reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Ja lubie prasować! Zgłaszam się na ochotnika! Zawsze sobi wtedy telewizję pooglądam, bo tak to nie mam czau:sorry2:
 
Heloł:-)

Mój komp nadal w komputerowej trumnie. Podobno w pon, ma być zreanimowany. Ale mój mąż ma całkowity zakaz dotykania go, bo to dzięki niemu moje okno na świat padło...

Elbra, faktycznie powiało optymizmem;-)

Sabinka, niezłą miałaś przygodę, dobrze, że jednak auto dało się otworzyć. Nie pamiętam, czy to Ty liczyłaś mamuśki, które w tym roku zamierzają się zaciążyć? To i mnie dopisz do tekj listy;-) Tylko ja na koniec roku zaczynam starania, bo chcemy najpierw kredyt mieszkaniowy spłacić i wtedy będę sobie mogła spokojnie w ciaży chodzić :-)W PL:-):-)

Anineczka, odgruzowałaś się już?

Lilka, jak Twój szitalik? Lepiej trochę?

Kilolek, witam nową mamusię:-) Współczuję fatalnych przygód na początku macieżyństwa... No i widzę, że możemy sobie podać rękę ze spacerkami:-) Ja też kocham łazić:-) Pogoda mnie nie odstrasza. Czy pada czy świeci słońce, czy jest minus ileś tam i tak wychodzę. Wcześniej chodziłam tylko z moimi suczyuskami a teraz we trójkę, chociaż powiem szczerze, że teraz to już jest wyczyn... szczególnie, że Ini za bardzo w wózku jeździć nie chce i musi łazić na nóżkach, chodzi w swoje strony, psy w przeciwne a ja stoję pośrodku i dostaję białej gorączki...

A co u nas... zimno... Mirka, podobno u Was wiosna...Podeślij trochę:-) Byliuśmy dzisiaj w centrum, zobaczyliśmy paradę z okazji chińskiego nowego roku, poszliśmy na zakupy, ale to jest już przyjemność inaczej:baffled: Biegam między półkami i odwieszam ciuchy, które zrzuca Ineczka, a nie daj boże, żeby ją chcieć do wózka wsadzić, czy na ręce wziąć, to jest wicie i hiseria... masakra... Kupiliśmy jej aż jedne spodnie, sobie kostium kąpielowy i Sebanowi kąpielówki, bo jutro idziemy na basen:-):-) Zaliczyłtyśmy po tym jeszcze dwie godzinki w parku, psy mi napadły na rottweilera...:crazy: i przed 19 Ineczka padła:-) I ja w sumie też;-)
 
Beatko, mam prosbe...

Oskar bierze 2 x dziennie Bactrim (po 4ml), 3x dziennie po 2,5ml Clemstiny i 3x dziennie do noska Biodacyne, i Laciolofil.
I wczoraj wieczorem tuz przed snem - juz w lozku - tak kaszlal, ze az od tego kaszlu zwymiotowal... dzis jak go uspilam k. 14tej po chwii tak kaszlal, ze az zaczal zwracac... przez sen... co moge mu podac... kurcze... nie wiem...
Anulka juz wcześniej pisałam przy takim kaszlu na noc trzeba dawać Diphergan ale on jest na receptę.Nie mozna do tego podawać Clemastyny ale to nic bo Diphergan też ma działanie przeciwhistaminowe.Najwazniejsze ze Oskar dostał Bactrim teraz juz powinno być lepiej:tak:.Musisz zadzwonic do lekarza bo bedzie w nocy sie meczył jak nic
Jak cos to na gg mnie łap;-)

Anulka zdrówka dla Oskarka:tak:

Kilolek hm...... ja bym zadzwoniła po lekarza na wizyte do domu jeśli cie niepokoi co to jest:tak:

A ja sie doprawiłam dziś na dobre. Zachciało mi sie do Biedronki pojechać po te pampki i do apteki bo juz nic na to chorubsko nie miałam i teraz zdycham 2 x bardziej:wściekła/y:
Głos prawie straciłam całkowicie i churlam jak gruźlik:no:
Oj Elbra niedobrze :no:

