reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2007

dzień dobry:-)
Elbra masz rację najważniejsze zeby sie zorganizować.a czasami czy ma się 1 czy 2 wychodzi na to samo no i jeszcze od dzieci bo są dzieci i dzieci

ide prasować:baffled:
 
reklama
dzien dobry
elbra ...mysle ze kethhe chodzilo o to ze nie ma juz tak czasu jak przed dzieckiem ............ja tez uwazam czasem ze nie mam czasu ale to generlanie wynika z mojego lenistwa bo przy dziecku trzeba robic rzeczy wtedy kiedy ono na to pozwala a nie wtedy kiedy nam sie chce
no i to chyba najwieksza roznica
no ale z drugiej strony nie mialam nigdy takiego dlugoego dnia tzn zaczynajacego sie srednio codziennie o 7 ...........no coz w tym czasie to ja spalam normalnie a teraz d............
ale przynajmniej mam rano czas zeby cos tam zrobic

beata ......milego prasowania ....ja narazie piore !!!!!!!!!!!!
 
Beatko wierze że ciezko z wszytskim zdążyć jak się pracuje-brakuje czasu na wsyztsko:dry:

Ale nie rozumiem że jak się ma jedno dziecko i się nie pracuje to jest ciężko ze wsyztskim. Przecież to tylko 1 dziecko. A co jak ktoś ma kilka to dopiero co ma mówić? Sorka ale nie rozumiem .
Ja też mam jedno bejbi - skończyłam nawet z nim studia. Nieraz chodzi się całymi dniami na budowe (pisze o sobie teraz). Ale jakoś czasu mam na wszystko.
Wiadomo są dni że czasem człowiek jest zmęczony itp ale nie przesadzajmy że mająć jedno dziecko nie ma się czasu prawie na nic.

no elbra tyle zrozumienia w tobie:-p ja tez skonczylam z dzieckiem studia-dziennie , karmiac tylko piersia! i na to nie narzekam bo akurat dalam rade.,jezdilam tam i spowrotem bo mala nie chciala jesc z butelki, musialam sobie poradzic. Z tego co wiem to ty konczylas zaocznie i maly pil butle wiec zobacz sobie roznice-nie oceniam tylko chce ci pokazac jak to jest kogos oceniac.I nie sciemniaj mi tu ze masz tak na wszystko czas, moze masz teraz jakas pomoc tzn masz go z kim zostawic???czy ty nie mieszkasz z tesciowa??jesli nie masz z kim zostawic to jakim cudem starcza ci czasu na wszystko-powiedzmy na odpoczynek kiedy chcesz, na fryzjera, na wypad po sklepach, na spokojna kapiel itp???zanim zaczniesz oceniac bo czegos niezrozumialas moze podpytaj sie o co tak naprawde mi chodzilo w tej wypowiedzi.tak jak powiedziala mirka- chodzilo mi o to ze nie mam dla siebie i na niektore sprawy domowe czasu jak mialam przed dzieckiem i to nie bylo nazekanie w sensie ze o rany jaka ja jestem biedna ,nie mam czasu bo mam dziecko!!! chcialam tym napisac ze rozumiem Beate i ja podziwiam bo wiem jak ciezko moze byc przy jednym dziecko a co dopiero przy dwoch i z praca na glowie! az niedowiary ze masz dziecko bo jakos zrozumienia w tobie nie widze.logiczne jest ze majac nawet "TYLKO" jedno dziecko jest ciezej niz jak zylo sie samemu!a poza tym kazdy ma inna sytuacje i nie mozna oceniac ze "tobie jest lzej bo masz tylko jedno dziecko a ty dwojke" . Czasmi jest tak ze dziecko jest chore i rodzicom jest ciezej.Nasza mala od 3miesiaca ma rehabilitacje ale nie wazne, bo to akurat u mnie jest naturalne juz i nie mam z tym problemu, chodzi mi tylko o to zebys nie oceniala ludzi bo zachowujesz sie jak moherowa babcia,czego bym sie nie spodziewala :confused:
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry:-)

Lilka, super, że impreza udana. U nas też było tyle jedzenia, że ludziom na wychodne rozdawałam, tym bardziej, że zaraz tak jechaliśmy do NL, wiec to jedzenie nam było niepotrzebne;-)

Elbra, ja już na stałe:-) No chyba, ze w ciążę zajdę (na razie nie planuję) to wtedy wrócę na te kilka miesięcy.

