reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Dzien dobry:tak:

Elbra, to dalas czadu... cala chata + ciacho:-D:-D

Sabinko, Elbra... a macie sposob by dziecko chcialo pic... bo moj Oskar to tylko cyca pije... no chyba ze przy obiadku sie "zapcha" to 2 lyki herbatki czy soczku, ale jak poleci wiecej to od razu otwiera buzie zeby wylecial nadmiar picia:-D:sorry2:
 
Witanko.

Elbra no no wspaniała z Ciebie Pani domu. :tak::-):-D
Tyle się namachac i jeszcze ciasto upiec;-)

U nas Matt też uznaje tylko kubek lub słomke.Z niekapka niechce pic.
W sumie to tylko na noc dostaje butle bo rano je z łyżeczki kaszke.
Kupiłam ostatnio "Pyszne śniadanko" z Bobovity i była załączona świetna puszka do kaszek.

Dziś nocka w miare.Obudził się raz ,ale już pobudka była przed 6 :dry:
Musze jednak później go kłaśc bo wczoraj padł o 18:50 :baffled: i dlatego taka wcześniejsza pobudka.

Mirka no necik już mam i to jaki tani.Płace 12,50zł na miesiąc :-D
Jak się czuje w nowej sytuacji.
Nieswojo :baffled:


Dobra,lece na dwój z dzieciakami.Trzeba jakieś jesienne fotki popstrykac :tak:
 
Elbra, no musze sprobowac ze slomka... choc u nas pewnie Oskar napija sie cycem i dlatego wiecej nie chce...:sorry2:

Anineczko... 12,50zł/m-c za neta????? Wow...:rofl2::rofl2:

U nas spacerek zaliczony, bylismy we trojke w parku, a wczesniej - jak Oskar mial drzemke to chlopaki zostali w domu a ja jeszcze wybrlam sie z przyjaciolka (zjezdza do Jelniej raz na 3-4 tygodnie) na pogaduchy i na gielde i kupilam Oskarowi spodnie, bluzeczke i polarkowe ogrodniczki:tak: a maz wygrla aukcje na allegro i kupil mu kurttke coccodrillo:tak::tak:
 
dzien dobry

tak w skrocie no naszej malej wycieczce
w niedziele poszlismy z moimi rodzicami do opera a w poniedzialek pojechalismy w kierunku wenecji spalismy w grado urocza miescina ,wtorek wieczorem bylismy juz w wenecji ( jak ktos sie wybiera znalazlam super miejsce bed & breakfast za 100 euro na castello) cudownie bylo ze zdecydowalam sie na 'hotel' w samej wenecji przez to musielismy tylko 2 razy plynac vaporetto (na parking) . Wenecja jest piekna ale mysle ze moze byc istnym koszmarem w sezonie , najladniejsze dla mnie byla ta czesc gdzie jest niewiele turystow .No i ceny koszmarne ..... ale ok raz sie zyje .
Od wyjazdu maly jest zakochany w tacie . Moj M nosil go w nosidelku przez cala wenecje a maly porostu szalal z radosci .... teraz mylimy o kupnie takiego na plecy dla ciezszych dzieci .
Maly nastepnego dnia sam przyniosl nosidelko tacie i wogole niechcial zeby go z niego wyjmowac.
na zdjecia musicie poczekac bo robione byly nie z mojego aparatu
no to tyle

ktar juz troche lepiej teraz boli mnie gardlo ... a maly jakos sie trzyma tzn ma katar ale ok

sabinko ..........nie napisalam imienin bo nie obchodze i nawet nie wiem kiedy sa
 
Dzień dobry:-)
Ja tak na sekundke ;-)
Widzę ze tylko Mirka zasmarkana biedna:-( zdrówka zycze oby katarek przeszedł:tak:
Anulka Sabinko i inne dziewuszki Michał ma się chyba ciut lepiej ale non stop 39,5 st opada po lekach i wzrasta.Wczoraj jeszcze miał ataki kaszlu i myslałam ze to moze krztusiec nle obrzeku krtani nie ma więc to nie to.:no:Mówię wam najgorszemu wrogowi bym nie życzyła takich chorób.Wstajemy co godzinę w nocy na zmianę raz ja raz mąż, zmieniamy piżamy, podajemy leki, mierzymy temperaturę(teraz doceniam ten wspaniały wynalazek termometr do ucha)
Za to ola w tym wszystkim pieknie śpi w nocy nie budzi sie a rano około 7 chce mleczko.Tak to można pozyć:tak:
Elbra Sabinko ja też coś niekapka nie stosuję a to ze słomka muszę zakupić bo fajowe:tak:

