beata ano w domku i oczy mi sie kleja ze szok. Wstalam w nocy wczesnie i teraz wymiekam.... Zjadlam kolacyjke i jakos tak blogo mi sie zrobilo i sennie Czy ja wiem czy lepiej juz z ta praca... kochana szybciej sie wyrabiam ale i tak trzymam tepo pracy jak trzymalam.... tylko pieniadze mnie tam trzymaja
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
hej! a więc odzywam się o szczepieniu....
Umordowałam się nieziemsko, bo Kuba wszędzie chciał wleźć i do każdej szafki zajrzeć. Szczepienia nawet nie zauważyl tak się wściekał, ze nie może pielęgniarce kart z szuflady powyciągać chyba zaczynają się problemy wychowawcze?! matko, co tu robić!
Wracając do szczepienia to byłam bardzo zaskoczona, że nie został zważony i zmierzony, a ja głównie dlatego tam poszłam!! co tam szczepienie.... :-) żartuje oczywiście. Ważyłam później Kubę w domu na wadze łazienkowej i wyszło mi 11,5 kg ale to chyba nie jest zbyt wiarygodne, zmierzyłam go też przy futrynie i wyszło 83 cm
Umordowałam się nieziemsko, bo Kuba wszędzie chciał wleźć i do każdej szafki zajrzeć. Szczepienia nawet nie zauważyl tak się wściekał, ze nie może pielęgniarce kart z szuflady powyciągać chyba zaczynają się problemy wychowawcze?! matko, co tu robić!
Wracając do szczepienia to byłam bardzo zaskoczona, że nie został zważony i zmierzony, a ja głównie dlatego tam poszłam!! co tam szczepienie.... :-) żartuje oczywiście. Ważyłam później Kubę w domu na wadze łazienkowej i wyszło mi 11,5 kg ale to chyba nie jest zbyt wiarygodne, zmierzyłam go też przy futrynie i wyszło 83 cm
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Czesc Kochane...
ja tak ona moment sie melduje, nie bylo mnie 2 dni - jednak sie rozchorowalam... kaszle, smarkam, ledwo patrze na oczy... buuuu
Asix, odpoczywaj i ciesz sie synkiem:-):-):-)
Sabinko... no to do roboty z tym drugim bejbikiem
he, he a swoja droga to troche nas juz mysli o drugim bablu... tak liczylam i ...Sabina, Elbra, Aluska, Ja... Larvunia troche potem, Jaogda cos tez przebakiwala,
Lilus, lacze sie w chorobie i zycze Wam i nam zdrowka;-)
Jolie, Kochana, swiete slowa... latwo mowic by przestac karmic.... ...buziak
u nas teaz najgorzej jest z tym cycem noca... Oskar musi miec go i juz
Kilolek, witaj he, he mowisz ze synus chcial posprzatac w szufladach pielegniarki
Anineczko, jak tam chatka, lsni??
Larvuniu, ja tez sie uzaleznilam od coli, ale ze wzgledu na karminie troche sie stopuje
Beatko, kolomyja w domu i w pracy...? A mezus jest jeszcze z Wami czy juz polecial??
Aluska, oj widze ze milosc miedzy toba a tesciwa kwitnie... i ta kupa
ja tak ona moment sie melduje, nie bylo mnie 2 dni - jednak sie rozchorowalam... kaszle, smarkam, ledwo patrze na oczy... buuuu
Asix, odpoczywaj i ciesz sie synkiem:-):-):-)
Sabinko... no to do roboty z tym drugim bejbikiem
he, he a swoja droga to troche nas juz mysli o drugim bablu... tak liczylam i ...Sabina, Elbra, Aluska, Ja... Larvunia troche potem, Jaogda cos tez przebakiwala,
Lilus, lacze sie w chorobie i zycze Wam i nam zdrowka;-)
Jolie, Kochana, swiete slowa... latwo mowic by przestac karmic.... ...buziak
u nas teaz najgorzej jest z tym cycem noca... Oskar musi miec go i juz
Kilolek, witaj he, he mowisz ze synus chcial posprzatac w szufladach pielegniarki
Anineczko, jak tam chatka, lsni??
Larvuniu, ja tez sie uzaleznilam od coli, ale ze wzgledu na karminie troche sie stopuje
Beatko, kolomyja w domu i w pracy...? A mezus jest jeszcze z Wami czy juz polecial??
