reklama
dzieki za gartulację;-)
Liluś powodzenia na kursie
Ela no ja miałam Amandę do żłobka wysłać ale jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi ja już wolałabym ją tam oddać niż oddać w ręce mojej teściowej moja mama nieistety nie wchodzi w grę bo zajmuje się synkiem mojej siorki żeby mogła chodzic do pracy bo teściowej ona nie ma (zmarła na raka)
więc tak myślę że jak nic z tego nie wyjdzie zanim postaramy sie o kolejna dzidzie to poczekam i poślę ją do przedszkola które jest bardzo blisko dosłownie rzut beretem od mojego domu także na dojazdach bym oszczędziła
Jagoda śliczna laleczka z Blanusi
Liluś powodzenia na kursie
Ela no ja miałam Amandę do żłobka wysłać ale jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi ja już wolałabym ją tam oddać niż oddać w ręce mojej teściowej moja mama nieistety nie wchodzi w grę bo zajmuje się synkiem mojej siorki żeby mogła chodzic do pracy bo teściowej ona nie ma (zmarła na raka)
więc tak myślę że jak nic z tego nie wyjdzie zanim postaramy sie o kolejna dzidzie to poczekam i poślę ją do przedszkola które jest bardzo blisko dosłownie rzut beretem od mojego domu także na dojazdach bym oszczędziła
Jagoda śliczna laleczka z Blanusi
o matko strachu to sie pewnie nieźle najadłaś współczuje:-(Inga też dzisiaj szalała. Najpierw weszła na kibel a później spadła z niego prosto na głowę Myślałam, że umrę za moment jak zobaczyłam ją z nogami w górze i głową wbitą w podłogę... płakała chyba z 15 minut, a później mi przylała Albo kazała się ganiać po całym mieszkaniu, a jak mi się nie chciało, to ciągnęła mnie za rękę i nie było zlituj...
Dobrze że nic poważnego jej się nie stało
chciał spróbować jak smakujesza poza tym moje dziecko dzisiaj podeszło i ugryzło mnie w warge a ja głupia myslałam że przyszedł mnie całować
E
ELBRA
Gość
.....
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Women ładnie Dorianek ważyDzień dobry mamusie
Wpadliśmy poczytać co u Was i Waszych pociech
My dziś mieliśmy szczepienie i krokodyle łzy poleciały,biedaczek malutki waży 11,7kg i wsio ok,zdrowy łobuz.Poczytam troszkę i napiszę co u nas
my w następnym tygodniu wybieramy sie na szczenienie więc może też przy okazji ją zważą
Liluś zdróweczka dla dzieciaczkówwitajcie
a mnie dzis gardlo boli,ze hej,ledwo mowie,K. to samo,Mila ma mokry kaszel,a jak zakaszle to jakby miala pluca wyluc :-( Hania troche lepiej,a Gabi czesto psika,ale mam nadzieje,ze go nie wezmie
Women super że dobrze Wam się razem układaDużo szczęścia Wam życzęCo u nas
Dorianek zdrowy chłopiec,troche urwisowaty ale kochany na maxa
Zaczął sie dużo przytulać i całować chyba powodem jest obecność Tomka w domu i widzi jak mama i tata sie całują i przytulają wiec nabrał i mój synek takiej potrzeby co mnie bardzo cieszy.
Potrafi sie ładnie z każdym przywitać w zależnosci od potrzeby czyli
cześć prawą ręką,żółwik,piątka,buzi,ukochać )
Potrafi podziękować jak coś dostanie kiwając główką
Na okragło robi halo halo przez telefon,wszystkie kable są jego
Rozpoznaje dzwieki np,Pieska i potrafi nadusić guzieczek własnie z pieskiem na swoim laptopie
Gaduli duzo po swojemu co jest rozkoszne
A z tego co mozna zrozumieć to mama,tata,dziadzia,NATAN-imie kuzyna,da da,
jesli pytam go czy chce jesc,pić itd to odpowiada TAK z kiwnięciem głowy co mnie rozbraja całkowicie ))
Poza tym dziś na szczepieniu po oglądnięciu przez dr. wszystko ok
zdrowy,jajeczka i siusiak tez zdrowy,skórka ładnie schodzi więc nie bedzie potrzebnej interwencji lekarskiej.