U nas tak zimno słuchajcie ze odczuiwalna jest chyba temp. z -10 st. Lód na chodnikach i pustki kazdy w domku siedzi.Ja juz mam wszystko zrobione i do łózeczka filmik ide oglądać
 
Hej hej
Bira masz wspaniały avatarek.Normalnie letnio mi się zrobiło na serduszku.Oj ja chce lato :-D
A to wracacie kiedy z NL?
A chatka już jakoś wygląda.Jutro pójdą na wywóz kartony i ciuszki po Antku,które mi się nie podobają.
Zrobiłam remament w szafach dzieci,ciuszki po Antku poszły do szafy Mateuszka (ale fajnie miec chłopaków w niedużym odstępie czasu-jaka oszczędnośc:-D ) no i trzeba na wypłate ubrac Antka bo jakiś taki długi się zrobił i w szafie echo :baffled:
W swojej i męża szafie też porzadeczki zrobiłam.Tak lubię :tak:
Larvuniu ja mam taki stos prasowania,że za głowę można sie złapac.czekam az samo się wyprasuje
Widziałam wasz spacerek na NK.:-) Miodzio :tak:
Aniulko zdróweczka.Biedny Oskuś.Mój Antek tak miał,że jak kaszlał to zaraz pawik leciał.
Zawsze wtedy odwracaliśmy jego uwage od kaszlu ale nie zawsze się udawało.
U nas katarki przechodzą.
Beatko ale się usmiałam z kaloryferu :sorry2:
Mówisz,ze Olcia łaskawa dala Ci pospac.To o której zwykle wstaje?
Jaki filik zapuściłas?
Oglądałyscie "P.S.Kocham Cię"?
Mmmmm miodzio film ale ksiazka o niebo lepsza ;-)
 
czesc kochane

pewnie znowu mam ful nadrabiania..ostatnio nie mialam zcasu na neta,pojechalismy do Ikei pokupowac dziewczynom mebelki do pokoju,potem przemeblowalismy troszke nasze sypialnie i teraz dziewczynki non stop sie w pokoju swoim bawia,Milenka co chwile mowi jaki to masliczny pokoik i jestesmy bardzo zadowoleni,ze tak im sie podoba :-) furore zrobil mini namiot z tunelem,teraz non stop siedza w namiocie i scigaja sie w tym tunelu,pelno krzykow i piskow radosci,super :-)

co do zdrowka to Hani zielone gile z nosa leca,Gabi nadal kaszle ale juz nie tak ostro
mimo wszystko chcialabym pojechac do lekarza ich osluchac by sie upewnic,ze wszystko w porzadku,na szczescie mamy wizyte w srode,bo Hania przez chorobsko ma przelozone szczepienie,ale i tak jej nie pzowole zaszczepic teraz :no:

ja postaram sie poczytac co u was,ale wlasnie zasiadlam do norweskiego,bo od srody nic nie pouczylam sie,a mam duzo nowych slowek i zadan domowych

a jutro przylatuja na tydzien do nas przyjaciele z pl:happy:
no i z niusow,przez caly styczen schudlam prawie 5kg :-) jestem happy,ze tak dobrze mi idzie
 
reklama
Ku.. wywaliło mi net, a tyle się rozpisałam... wrrrrrrrrrrr

Anineczka, dzięki. Ja też chcę już lato. Nienawidzę zimna... Ale jeszcze tylko parę miesięcy i już.
A do Polski to my dopiero za parę lat wrócimy. Ja tam tylko na okres ciaży chcę wrócić ze względu na lepszą opiekę medyczną i chcę rodzić po ludzku;-) Poza tym przeraża mnie wizja wyjścia ze szpitala po trzech godzinach od porodu:baffled:

Lilka, super, ze zakupy udane. My po przeprowadzce chcemy kupić Ini nowe mebelki. Już się doczekać nie mogę.

Laski, sobota wieczór a my o suchych pyskach... może po drineczku?
 
Do góry