reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Może zapiekanka ziemnaiczana albo z makaronem, albo klopsy.
Ostatnio koleżanka mówiła o dobrym nadzieniu do naleśników: ugotowane, rozdrobnione brokuły + kawałki podsmażonej piersi z kurczaka + podsmażone, pokrojone w kostkę pieczarki + starty żółty ser; wszystko doprawione solą, pieprzem i czosnkiem; usmażone naleśniki nadziewa się farszem, i podgrzewa (zapieka) na patelni. Można podawać z sosem czosnkowym.
 
Ja na razie mam szczepienie odroczone, po tej ospie nieszczęsnej. O Igora się bardzo boję z tą ostatnią szczepionką i ile mogę to się bronię przed tym, a raczej moje dziecko.
 
Witajcie dziewczęta!

Cały dzień spędziłam u mojej babci, która zajmowała sie Blanka a ja w tym czasie ciełam grafike (czyli moją prace mgr:-p) Kurcze strasznie coś Małej odwaliło ostatnio-nie można jej ubrać bo drze się w niebogłosy, zwłaszcza przy ubieraniu bluzki przez głowe i absolutnie nie daje sobie umyć włosów-ucieka z wanny z histerycznym wrzaskiem...nie rozumiem co jej sie stało-nigdy nie było z tym problemów...wogóle strasznie wrażliwa się zrobiła-nawet z nauki nocnikowania na razie nici bo nie siądzie gołą dupką na nocniku...księzniczka:sorry:

Co do szczepien to my idziemy 4 lutego ale ja nie szczepie na pneumokoki:sorry:
Aluśka z tego co pamiętam to idziemy łeb w łeb z szczepieniami, my też mamy 4 lutego:-D

Jagoda miło znów Cię widzieć.


A ja pewnie Was zaskoczę, bo postanowiliśmy nie szczepić już TYmka, chyba, że coś konkretnego znjadziemy, na co warto. Naczytaliśmy się o powikłaniach i o całej kampanii koncernów produkujących szczepionki. Same powiedzcie, chyba lepiej, żeby małe dziecko spokojnie przeszło świnkę czy ospę niz później stary chłop i żeby przez to miał problemy. Ale to ogromny temat do dyskusji.
Jolie ciebie też miło widzieć:tak:

Co do szczepień to powiem ci że dużo o nich czytałam i zgadzam się z Tobą. Nie wiem jednak czy będę miała na tyle odwagi żeby z nich całkiem zrezygnować...Natomiast co do pneumokoków to ciekawa jestem ile prawdy w zagrożeniu nimi a ile reklamy i straszenia. Pewnie i tak zdecyduję się na to szczepienie, chociaż drogie okropnie:baffled:


Bry;-)

Byłam dziś u lekarza z wynikami Pitera. Wszytsko ok na szczęscie.
Tylko musi więcej pić bo ma gęsty mocz.


nie mam pomysłu co jutro na obiad zrobić:baffled:
podpowiedzcie cusik;-)
Eluś super że wszystko oki. A do picia ciężko zmusić dziecko jak mu się nie chce:baffled:
Jeju u mnie obiady od jakiegoś czasu są na ostatnim planie, ale jak zalicze sesje to juz obiecałam sobie posiedzieć w kuchni i porobić jakieś pysznosci-obiecałam mężulkowi pierogi. A jutro pewnie znów jakaś zupka śmietnik, albo makaron z sosem:zawstydzona/y::sorry:

Idę przebieć się z pieskiem, bo ostatnio tu i tam trochę przybyło ciałka niestety:angry::angry::angry: Miłego wieczorku!
 
Jolie przypomniałaś mi o naleśnikach, robiłam je kilka razy-pychotki, zresztą nieźle można pokombinować z nadzieniem.

Misiu
dlaczego boisz się ostatniej szczepionki? Nie jestem w temacie...
 
elbra .......dobrze ze wszytsko jest ok
jolie ......no coz odnosnie szczepien , ja nie jestem za 'naturlanym' prowadzeniem dzieci .Pewnie ze sa problemy ze szczepionkami ale i tez prawda jest ze dzieci nieszczepione czasem zapadaja na choroby z powiklaniami jak juz sa dorosle i nikt nie pamieta juz ze nie byli szczepieni. oczywiscie nie wolno przesadzac ale minimu powinno miec kazde dziecko nie po to medycyna idzie do przodu zeby tego nie wykorzystac . ALE TO TYLKO MOJE ZDANIE I JA ROBIE TAK JAK JA UWAZAM ZA SLUSZNE DLA MOJEGO DZIECKO :::::

jagoda .....u nas tez sie cos popsulo z myciem glowy
misia .........a co bylo z tym szczepieniem
 
reklama
jagoda .....u nas tez sie cos popsulo z myciem glowy

Z tym myciem głowy to jest coś nie tak, bo dziś Tymek podczas mycia zaczął wstawać w wannie, czego nigdy nie robił. W ogóle uwielbia kąpiel, a dziś się wydurniał i cały czas wstawał.
Ja nie przeczę, że nie będę korzystać ze szczepień, ale chcę to robić z głową. A przede wszystkim chcę mieć możliwość decydowania o sobie i swoim dziecku, o tym czy chcę je zaszczepić czy nie, a nie tak jak to jest u nas, czy chcę szczepienia obowiązkowe czy jeszcze dodatkowe.
A co powiedzie o szczepieniach przeciwko grypie. Ja jestem przeciwna. Wielu moich znajomych zaraz po zaszczepieniu zachorowało właśnie na grypę (chociaż dziś ciężko odróżnić grypę od silnego przeziębienia), bo szczepionki dostosowane były do choroby, która ostatnio atakowała, a ta złośliwie się zmutowała i była już odporna na szczepy.
 
Do góry