Mirka, mego prania;-)

Beata, a Tobie prasowania;-)

Dziuna, udanej imprezki:-)

A ja sobie teraz odpoczywam. Jestem sama. Inga śpi. Niedługo mąż wróci i idziemy na spacer :-)
 
Uff no mam poprasowane:-) ale nam się tutaj dyskusja wdarła na watek:-D
Tak na poważnie myślę że kazda z nas znalazła sie w innej sytuacji niz przedtem i wiadomo że jednej szybciej a drugiej wolniej idzie zaadoptowanie się do nowych warunków.Zreszta tak jak pisałam wczesniej są dzieci bardziej absorbujące i mniej.Reasumując mozna tzw. góry przenosić jak dobra jest organizavcja pracy.
Dla przykładu moja kuzynka ma 3 m-ce młodszego od olki synka.W domu ma syf do czego sie przyznaje, obiadów nie gotuje bo nie ma czasu.Pytanie czemu otóż ona od godz 10 do 17"musi' spacerować z dzieckiem bo inaczej mały nie śpi.Dla mnie paranoja bo dziecko nie powinno dyktowac nam jak mamy żyć.Mówiłam jej ze jezeli dziecko jest przyzwyczajone do spania na dworzu to czemu nie wystawia je na balkon.W tym czasie można wiele zrobić.Ona na to ze ma duzy wózek i nie może go wnieśc na 1 pietro.To czemu nie kupi sobie najprostszego własnie do spania na balkonie.Zwykłe lenistwo.Mozna tak w nieskończonośc opowiadać
 
hej laseczki:-)

wracam powoli do żywych:-) wyprowadzalisy sie z pokoju Kapika i kubę roboty miałąm:-) przenoszenie wszystkiego uff:-) ale dalismy rade:-) firaneczki juz zamówiłam jeszcze naklejki na ścianę musze wybrac a to łątwe nie jest:-) ale powoli:-)

Bira no właśnie ostatnio też o Was myślałam:-) super że necik wrócił:-)
Aluśka nie zapomnimy kochana:-) wracajcie szybciutko do nas:-)
BEatko jak prasowanko:-)
ELbra jak CI się śniłam:-) łądne masz kobieto koszmary hehehe UDANEJ IMPREZKI!!
Kathe a tak apropo jak tam rehabilitacja Majki ?? dalej jest?? i ile bedzie jeszcze?? ucałuj słoneczko odemnie:-)
Mirka jak pranie idzie?;-)
ANINECZKA!!!!! no chyba nie uczysz sie cały czas testów cooooooooo???????????
Larvuniu kochana jak wypad do kina? jakiś fajny film polec coś bo tez sie wybieram:-)
Dziunia udanej imprezki kochana:-)
Liluś dawaj foteczki z roczku:-) super że imprezka udana:-) i że Gabrielek tak długo wytrzymał:-) super chłopak:-) i wogóle pokaż go nam co??? bo przecież już wielki facet napewno:-)


no po krótce nadrobiłam:-)
KApik daje czadu dalej:-) wychodzi mu 2 na dole ehh...ma dni lepsze i gorsze ale to jak każdy..poza tym chodzi ze mną codziennie do pracy beidaczek pomaga sprzedawać pościele:-) bo zawsze jak przychodzimy w odwiedziny na hurtownie to pewłno ludzi:-)
poza tym dalej zupełnie sam nie chodzi:-) boi sie strasznie:-) puszcza sie przechodzi z miejsca na miejsce sam ale to nei jest jeszcze to:-) jakiś strach ma w główce..no trudno nauczy się;-)
we wtorek przychodzi opiekunka na chwile do nas żeby go powoli przyzwyczajać zobaczymy jak to bedzie:-) dobrze że to tylko 1-23 grudnia;-)
to chyba tyle...
no i chyba zima idzie co???:-) hehe
zimno szaro i ponuro na polku;-)
 
