reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Witam:-)!!!!!!!!!!
Oj nie zazdroszcze Misiu tego kamyczka:no:,biedulko musialas sie bardzo nacierpiec,ja to bym na pogotowie jechala,jak by mnie taki bol trzymal:no:.
Ja nic ciekawego nie robie,praca dom,dom praca.Zmeczona strasznie jestem:-:)tak:.Mi czasem zdarza sie liczic ruchy jak sie za malo rusza,ale to bardzo rzadko.A lozeczko kupujemy turystyczne,bo tak jakos wyszlo:-).Zmykam na kolacje i do lozeczka.Pozdrawiam i zycze spokojnej nocy.
A wlasnie cos ktos wie co u Kajuni:confused:???????
 
reklama
Dzieki dziewczyny za rade... w takim razie juz nie mam watpliwosci - lozeczko bedzie drewniane:-D:-D:-D ...nam tez sie bardziej podobalo, ale obawialismy sie czy dla maluszka odpowiednie, ale teraz sa ochraniacze i faktycznie nie ma problemu:tak::tak::tak:

Misia, jesli chodzi o Wrocłąw to faktycznie najczesciej bywam na Bielanach:-D:-D:-D

Jolie, chcialam Cie zapytac o szkole rodzenia - chodzisz gdzies u nas, albo zamierzasz? Bo ja bylam 2 razy w szpitalu, ale to nie jest to czego oczekiwalam - super wyglada szkola rodzenia w Walbrzychu, ale dojezdzac tez troszke bez sensu... No i moze nasza polozna jakos nam pomoze...:-p:-p:-p

Buziaki:tak::tak::tak:
 
Witam dziewczyny, dawno sie nie odzywalam ale jestem z wami na biezaco :)
Znacie moze jakies sposoby na bole plecow?? A dokladnie na ten dziwny bol jakby w posladku, ktory nie pozwala stanac na noge?? Zwykle gdy mi taki bol wchodzil, to wychodzil po jednym lub dwoch dniach, teraz trwa juz 5 dni i jest coraz bardziej meczacy :-( Chodze z boku na bok, zamiast do przodu. Najlepiej jest jak leze, ale niestety nie jest mi to dane, jutro musze isc do pracy :/ Znacie moze jakies sposoby?? Moze jakies cwiczenia ??

Hej,ja tez mam te bóle i czasami stanąc nie można ani pochylić ani kroku dać i własnie specyficzne rwanie w posladku tak jak by miało mi biodro z zawiasów wyskoczyć,ja osobiscie nie znam rady na to bo jak bym znała to napewno strałabym sie załagodzić ból.Ale kiedys słyszałam ze rozrastają sie biodra w ciązy nie wiem ile prawdy w tym????:confused:Ale ból jest okropny.Ja jak leże na zupełnie płaskiej powierzchni to tak mnie rwie ze szok.:no:

anitt ja mam cos takiego od pary lat. Pisalam kiedys o tym. Lekarze nazwali to RWA KULSZOWA, chodzilam na zastrzyki (przed ciaza), pomagalo na miesiac i z nowu bole wracaly. Teraz w ciazy mam z tym bolem doczynienia codziennie. tylko ze ja jak leze to tez mnie boli i tej bolacej nogi (u mnie lewej) i posladka nie moge podniesc do gory. Zsowam sie z lozka zawsze a nie wstaje. Jak wstane na rowne nogi to zanim dam pierwszego kroka to musze sie zawsze "rozbujac". ;-):blink:

Dokładnie tak jak piszesz larvunia:-(

Czesc dziewczynki,

mialam niezłe przeboje z tym moim pęcherzem, myslałam że zejdę z bólu. Wczoraj jechałam na nospie, furaginie i termoforze w okolicach lędźwi. Cały dzień się przekolebałam w wyrku, sprzedałam Wika teściom i wyłam z bólu. Wieczorkiem jakby lepiej mi było ale w nocy potwornie się spociłam, miałam mokre dosłownie wszystko. Poszłam do kibelka i o 6:00 urodził się kamyczek. Szok :szok: nieregularne kształty i wymiary około 4x2x2 milimetry. Cud że nie krwawię bo ten kamyczek nie był wcale taki gładziutki. Ale teraz o niebo lepiej. Ufff. Jezu ból jak przy porodzie... masakra...
Aha i Wiku jest odsmoczkowany! TADAM! :laugh2::laugh2::laugh2:

JEJKU JAK TO MOżLIWE ZEBYś URODZIłA KAMYCZEK???
Ja czesto miałam zapalnie pęcherzu i wiem jaki jest to okropny ból,ale w twoim przypadku to juz sobie nawet tego wyobrazic nie potrafie,a co powiedzial lekarz na tą sytuacje,jest to normalne?:confused:

Dzieki dziewczyny za rade... w takim razie juz nie mam watpliwosci - lozeczko bedzie drewniane:-D:-D:-D ...nam tez sie bardziej podobalo, ale obawialismy sie czy dla maluszka odpowiednie, ale teraz sa ochraniacze i faktycznie nie ma problemu:tak::tak::tak:Buziaki:tak::tak::tak:

Ja też bede miała drewniane łóżeczko z ochraniaczem i pięknym baldachimem.

Ja od wczoraj zabiegana nie mam na nic czasu.
Byłam wczoraj u adwokata ale to na innym wątku....:cool2:
 
JEJKU JAK TO MOżLIWE ZEBYś URODZIłA KAMYCZEK???
Ja czesto miałam zapalnie pęcherzu i wiem jaki jest to okropny ból,ale w twoim przypadku to juz sobie nawet tego wyobrazic nie potrafie,a co powiedzial lekarz na tą sytuacje,jest to normalne?:confused:

no możliwe, przy kamieniach w nerkach często się rodzi kamienie. Przechodzą z nerki przez moczowody, wpadają do pęcherza moczowego i wychodzą przez cewkę moczową. Nazywa się to rodzeniem kamieni... :tak:

Lekarz nic nie powiedział bo czekam na moją ginekolog aż wróci z urlopu. Nie ma zasięgu i nie mogę jej dorwać przez telefon, ale jestem przygotowana na to ze w pon kaze mi się stawić do szpitala na zbadanie wszytkiego, chociażby na usg nerek, bo rodzenie kamieni może wywołać w ciąży przedwczesny poród. Cały czas biorę nospę i brzuch mi się stawia, niby sytuacja pod kontrolą ale na bank moja ginka to sprawdzi, więc czekam grzecznie do poniedziałku... no chyba że coś się znowu zacznie dziac to bez pytania jadę na izbę przyjęć i niech mnie ratują...
 
no możliwe, przy kamieniach w nerkach często się rodzi kamienie. Przechodzą z nerki przez moczowody, wpadają do pęcherza moczowego i wychodzą przez cewkę moczową. Nazywa się to rodzeniem kamieni... :tak:

Lekarz nic nie powiedział bo czekam na moją ginekolog aż wróci z urlopu. Nie ma zasięgu i nie mogę jej dorwać przez telefon, ale jestem przygotowana na to ze w pon kaze mi się stawić do szpitala na zbadanie wszytkiego, chociażby na usg nerek, bo rodzenie kamieni może wywołać w ciąży przedwczesny poród. Cały czas biorę nospę i brzuch mi się stawia, niby sytuacja pod kontrolą ale na bank moja ginka to sprawdzi, więc czekam grzecznie do poniedziałku... no chyba że coś się znowu zacznie dziac to bez pytania jadę na izbę przyjęć i niech mnie ratują...

O kurcze to nawet nie wiedziałąm nie słyszałam nawet o takich sytuacjach.
Mam nadzieję Misiu ze Dzidzia urodzi sie tak jak planujesz.
Bede czekala na relacje od ginki.Mam nadzieje ze sie juz dobrze czujesz?
 
witajcie mamcie
ja tu przyszlam z kawa zobaczyc kto wstal i chyba nikt jeszcze,no nic, dopijam i lece do sklepu bo niedlugo mamy nalot tesciow z ich 4ro letnim synkiem;-) beda u nas caly dzien bo maja remont w domku:-p wiec milego dnia, bede wieczorem- jak to przezyje;-):-p:-p
 
eee.. a tu co sioe stalo.... ja jak kathhe maszeruje z kawusia do komputerka a tu tylko kathhe ktora i tak uciekla do sklepu. Kathhe przezyjesz... musisz :-D:-D:-D 3mam kciuki bys sie odezwala wieczorkiem i zeby bylo wsio oki z tesciami :happy2:
misia nigdy kamykow nie mialam a tymbardziej nie rodzilam :sorry2: wspolczuje raz jeszcze! Oby ginka powiedziala, ze jest wszystko dobrze. Bo musi byc dobrze :tak: misiu wprosilam sie na masazyk no i dziekuje ze przyjelabys mnie. Troszke na ciazowe wycieczki za daleko dla mnie, ale dzieki :**

no nic dziewczyny dopije kawke i zaczynam scielenie lozeczka itp... buzka!
 
Hej:-)
moj B. w pracy znowu ku..ca mnie zaraz strzeli:angry:, nie moge juz ciagle sama siedze wrrrrr....

Misia
wyobrazam sobie co musialas przezyc z tym kamykiem, ja mam czesto ataki kolki nerkowej, cos czuje, ze czeka mnie to samo:-( Kurcze nie wiedzialam, ze moze to wywolac przedwczesny porod:baffled:, miejmy nadzieje, ze Ciebie to ominie...

Kathhe
no to milego dnia z tesciami;-)

Kajuniu
Co tam u Ciebie??? Czekamy na wiadomosci!!
 
czesc dziewczyny
u nas w koncu troche slonca .......... znowu mi sie nic nie chce
wczoraj przezucilam moje ciuchy i juz powiesilam jesienne i zimowe w szafie
mam nadzieje ze po ciazy bede sie w to wszytsko miescic
bo by bylo szkoda :wściekła/y:
wlasnie zjadlam caly talerz owocow :-) jabluszko, winogrona , arbus
i jestem gotowa do scielenia lozka :tak:
 
reklama
Do góry