Aluska, oj widze ze milosc miedzy toba a tesciwa kwitnie... i ta kupa
Beata34
Fanka BB :)
Larvuniu zawsze to chociaż godzinka czy dwie szybciejbeata ano w domku i oczy mi sie kleja ze szok. Wstalam w nocy wczesnie i teraz wymiekam.... Zjadlam kolacyjke i jakos tak blogo mi sie zrobilo i sennie Czy ja wiem czy lepiej juz z ta praca... kochana szybciej sie wyrabiam ale i tak trzymam tepo pracy jak trzymalam.... tylko pieniadze mnie tam trzymaja
A tak wracając do tematu własnie z 2 tyg temu dowiedziałam sie ze znajomej maż też chyba w tej samej firmie jeździ ale na pomorskie :-)
Larvuniu to kinga albo kurcze nie pamietam ustronianka
Kilolku to synek łobuziak rośniehej! a więc odzywam się o szczepieniu....
Umordowałam się nieziemsko, bo Kuba wszędzie chciał wleźć i do każdej szafki zajrzeć. Szczepienia nawet nie zauważyl tak się wściekał, ze nie może pielęgniarce kart z szuflady powyciągać chyba zaczynają się problemy wychowawcze?! matko, co tu robić!
Wracając do szczepienia to byłam bardzo zaskoczona, że nie został zważony i zmierzony, a ja głównie dlatego tam poszłam!! co tam szczepienie.... :-) żartuje oczywiście. Ważyłam później Kubę w domu na wadze łazienkowej i wyszło mi 11,5 kg ale to chyba nie jest zbyt wiarygodne, zmierzyłam go też przy futrynie i wyszło 83 cm
No i witaj bo chyba nie miałam okazji się jeszcze przywitać:-)
Anulka o kurka wy też pozaziębianiCzesc Kochane...
ja tak ona moment sie melduje, nie bylo mnie 2 dni - jednak sie rozchorowalam... kaszle, smarkam, ledwo patrze na oczy... buuuu
Beatko, kolomyja w domu i w pracy...? A mezus jest jeszcze z Wami czy juz polecial??
Kurujcie się
A co do meza to wczoraj na miesiąc wyjechał:-(
Joakos tak szybko mi ten tydzień zleciał ze szok jutro juz czwartek trzeba sobie jakoś weekend zaplanować moze jakiś shoping
Są jeszcze wyprzedaze dziewczyny?
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Beatko, ale miesiac to raptem 4 tygodnie... zleci Kochana...
a co do wyprzedazy to u nas sa jeszcze...
Beatko, poradz co dawac Osakrowi by nie podlapal nic ode mnie... daje mu calcium 3x po 1 lyzeczce, clemastinum 3x po pol lyzeczki i cebion multi 3x po 5-6 kropelek no i cyc... tez ma chronic...
a co do wyprzedazy to u nas sa jeszcze...
Beatko, poradz co dawac Osakrowi by nie podlapal nic ode mnie... daje mu calcium 3x po 1 lyzeczce, clemastinum 3x po pol lyzeczki i cebion multi 3x po 5-6 kropelek no i cyc... tez ma chronic...
sabina_p
Mamusia Kapiczka i Tymka
helou wieczorowo:-)
Anulka o kurcze no to zdróweczka kochana:..i oby Oskarus sie nie zaraził...i wypoczywaj dużo :-)
Beatko miesiac szybko zleci zobaczysz;-) co tam u naszej rozrabiary Oleńki:-) hihi co do wyprzedaży to u nas są ale u nas jest 1 centrum handlowe w którym nic nie ma!!! wrrr
Larvunia to już normalnie wprawe masz niezłą że tak szybko załatwiasz prace:-) hihih a tak serio to najgorzej chyba tak rano wstac i jechać jak tak szaro na polku...bo potem to człowiek sie rozkręca jakoś:-) buziak dla was
Kilolku no to kubuś niezły rozrabiaka:-) hihi co do ważenia to ja zawsze sie domagam a co do mierzenia to mi go nigdy nie mierzyli:-)
Asix wypoczywaj z synkiem jak najwiecej przez ten tydzień:-)
Liluś zdróeczka dla wszystkich!!;-)
Bira naprawiaj tego kompa co:-)
Aluśka my na szczepieniu już dawno bylismy... a co do tekstu o teściowej rozwalił;-) hihi
a my dziś pojechalismy sobie z rodzinką do restaracji:-) hihi mamy aż 1 w sączu o któej wiem że jest fotelik dla bejbików:-) ja zjadłąm naleśniki z bitą śmietaną i czekoladą:-) mniam mniam:-) a mężuś lody...oczywiscie Kapik jadł z nami:-) do momentu kiedy nie zaczął zaczepiać faceta i oczywiscie pokazywać jak to on się wstydzi wrrr..i cały czas było mama mama i lepienie się we mnie!