Dorianek uwielbia Tomka(czyt.tata) a Tomek kocha go jak swojego synka
To co on robi z małym to ja jestem pod ogromnym wrażeniem
Przebiera,kąpie,karmi,ubiera,kładzie spac,w nocy wstaje,rano z mlekiem po prostu wszystko i to sam od siebie,z uczucia.Jest kochany i do tego wspaniały partner.
Myśle że jak bedziemy sie szanować i pielęgnować oboje ten związek to to jest KTOŚ z kim chciałabym sie zestarzeć i miec cudną rodzinkę.
Ależ sie rozpisałam masakra
Brawa dla Dorianka za nowe umiejętności
U mnie z usypianiem to jest różnie jednego dnia zrobi sobie popołudniową drzemkę( od 30min do 1 godzi) a drugiego pędzie szaleć cały dzień i ani grama zmęczenia nie będzie po niej widać ehhhA chciałam zapytać jak sypiają wasze dzieci w dzień
Bo Dorian nadal sypia dwa razy po godzince o 11 i o 15
spac chodzi o 20 i wstaje o 8.30 bez przerw juz nocnych
Pomogło łóżeczko turystyczne bo okazało sie ze drewniane szczeble mu w nocy przeszkadzły bo jest bardzo ruchliwy podczas snu i pewnie przy przewracaniu czesto uderzyl sie stąd ten płacz w nocy i wybudzanie,od jakiś 3 miesiecy jest super,Dorian spi u siebie i przesypia całe noce.
zrobisz badania i będziesz spokojniejszabry:-)
ja byłam dziś z młodym u lekarza. dostałam skierowanie na badanie krwi i moczu więc jutro jedziemy pobrać krew i rano siuski będziemy łapać
W sumie Piter wazy dziś teraz 11,6 kg to całkowice w normie
dostaliśmy jakieś żelazo do picia przez miesiąc. Bo ma młody chyba za mało witamin
A blady jest zapewne po mnie bo ja zawsze prześwituje w ciemnościach swoją bladością
Ale na wszelki wypadek dała nam lekarka skierowanie na badania. I dobrze bo o to mi chodziło:-)
ta bladość to może po prostu taka jego uroda
Powodzenia w łapaniu rannych siuśków
Ja babci żadnej nie mam:---(Pamietacie o babciach????
a jeśli chodzi o teściową jako babcię to nie chcę. pamiętać
reklama
Aluśka no niezłego urwiska masz w domu
U mnie nie ma ze boli codziennie dwie drzemki są,Dorian nie stawia sprzeciwu,wkładam go o stałych godz do kojca przykrywam i młody nawet nie piśnie i sam zasypia.Wieczorem tez nie ma problemu ze spaniem.Zdarza sie ze niekiedy gdzies jestesmy i malego ominie jedna drzemka to pozniej widzę po nim jaki jest zmęczony,czyli potrzebuje jeszcze tego spania.Co nie ukrywam dla mnie tez jest dobre bo sobie odetchnę trochę.
Czekam az mały wstanie i jedziemy po jakiegoś kwiatka i do mojej babci na kawkę.
U mnie nie ma ze boli codziennie dwie drzemki są,Dorian nie stawia sprzeciwu,wkładam go o stałych godz do kojca przykrywam i młody nawet nie piśnie i sam zasypia.Wieczorem tez nie ma problemu ze spaniem.Zdarza sie ze niekiedy gdzies jestesmy i malego ominie jedna drzemka to pozniej widzę po nim jaki jest zmęczony,czyli potrzebuje jeszcze tego spania.Co nie ukrywam dla mnie tez jest dobre bo sobie odetchnę trochę.
Czekam az mały wstanie i jedziemy po jakiegoś kwiatka i do mojej babci na kawkę.
Podziel się: