszki bo z większosci juz wyrosła:szok: Teraz nosimy rozmiar 62:szok:
U nas zaraz będzie kąpanko i wielki wrzask, bo na razie Mała nie nawidzi kąpieli.
Miłego wieczorku mamuski!!!

Jakbym o Indze czytała...;-) Kąpieli ta nasza złośnica też nienawidzi... chyba ja całe osiedle słyszy... zresztą przy przebieraniu pieluchy też...
62 już nosicie:szok:? My jeszcze w niektórych 56 pływamy... a mała urodił się 58:rofl2:
Fotki wsawię, tyko muszę zgrać z aparatu:-)

Dzień dobry:-)
Wpadłam się przywitać i sprawdzić co się dzieje, a tu pustki:szok:

U nas w miare przespana noc, tylko 2 karmienia, pierwsza taka od 2 tygodni.

To chyba jakieś fluidy. Inga też była dzis wyjątowo łaskawa i tylko dwa razy w nocy się obudziła. Wogóle cały dzień jest jakaś grzeczn. Nawet dwie godziny w swoim łóżeczku przespała:szok:

Witajcie Kochane:-):-)

nie myslalam, ze maluszek pochlonie tyle czasu:-p:-p ...naprawde nie mam kiedy do Was zajrzec... choc tesknie i jak znajde moment to podczytuje co u Was:tak::tak:

Gratuluje kolejnym mamom

U nas wszystko kreci sie wokol Oskarka... ...jest kochaniutki i naprawde grzeczny... mamy tylko jeden problem... jedzenie:szok::szok:

Dziewczyny, jak jest u Was z karmieniem piersia??
Bo nasz synus je i je i je... Budzi sie glodny, wtedy dostaje cyca, karmie go sredni ok. 5-10 minut (podczas ktorych robi sobie male odpoczynki) potem nosimy go by sie odbilo... przewijamy, i on znowu szuka cyca... no i kolejne karmienie, znow 5-10 minut i tak min. 3-4 razy (a wieczorem dochodzi do 7...) i dopiero jest szansa by usnal... spi 2-3 godzinki i powtorka... dodam, ze smoczka nie uznaje... ...jak mu dajemy na sile, to ma mine jakby jadl cytryne i pluje... takze oszukiwanie smoczkiem odpada...

Prosze poradzcie cos, bo ja juz nie daje rady z tym cycem... wczoraj wykapalismy go k.19.30 (przed juz nie mogl wytrzymac i k.19tej byl po 3x karmienia), po kapaniu znow cyc i polozylismy go k.20.30. Obudzil si o 21. Nakarmilam go i myslalam, ze usnie... ale nic z tego karmienie trwalo do 23.30... karmienie - noszenie na odbicie i ukladanie w kolysce, po czym placz i znow cyc... Usnal o 23.30 i spal do 2-giej... i potem to samo...

Och... chyba mam lakomczucha i leniuszka... pije tyle, zeby zaspokoic pierwszy glod i za oment juz jest glodny...:-D:-D:-D

Anulka u nas jest podobnie. Indze soczka nie dajemy... nawet nie próbowaliśmy.Przewijam ją przed karmieniem, żeby jej po nim nie wybudzać. a w nocy wbrew swojej głównej zasadzie biorę ją do łóżka, daję cyca i idę spać. Dzięki temu chodzę w miarę wyspana;-)


Lilka to ty szybko zaliczylas spacer z malutka :szok: ja czytalam ze po 3 tyg, dopiero mozna wychodzic jak nie jest zimno, a ja mrozno to po 4 tyg, a po 3 przyzwyczajac dzidzie przy oknie :eek:
My wyszliśmy z Ingą pierwszy raz tydzień po wyjściu ze szpitala, czyli mała miała 1,5 tygodnia :-) Nasze spacerki trwaja ok. godzinki. Inga pięknie po nich spi i jest zdrowiutka:-)
 
Do góry