Witam i ja. Już dość późno jak na poranne powitanie, ale jestem po badaniach -wyniki jutro, i musiałam coś zjeść po powrocie do domu. A teraz dołączam do kawopijców.
Sabinka trzymaj się, oby skurcze były jak najczęstsze i jak najmniej bolesne. No chyba, że już jesteś po :-)
teraz zajadam sie galaretka z owocami i bita smietana... chociaz wiem ze mi nie wolno, ale jedna chyba nie zaszkodzi co
No to zależy czy jesz szybko czy powoli, bo jak szybko to możesz się zadławić
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
;-) A tak serio to dogadzasz sobie
Larvuniu, ale chyba ostatnio miałaś już lepsze wyniki prawda?
A ja dziś na tych badaniach chwilę sobie poczekałam. Ale jakie przeżycia, aż mi głupio było za niektórych. Otóż poszłam w miejsce gdzie niby mniejsze kolejki, a tam ok 6 osób w poczekalni. Niby nie najgorzej, ale tylko 1 pani obsługuje komputer i strzykawki, więc trochę jej to zchodzi. Nagle przychodzi jakaś pani i wprowadza młodego faceta bez kolejki. Oczywiście zrobiło się zamieszanie, bo inna pani zwróciła im uwagę, że tak się nie robi, zwłaszcza, że on wszedł przed dwie starsze panie i dwie ciężarne kobiety (jedna z nich to ja). Chwilę trwała kłótnia, w końcu ucichło. Nagle jakaś inna, która była z córką (wyglądała na gimnazjalistkę) zaczęła pytać czy jej nie przepuścimy, bo córka do szkoły sie spieszy i biedna jest na czczo (a my to niby po obfitym śniadaniu). Jedna starsza pani się zgodziła, ale inna pani powiedziała, że ma bardzo chorą córkę, ma mieć wyniki na cito, a szanuje starsze panie i kobiety w ciąży, czeka na swoją kolej i nie życzy sobie aby ta przed nią wchodziła (rzeczywiście dziewczynka była chora, bo nie miała włosów i była w chustce na głowie). I znów wybuchła kłótnia. Na szczęście zaraz ja wchodziłam i wtedy do komputera usiadła druga pracownica i szybciej już szło, bo w gabinecie siedziałam 2 minuty góra. Uff, to się rozpisałam.
Podzielę się jeszcze zakupowymi spostrzeżeniami. W sobotę chciałam sobie kupić Ziajkę na rozstępy, bo akurat zaczęła mi się kończyć jak zaczęły sie pojawiać rozstępy. Poprzednią kupowałam w aptece za 17 zł. Teraz weszłam do drogerii Natura a tam taka sama butelka - 150ml - za 25 zł! A w Rossmanie kupiłam ten krem za 11 zł. Nieźle co?