reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2007

Magda trzymam za was kciuki! i mysle ze jeszcze nic nie jest przesadzone i wszystko moze sie cofnac-za pare lat mozesz miec w zupelnosci zdrowego synka!:tak:
medycyna idzie do przodu, warzna jest teraz rehabilitacja.
szkoda ze nikt nie moze cie w tym wyreczyc ale ja wierze ze z ciebie silna kobieta jest!:happy: :tak: trzymaj sie cieplutko!
 
reklama
Madga trzymam kciuki, ja też jestem rehabilitantką i wiem co to znaczy ćwiczyć z dzieckiem. Jestem z Tobą całym sercem, ale teraz powinien przejąć obowiązki przy ćwiczeniach przede wszystkim Twój mąż. Ja widziałam juz takie beznadziejne przypadki a teraz smyki po rehabilitacji biegają i rozwijają się jak normalne zdrowe dzieci i nikt nie powie że coś im kiedyś było...
A co takiego się stało że Pawełek musi mieć rehabilitację? Ciekawi mnie to z racji zawodu, jeśli nie chcesz o tym głośno mówić to wyslij mi PRIVA. Trzymaj się ciepło! Twoja listopadowa fasoleczka pięknie urośnie i będzie zdrowiutka na pewno!

Kochana Lilka juz nam złozyła życzenia :-) nawzajem kochana! Dbaj o siebie i fasolkę, całuski dla Milenki! Do zobaczenia 18 kwietnia!


Kunda i Anineczka ja nie mam siły na żadne sprzątanie... :no: Eh przydałby mi się jakis turbodopalacz :szok::-D;-)
 
Dzień dobry...
widzę, że dziś ja zaczynam. Ale jak zwykle posmęcę: znów plamię i boli mnie brzuch:-( Pewnie przez wczorajsze nerwy:-( Ogromny strach mnie dopadł, nie wiem co będzie dalej...
a jeszcze w środę cudowne usg, lekarz nawet dał mi paczkę z gratisami dla noworodka.


A tak poza tym: mam leżeć ale nerwy nie dają, powolutku posprzątam mieszkanko i pooglądam coś w tv. Mój synek jest u opiekunki. Mąż go zabrał, bo ostatnio tak nam sfiksował (synek), że nie odstępuje mnie ani męża na krok. Ciągle woła: mamusia, tatuś... a u rehabilitanta krzyczał: "mamusiu ratunku":szok: :-( Nie wiem co się z nim dzieje... Zrobił się strasznie oryczany:-( A był bardzo pogodny i radosny. Co to może być, przesilenie wiosenne czy co:confused: Pojechał do opiekunki żeby wrócić na swoje tory, bo przez ostatnie dwa tyg był tylko ze mną u teściów.

Ok, będę później. Trzymajcie się kochane dzielnie (nie tak jak ja - cała w rozsypce).
 
Witam
Ja przed pracka na 10 minutek.

Madga kochanie.;-)
Buziam Cie i przytulam mocno.
Wierze,ze z Pawelkiem bedzie dobrze.Musi byc!:tak:
To jest cudowne dziecko i bardzo inteligentny chlopak.Napewno da rade.
A ty sie nie denerwuj i dbaj o siebie.:tak:
Jestes dzielna kobieta i ja jakos mam przeczucie,ze sie wszystko ulozy.
I dawaj czesciej znac co u Ciebie bo sie martwie jak sie nie odzywasz:tak:
A teraz sie poloz i odpocznij;-)

Lilka
ja Tobie zycze Najwspanialszych Swiat.Bo to juz w czworeczke swietujecie.
Czekamy na Ciebie i mam nadzieje,ze 18 kwietnia bedzie dla mnie szczesliwe (wizyta u lekarza:-))
 
Anineczka w takim razie 18 kwietnia będę mocno trzymać za Ciebie kciuki. Napeno będzie dobrze - musi być!:tak:
Ja kolejne usg mam już 11 kwietnia, mam nadzieję, że mimo powrotu plamień i bólu brzucha przetrzymam i za te niecałe dwa tyg znów mój profesor "ukochany" (bo dzięki jego trosce mam Pawełka) przekaże mi dobre nowinki.

A teraz pójdę się położyć, póki synka w domciu nie ma, nie ma też co losu kusić:no:
 
witajcie mamusie!:happy:
ja dzis bylam na kolejnej wizycie u lekarza-tym razem juz bez USG. Lekarz dal mi skierowanie na wszystkie badania i wyznaczyl termin porodu na 16listopad- wczesniej niz sama sobie obliczylam- ale zobaczymy jak to bedzie;-)
magda wypoczywaj jak tylko mozesz! trzymam kciuki!
 
Magda z Pawełkiem bedzie wszystko dobrze:-) My z Maciusiem tez latamy po lekarzach i rehabilitantach i juz wszystko powoli sie układa. Macio zaczoł chodzic niecałe dwa tyg temu jak napatrzył sie na dzieci i postraszyłam go wizyta u neurologa bo on juz szykował skierowani na badania i rezonans do szpitala i Macio ruszył:-) a wczesnij od listopada nie było zadnych postepow...
 
Kajunia przepraszam, że tak późno,
chciałam ci złożyć dubeltowe gratulacje.

magda powiem ci, że twoja historia bardzo wzrusza. Życze wytrwałości i szybkich efektów rehabilitacji.:-):-)

Dziewczyny mam problemy z dostaniem się na to forum, wiecznie mi wyświetla że nie mogę połączyć się z tym serwerem.:-:)-:)-:)-( a w trakcie pisania już mnie dwa razy wyrzuciło.
Ale będę zawzięta i zwami zostanę.
 
reklama
Magda trzymam kciuki za Ciebie i Twojego Pawelka. Zobaczysz, bedzie ok, wierze w to :)
Ja sie za to czuje dzisiaj koszmarnie. Brzucj mnie boli [prawie caly dzien, nie moge sie na niczym skupic. Marze, aby polozyc sie do lozka... Jeszcze godzina i bede w domu.
Dobranoc dziewczyny, trzymajcie sie cieplo i fasolkowo :)
 
Do góry