reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

dzien dobry kochane-ponownie!!! Ja juz wyspana i wypoczeta!!
Teraz szybka kapiel i zakupy:tak:


Anitt-to dobrze,ze wszystko o,k tylko wiesz co mnie ostatnio zastanawia? Oni nam badaja tu tylko mocz i stwierdzaja,ze nie ma infekcji,a co z infekcja np.pochwy-nic nie wiadomo,bo nas przeciez nie badaja i stwierdzic nic nie moga -moja znajoma urodzila w zeszlym tyg. no i sie okazalo,ze miala taka infekcje no i poprzez porod zarazila dziecko-dlatego musiala byc dluzej w szpitalu no i na antybiotykach byla z dzieciatkiem (dalej uwazam,ze w polsce by nas przebadali i nie byloby takiego problemu - albo panikuje mhh juz sama nie wiem ) Ale dobrze ze troche cisnelas tego doktorka:tak:

Pati jeszcze raz serdeczne gratulacje!!
bede szukala fotek twojego szkraba:tak:

Kochane mam pytanko odnosnie imienia-co myslicie o imieniu macius???
moja tesciowa stwierdzila,ze to same pijaki i nieudaczniki i ze mam jej tym imieniem wnuka nie krzywdzic (chociaz nie jestesmy pewni czy to chlopak czy dziewczynka).
Powiedzcie,ze znacie normalnego Macka ktoremu sie powiodlo w zyciu-Normalnie dla mnie to zabobony!!
 
reklama
witam

moje maluszki miały od przedwczoraj zatwardzenie :-( strasznie cierpiały :-( nie pomagał nawet mocny rumianek, ani masowanie brzuszka masełkiem i ciepłe okłady :-( był wielki płacz :-( zadzwoniliśmy wczoraj po lekarza rodzinnego maluchów ... zapisał ziołowe czopki, parafinkę i syropek :happy: teraz maluszki się wypróżniły :tak: ale niestety dalej mają lekkie zaparcia :zawstydzona/y: wczoraj bardzo mało jadły praktycznie piły tylko rumianek :-( dzisiaj jest już lepiej ... ja siedzę z małymi dzień i noc :cool:
W piątek byłam z chłopakami na ważeniu i mierzeniu ... maluchy rosną jak na drożdżach :-D i lekarz stwierdził, że wcale nie wyglądają na wcześniaki :-D no i standardowo lekarz został osiusiany :-D

teraz maluchy smacznie śpią ... więc mam nadzieję że chociaż troszkę nadrobię zaległości na bb :eek:

no i dzisiaj maluchy mają JUŻ miesiąc :szok: ale ten czas leci :-D
 
Witam,
przepraszam, ze tak rzadko pisze, ale niestety nie mam weny ani sily. Moj brzuch juz mnie przerosl:baffled: No i narazie nic nie wskazuje na to , ze szybko to sie zmieni;-)

Pati
zaraz poszukam zdjec Twojego Kocurka;-) i opis porodu. Szeczesciara z Ciebie, ze masz juz to za soba:-)

Kathhe
mozesz urodzic mezowi corke na urodziny;-);-) Ja mam szanse na nasza rocznice slubu, ktora bedzie we wtorek;-)

Anitt
jaki egzotyczny pan doktorek;-) Ciesze sie, ze wszysko ok.

Kreciku
to sie musialas nameczyc to grypa i to jeszcze pod koniec ciazy:baffled: Sama nigdy nie mialam zolodkowej, ale widzialam jak moj maz sie z tym walczyl- masakra.

Asix
mi sie imie Macius bardzo podoba:tak: Moj brat ma tak na imie:tak: i zapewniam Cie, ze nie jest lachudra;-) Skonczyl warszawska polibude, ma dobra prace , jest w trakcie budowy domu, nie pije, nie pali;-);-) A wogole znam kilku Mackow i zaden z nich nie jest jakims nieudacznikiem;-)

Kajuniu
Wspolczuje zatwardzen u takich maluchow, z nasza mala mamy ten problem bardzo dlugo , ale w niemowlnctwie nie miala zatwardzen. Miejmy nadzieje , ze u Was to sie szybko skonczy, bo niestety dla nas to ciagle wielki problem chociaz mala ma juz 2 i pol roku:baffled:
Jak sobie radzisz??

Motylinku
odezwij sie !!!
 
ladina-serdeczne dzieki za slowa otuchy-czlowiek to jednak jest glupi,ze sie ta rodzinka tak przejmuje

Dziewczynki dajcie mi namiary jak znalezc fotki pati i opis porodu bo nie moge nigdzie znalezc,please!!!
 
