reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

a ja chociaz zazwyczaj pesymistka, tez mysle teraz pozytywnie.Nie zawsze wychodzi, ale przynajmniej sie staram.
 
reklama
:-) czesc dziewczyny

ale mam do poczytania ale nie wiem czy dam rade

melduje ze z nami wszystko ok
poprostu nie mam sił..jestem masakrycznie osłabiona i po napisaniu postu moge isc spac :baffled:
jak wczesniej komp był u mnie z przerwami właczony cały dzien tak teraz max godzine....

ciagle spie, dobrze ze Milena spi w miare duzo ostatnio jak ja (chyba jej sie udzieliło :confused: )
jak sie jako tako pozbieram to tu wróce
ino teraz naprawde jestem do d....

z objawów to teraz tylko piersi...ból podbrzusza minął mi,chyba ze bardzo sie zdenerwuje to kłuje,ale samo z siebie juz przestało wiec czuje ze z fasolka wszystko ok :-)

co jeszcze?
1 kwietnia lece do meza z Milenka na całe 17 dni :-)
troche sie boje jak dam sobie rade na lotnisko,bo jezyk jako tako znam i to dwa, ale....wylatuje z Berlina a spowrotem z Oslo no i mam stresy czy sie tam nie zgubie :-D :szok:

ok mykam

witam nowe kolezanki bo zajrzałam na liste listopadówek i widze nowe osobki :-)

do usłyszenia :happy:
 
Bylam na USG - zobaczylam w koncu swoj sliczny malusi pecherzyk:-D :-D :-D :-D :-D Kuba(moj narzeczony) znowu sie poryczal ze wzruszenia. Jestem w 5tym tygodniu wg USG(o tydzien wczesniej niz wg miesiaczki) Narazie wszystko oki, za tydzien ide zrobic wszystkie badania:happy:
 
tak właśnie przeglądałam LISTĘ mamuś listopadowych i co się dzieje z resztą dziewczyn :confused: dlaczego się nie udzielają :confused:
macie może z nimi kontakt :confused:
 
Witam

Kajuniu
mamy duzo nowych dziewcznyn,ktore dopiero co odkryly to forum.
Wydaje mi sie,ze pozapominaly o nas :-( Pewnie nie pamietaja nazwy strony:-(
A np.Pati26 przeniosla sie na pazdziernik.:tak:

A tak wogole to witam.
Sloneczko pieknie swieci,wiosna :laugh2:
Wczoraj z mlodym prawie caly dzien na dworze spedzilismy.Dzis idzie do przedszkola,a ja do pracy :eek:
 
Hej laseczki!

Mi już troszkę lepiej z mdłościami. Mogę jeść więcej, nareszcie! :-)
Ciśnie mnie na pęcherz, latam co chwilę do kibelka no i mimo, że ważę tyle samo to w spodnie się nie mogę dopiąć :szok: coś mi bioderka poszerzyło :-D

gratuluję zobaczonych fasolek na usg! :-)

Kajunia, może śpią ;-)?
 
Witam!
Ja dzis mam bardzo kiepski nastruj...ciagla mam wielkie odczucie wilgotnosci i ciagla latam do kibelka ...koszmar...jak otworzyłam lodowke to zaczełam miec mdłosci...najchetniej to bym sie połozyła ale niestety mam dzis termin z Maciem u neurologa
 
dzien dobry!:)

z tymi dziewczynami to wydaje mi sie, ze zazwyczaj tak jest. Duzo sie zapisuje, a pozniej nie udziela i pozostaje stala grupka uzaleznionych od BB:)

misia: fajnie, ze juz lepiej z tymi mdlosciami , ty taka chudzinka, ze jedzenie to na pewno Tobie nie zaszkodzi!

Kunda: mam nadzieje, ze z Maciem bedzie wszystko w jak najlepszym porzadku!trzymam kciuki.

a u nas dzisiaj nareszcie slonko zaczyna wychodzic. Coprawda nadal zimno, ale zawsze przyjemniej jak slonko swieci, niz jakby mialo padac kolejny dzien. Bedzie mozna chociaz sie z domu ruszyc i pospacerowac. Ale powiem Wam, ze po tygodniu, ze po tygodniu, w ktorym temperatury w slonku wynosily po 22-24 stopnie juz mi tego brakuje. Chcialabym lato, albo taka prawdziwa wiosne.Uwielbiam jak wszystko kwitnie i pachnie dookola.
 
reklama
Lojezusicku!!! Marthusia jest z nami!!!! Ale sie ciesze!!!! Marthusiu gratuluje z calego serca i jak to moja mama mi ostatnio powiedziala- z dwojka jest latwiej!!! Mam nadzieje ze bedziemy mogly to samo powiedziec!!! Buziam Was mocno i usciski dla Lenki!!!

Wszystkim nowym dziewczynkom rowniez gratuluje i witam na bb!!!!

U mnie ok, tylko nie bylo mnie bo robilam w Bayern kurs przyciemniania szyb w autach! Poza tym nabawilam sie porzadnych nudnosci! Myslalam ze to od Bayerowskiego zarelka ale w domu tez mi nie przeszlo!!! Otwieram lodowke i szybko zamykam bo mnie cofa! W poniedzialek ide do gina i mam nadzieje uslyszyec dobre wiesci!!!

Witajcie wszystkie!!!
 
Do góry