czy któreś z naszych bobasó też tak ma że wstydzi boi się FACETÓW! normalnie kapik daje jaja z tym...:-)
buziolki jeszcze tu będe czaić czy coś piszecie:-)
Anulka o kurcze no to zdróweczka kochana:..i oby Oskarus sie nie zaraził...i wypoczywaj dużo :-)
Beatko miesiac szybko zleci zobaczysz;-) co tam u naszej rozrabiary Oleńki:-) hihi co do wyprzedaży to u nas są ale u nas jest 1 centrum handlowe w którym nic nie ma!!! wrrr
Larvunia to już normalnie wprawe masz niezłą że tak szybko załatwiasz prace:-) hihih a tak serio to najgorzej chyba tak rano wstac i jechać jak tak szaro na polku...bo potem to człowiek sie rozkręca jakoś:-) buziak dla was
Kilolku no to kubuś niezły rozrabiaka:-) hihi co do ważenia to ja zawsze sie domagam a co do mierzenia to mi go nigdy nie mierzyli:-)
Asix wypoczywaj z synkiem jak najwiecej przez ten tydzień:-)
Liluś zdróeczka dla wszystkich!!;-)
Bira naprawiaj tego kompa co:-)
Aluśka my na szczepieniu już dawno bylismy... a co do tekstu o teściowej rozwalił;-) hihi
a my dziś pojechalismy sobie z rodzinką do restaracji:-) hihi mamy aż 1 w sączu o któej wiem że jest fotelik dla bejbików:-) ja zjadłąm naleśniki z bitą śmietaną i czekoladą:-) mniam mniam:-) a mężuś lody...oczywiscie Kapik jadł z nami:-) do momentu kiedy nie zaczął zaczepiać faceta i oczywiscie pokazywać jak to on się wstydzi wrrr..i cały czas było mama mama i lepienie się we mnie!
czy któreś z naszych bobasó też tak ma że wstydzi boi się FACETÓW! normalnie kapik daje jaja z tym...:-)
buziolki jeszcze tu będe czaić czy coś piszecie:-)
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
i ja :-) ja to już tak na poważnieSabinko... no to do roboty z tym drugim bejbikiem
he, he a swoja droga to troche nas juz mysli o drugim bablu... tak liczylam i ...Sabina, Elbra, Aluska, Ja... Larvunia troche potem, Jaogda cos tez przebakiwala,
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Sabinko, u nas Oskar boi sie ogolnie obcych he, he ja w restauracji to ostatnio bylam na wakacjach
Kilolek... no prosze to juz o jedna kolejna mamcie wiecej a na kiedy planujecie brzdaca? bo u nas tak od wiosny chyba zaczniemy cosik majstrowac
Kilolek... no prosze to juz o jedna kolejna mamcie wiecej a na kiedy planujecie brzdaca? bo u nas tak od wiosny chyba zaczniemy cosik majstrowac
sabina_p
Mamusia Kapiczka i Tymka
Kilolek ja też na poważnie ale za miesiac max 2:-) hihih
Anulka Kapik kobiet się nie boi wogóle:-) troszke wstydzi ale facetó to masakra!:-) polecam fajnie tak razem wyjść na deserek:-)
Anulka Kapik kobiet się nie boi wogóle:-) troszke wstydzi ale facetó to masakra!:-) polecam fajnie tak razem wyjść na deserek:-)
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
no my już zaczęliśmy majsterkowanie :-) ale bez ciśnienia na razie.
W sumie mieliśmy dopiero maj-czerwiec zacząć próbować ale tak wyszlo koło nowego roku, że myślałam, że wpadeczkę zaliczyliśmy i jakoś tak się głupio napaliliśmy na fasolkę, że postanowilismy dłużej nie odkładać.
W sumie mieliśmy dopiero maj-czerwiec zacząć próbować ale tak wyszlo koło nowego roku, że myślałam, że wpadeczkę zaliczyliśmy i jakoś tak się głupio napaliliśmy na fasolkę, że postanowilismy dłużej nie odkładać.
Podziel się: