anineczka
królowa mrówek :P
Anitt ja mysle,ze wszedzie jest tak na Emergency.Fakt nie jestem z Uk,ale mamy to samo tutaj w Irl.Mam do wybrania trzy szpitale, lekarz poleca jeden z nich, ALE:
mialabym ciezko dostac sie tam, jesli chodzi o jakies badania (np. USG). Poza tym mialam okazje tam sie znalezc w swieta, co prawda nie z mojego powodu, ale z malym dzieckiem ktore sie rozchorowalo i mialo wysoka goraczke. 4 godziny czekania, pewnie tylko dlatego ze bylo to dziecko. A reszta ludzi pozwijana w poczekalni :/ Brak lekarzy na EMERGENCY.
Drugi szpital bardziej mi odpowiada, bo pracuje w miescie, w ktorym on sie znajduje. Ale jeszcze nie wiem nic na temat opieki w nim, musze zaczerpnac porady od opinii publicznej
Trzeci juz calkiem odpada, takze waham sie tylko miedzy tymi dwoma.
Az mnie trzepie jak pomysle ile razy z Antkiem czekalismy na lekarza w szpitalu.Czasem to bylo 4 godziny,czasem 6
Dowiedz sie o ten drugi szpital ;-)
Ale powiem,ze to norma takie czekanie.
Oj tez tak mam.Najgorsze są humory. Jakieś pierdoły potrafią wyprowadzić mnie z równowagi, dzisiaj popłakałam się z jakiegoś dziwnego powodu, nawet nie pamiętam, bo była to tak nieistotna sprawa.
Juz siedze jak na szpilkach,bo meza jeszcze niema a juz powinien byc.I wcale sie nie martwie o niego,bo wiem gdzie jest,ale jestem zla,ze go jeszcze niema.
Moze dlatego,ze wiezie mi pizzunie
Jutro bedzie lepiej.u nas pogoda bez zmian czyli tak jak pisałam wcześniej :-(
Oho jest mezus:-)