Beata dokładnie:tak:jedne szybciej ucza sie organizacji inne mniej, jedne dzieci sa bardziej absorbujace , inne mniej, jedne mamy lepiej sobie radza, inne gorzej...
sabina mamy dalej rehabilitacje, i teraz wazne jest to zeby obserwowac jak uklada nozki do chodzenia zeby nie wyuczyla sobie zlego nawyku bo dalej jest napiecie ale naszczescie juz owiele mniejsze, wogule niezauwazalne gdyby nie te stupki ukladajace sie do srodka i paluszki podkurczone, po to dalej cwiczymy zeby to puscilo, teraz jest walka o proste nozki Marysi:tak: ciezko jest bo mala mi sie wyrywa i nie chce cwiczyc:-(ktos musi z boku ja niezle zabawiac zeby usiedziala mi na kolanach, a poza tym ciagle mam obawy czy dobrze robie cwiczenia, przy rehabilitantach wszystko wychodzi ladnie a jak sama jestem w domu to mam watpliwosci czy na pewno dobrze cwiczymy


do nas tez chyba dojdzie niedlugo zima:) juz tak mrozno sie zrobilo...
 
Ostatnia edycja:
hello
ja juz jestem:tak:wykończona:baffled:.A to dlategio że Olce coś się stało i tak zaczęła u moich rodziców marudzić ze byliśmy godzinkę i spadałam do domu.Jeszce nigdy tak nie marudziła nie wiem co jej się stało może ma problem z kupka bo dzisiaj nie robiła a jak siedziała na nocniczku to troszkę baczków popuszczała:dry:

Sabinko a prasowanko poszło tak gładko ze ręki nie czuję:-Dniestety
zrób zdjęcia pokoiku Kapika tak w całości chętnie poogladam:tak:
Kathe podziwiam z tą rehabilitacją ale do wszystkiego mozna przywyknać:tak:
całe szczęście ze sa efekty:tak:

U nas teraz jest tak brzydko że obawiam się że to juz naprawde koniec jesieni i teraz to juz tylko taka chlapowata zima nadejdzie a tego nie znoszę.Dobrze że mam opony zimowe bo cienko to widzę:baffled:
 
Witajcie kochane!


Mam okres i zapalenie spojówek - po prostu bosko :baffled:. Dzisiaj nie mogłam nad ranem oczu otworzyć, ropa mi rzęsy skleiła - to chyba wina moich soczewek kontaktowych. Niby mam je dopiero od tygodnia, ale co innego mogłoby spowodować taki stan?

Wiecie co, z niepokojem zauważam że klimat się naprawdę ociepla, od 3 lat we Wrocku nie było pogody na sanki :szok: jak popadało to zaraz wszystko się roztapiało i po zawodach :baffled:
 
reklama
bry wieczor
dzis dzien u moich rodzicow spedzilam..., pozniej bylo kino z mezulkiem. Bylismy na "BONDzie" :biggrin2: Szczerze -taki sobie. Ale frajde mialam z tego ze wyszlam gdzies z mezulkiem, bylo kino, cola i kukurydza :rofl2:

sabina wlasnie fotki dawaj :-p
misia heeeeej stara :-p wspolczuje zapalenia, oby szybko wsio zeszlo.
beata odpocznij kochana sporo zrobilas. Ja nie nawidze prasowania!
 
Do góry