Dzisiaj popołudnie mieliśmy dla siebie bo rodzice u nas zajęli sie dziećmi a my do kina poszliśmy sobie:-)
Ten tydzien bedzie dla mnie masakryczny bo codziennie mam coś jutro dzwonię do tej nowej pracy bo badania muszę zrobić no i muszę po podpisaniu umowy wypowiedzieć u poprzedniego pracodawcy bo jeszcze tego nie zrobiłam:zawstydzona/y:
a i na zakupach byłam kupiłam sobie spodnie czarne i ciesze się strasznie bo w rozmiar 40 wchodzę a jest to mój mały sukces bo 17 kg od porodu mi poszło:-)
Dobra kończe bo dzisiaj tak egoistycznie troche wam przysmucam:-)a i Anulko sliczny komplecik dla Oskarka zakupiłaś:tak:
 
Mirka, cudnie musialo byc... a z nosidelkiem to w pelni rozumiem, Oskar jak widzi, ze ktores z nas je ubiera to sie juz smieje i wyciaga raczki... ale jest juz co dzwigac:-D

Beatko, wspolczuje chorobska... oby juz bylo dobrze...
no i gratuluje powrotu do figurki, 17 kg to jest wynik!!! A ile przybylo Ci w ciazy? No i tak samo zsiebie - czytaj przy wirze przy dwojce maluchow - czy jakies dietki?

U nas Oskar mial druga drzemke od 17.15 do 19.30... teraz wstal i nie wiem o ktorej dzis kapanie i spanie:-D:-D

Dziewczyny, czy dajecie maluszkom juz normalne poduchy?? Bo pisalam Wam ze kupilsmy w IKEI posicel z poduchami 50x60, taka nam pasuje najbardziej i poduchy sa extra wygodne, wczoraj dalam Oskarowi pod glowke i spal cudnie, wtulal sie w nia i dzis na drzemki tez podkladalam mu po glowke - ale wlasnie nie pod plecki tylko kawalek szyjki i glowka bylo na podusi...:rofl2:
 
reklama
Dobry wieczór...:-)

Dziękujemy za komplementy czapkowe:-):-)

Anineczka, Twój trzylatek jest niemożliwy. Prawdziwy starszy brat:-) A jego teksty rozczulające:-) Z kotłownią współczuję. Faktycznie do kitu rozwiązanie... szczególnie wyjście zimą po ciemku będzie dawało się we znaki... Nocki przespanej zazdroszczę. Ini to się nie zdarza;-) Poza tym nawet jak położyła bym ją sać o 23 to i tak wstanie najpóźniej po 6:baffled:

Anulka, gratulacje zakupów.

Beata, współczuję choroby małego... Oby szybko mu minęło. bo się chłopak umęczy...

Elbra, fajny kubek. Inga nie czai picia przez słomkę, ale ja jakoś nie nalegałam... ona uwielbia niekapek. Jakiś czas temu odkryliśmy nowy z FP i nie ruszamy się bez niego.

Sabinka, współczuje nocek... Niech te zęby wreszcie wyjdą i wszystkie będziemy mieć luz:-)

A u nas dzisiaj piękny dzień. Wczoraj była moja przyjaciółka. Dałam jej wór ciuszków po Indze, bo rodzi w styczniu i kompletuje wyprawkę. Dzisiaj załapałam się na obiad do mamy i urodziny brata:-) Później spacerek w lesie. W 5 minut znalazłyśmy reklamówkę grzybów. Inga oprotestowała wózek i ponad godzinę trzeba było ja za rączki po tym lesie prowadzać. Nosić też się nie pozwoliła;-) Niemożliwa się robi;-)
 
Do góry