Kajuniu
Wspolczuje zatwardzen u takich maluchow, z nasza mala mamy ten problem bardzo dlugo , ale w niemowlnctwie nie miala zatwardzen. Miejmy nadzieje , ze u Was to sie szybko skonczy, bo niestety dla nas to ciagle wielki problem chociaz mala ma juz 2 i pol roku:baffled:
Jak sobie radzisz??

Ladina wczoraj zadzwoniłam po pediatrę maluchów. Przyjechał na wizytę domową (nie chciałam jechać z dziećmi do niego do gabinetu - tym bardziej w tej pogodzie:crazy:) zapisał czopki ziołowe, parafinkę i syrop. Od nocy zrobili już 2 kupki, ale jeszcze troszkę się prężą, choć brzuszek jest bardziej miękki :tak: no i mają apetyt :-D
 
Hej:-)

Pati ogromne gratulacje!!! Cieszę się ze poród nie był cieżki:tak: Czekamy na zdjecia!

Ciekawe kto nastepny będzie się rozdwajał?:-)

Kajuniu rzeczywiście czas leci, juz miesiąc:szok::-) Blanusia przedwczoraj skończyła dwa tyg. Wklej jakieś aktualne fotki chłopaków.

Dwa oststnie tygodnie były dla mnie bardzo ciężkie. Mała na okrągło jadła, średnio co godzinę, w nocy i w dzień, piersi mam zmasakrowane, płakać mi sie ciągle chciało i zasypiałam na stojąco. Na szczęście od trzech dni Blanusia w nocy budzi się co 3,4godz, przewijam ją, karmię i dalej śpimy.Wszystko zaczęło się normować. Teraz czeka nas kilka badań kontrolnych jak to u wcześniaka, ale jestem dobrej myśli bo Blanka dosłownie rośnie w oczach. Wkleję kilka zdjęć mojej małej pyzy w galerii:-)
 
Kajunia
my tez dajemy syrop, trzymam kciuki zeby problemy z kupkami znikly.
Karmisz tylko piersia??

Jagoda
Teraz bedzie juz tylko lepiej . Ja na zmasakrowane cycki robilam oklady z jakies specjalnej herbatki i stosowalam masc - pomagalo.
 
Kajunia
my tez dajemy syrop, trzymam kciuki zeby problemy z kupkami znikly.
Karmisz tylko piersia??

Ladina piersią nie karmie od tygodnia :-( pokarm miałam bardzo chudy :-( maluchy budziły się z płaczem co godzinę i ciągle były głodne :zawstydzona/y: lekarz doradził mi odstawienie od piersi, bo szkoda było męczyć maluchy. Zresztą od szpitala chłopaki byli dokarmiani Nanem1 i takie mleko teraz podaję.

Hej:-)

Kajuniu rzeczywiście czas leci, juz miesiąc:szok::-) Blanusia przedwczoraj skończyła dwa tyg. Wklej jakieś aktualne fotki chłopaków.

Dwa oststnie tygodnie były dla mnie bardzo ciężkie. Mała na okrągło jadła, średnio co godzinę, w nocy i w dzień, piersi mam zmasakrowane, płakać mi sie ciągle chciało i zasypiałam na stojąco. Na szczęście od trzech dni Blanusia w nocy budzi się co 3,4godz, przewijam ją, karmię i dalej śpimy.Wszystko zaczęło się normować. Teraz czeka nas kilka badań kontrolnych jak to u wcześniaka, ale jestem dobrej myśli bo Blanka dosłownie rośnie w oczach. Wkleję kilka zdjęć mojej małej pyzy w galerii:-)

Jagoda zdjęcia wkleję napewno ... może po następnym karmieniu :-) moje chłopaki też przesypiają 3,4 godzinki a dla mnie to jak zbawienie :-D zawsze jest szybka akcja ... przewijanie :-D a w między czasie maluchy mają zjedzone już swoje rękawiczki :-D
Nasz kryzys to było właśnie zatwardzenie :zawstydzona/y: ale jest już lepiej :tak:
OOOO właśnie mały skrzatek się odzywa :szok: w dzień budzą się z zegarkiem w ręku co 3 godziny :eek:
A na cycki położna kazała mi smarować maścią Bephanten :-)
 
reklama
Kajuniu
szkoda,
pytam- bo u nas zatwardzenia zaczely sie niestety po odstawieniu od piersi:-( Mozesz probowac podawac mleko innych marek, moze chlopcy beda lepiej reagowali...
 
Do góry