Witam Was dziewczyny po raz kolejny dzisiaj
Przed praca spotkala mnie bardzo mila niespodzianka, otoz dostalam list z przychodni i mam pierwsze USG 8 maja!!
:-)
Juz sie martwilam ze o mnie zapomnieli, ze bede miala USG pozniej niz trzeba, ale widze ze nie ma sie o co martwic, bo wszystko idzie w dobrym kierunku
A co do moich snow, to mam ich sporo, ale szczegolnie wyraziste te o porodzie i ciazy.
Pierwszy z nich byl bardzo niemily, bo snilo mi sie ze poronilam :/ Ze po prostu dostalam krwotoku i po tym zaczely sie moje zmartwienia. Niezle schizy mialam :/ Po tym wlasnie moja dzidzia mnie uspokoila
Pozniej snilo mi sie ze bylam w dosyc zaawansowanej ciazy i wody mi odeszly, i brat mojego mezczyzny wiozl mnie do szpitala.
A pozniej ze bylam w domu i po prostu poszlam do lazienki i urodzilam ubranego, juz siedzacego synka, ktory na dodatek potrafil mowic
Wieczorem siedzial z nami i szlismy spac i zaczal plakac. Jak prawdziwy dzidzius. Ja sie zapytalam co sie stalo, czego potrzebuje, a on do mnie:
"Mam najukochansza mamusie na swiecie, mam najukochanszego tatusia na swiecie, ale nie wiem czemu placze"
I Bardzo mu bylo przykro ze musi plakac i jeszcze nie wie czego chce
Podobaly mi sie te sny, czekam na wiecej
Pozdrawiam was, moze w przyszlym tygodniu zawitam do galerii