reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

reklama
SABINA czemu sie wczesniej nie pochwaliłaś??????
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Duzo zdrówka, szczescia, kasy i co tlyko sobie zyczysz.

Przepraszam ze takie obklepane zyczenia ale juz nie ta godzina i moj katar coraz gorszy, przez co kiepsko sie cuzje
 
Sabinko, wszystkiego naj Kochana:tak::tak: no i extra pomysl z taka karteczka "prezentem" :tak::tak::tak::tak: wklej fotki plaszczyka:-):-)

Ladina, u nas tez klimat wakacji Oskarowi sprzyjal, zadowolony byl na maxa, a teraz dokazuje ze sil mi brak:crazy::crazy:

Wisienka, wspolczuje przezyc z ta pierdzielona sluzba zdrowia, oby wszystko pomyslnie i szybko sie skonczylo, buzik dla Davidka:tak:

dobra Kochane, mykam spac, bo ostatnio te nasze nocki jakies slabe... i ciagle chodze niewyspana:sorry2::sorry2:
 
Dzień dobry:-)

Melduję się dzisiaj bo wczoraj miałam do d..y humor przez to moje dziecko i jeszcze mąż mnie zdenerwował wieczorem więc z tego wszystkiego o 21,45 w łózku byłam:tak:
Anulka piękne zdjecia:tak:a i pogoda dopisała, Oscar zadowolony i8 rodzice wypoczęci:tak:Ja też nie myślałam ze mozna z dzieckiem tak wypocząć:rofl2:
Aluśka kopę lat całus dla Amandzi;-):tak:
SABINKO WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DUŻO ZDRÓWKA I POCIECHY Z CHŁOPAKÓW:tak::tak::tak:

Moje dziecko śpi tak raz dziennie od 11 ze 2 godziny i wytrzymuje do 19 w szoku jestem:szok:
Je na wieczór około 19 potem o 24 i o 4,30 i co w na to?:szok:
No i jak ja będę wstawać do pracy?chyba ją porąbało
Albo to od choroby+zęby ale raczej juz nie, albo jej się pozmieniało lub wersja 3 kaloryczność mlek tych na receptę została obniżona(podobnie zaczynają robić z innymi mlekami)i ona i tak nie zjada do końca no i nie jest syta:no:
Moze macie inne teorie bo wymiekam pomocy:blink:
 
Dobry wieczor;-)

ale tu pustki dzis:sorry2::sorry2:

Beatko, uwierz mi Oskar tez tak daje nam czadu, ze szok... dzis po raz pierwszy dalam mu na noc Viburcol (czy jak tam sie to zwie...) juz nie mamy sily do niego, placze jak bobr, jakby bylo mu zle... nawet dzis po drzemce obudzil sie i od razu placz, uspokajalismy go dobrych kilka minut, a co sie zabawil to za moment placz... nie wiem, oczywiscie zwlam to na zabki... pewnie ida gorne trojki, ponoc najgorsze... no i jest szok teraz z jedzeniem, rano kaszki nie, troszke chlebka czy cos skubnie, obiadki - to doslownie pol sloiczka... wieczorem tez cyrk z kaszka... cycem uzupelniam ile moge... To co mu smakuje to jogurty, w Hiszpanii posmakowaly mu firmy Nestle i tu musze kupic - bo widzilam ze tez sa, a dzis zjdal na spole z tata Fantazje - bez owocow, zajadal jakby rok nic nie jadl... ach normalnie nie mam sil... mam nadzieje ze noc jakos minie po tym czopku... :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Dobry wieczór.

Sabinka, wszystkiego najlepszego :-)

Ladina, też kupiłam Indze buty 20... dwie pary. Mam nadzieję, ze do marca nie wyrośnie...:baffled:

Beata, niezła ta Twoja Ola... A może ona w dzień nie ma czasu jeść i nadrabia w nocy. Inga też jest od cholery. Je tylko o 4 ale często w nocy się wybudza...

My z Indzia byłyśmy dzisiaj na imieninach... jessu moje dziecko to tytan. Ile ona ma energii. Ja wymiękam. Wczoraj poszła spać przez 24:szok::baffled: i wstała po 7:wściekła/y: nie chce spać sama w pokoju, wiec musiała przenieść jej wyro do mojego pokoju. Nie wiem co się stało, ale zaczeła bać się spać sama. Wyje jak nakręcona, łzy lecą jak grochy... Nie wiem o co chodzi. No i muszę się pochwalić, bo odsmoczkowaliśmy się:-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
DOBRY WIECZÓR
wpadłam tylko na inne wątki popisać
tutaj pochwale sie ze Dorian nauczył sie robić papa i przy tym mówi da da :)
no i może mniejszy powód do dumy ale umie walić z główki ale robi to bardzo delikatnie jak narazie hehe :) ale powiedz sie Dorian daj z bani i Dorek daje z bani hehe śmieszny

aaaa i codziennie trenuje samodzielne stanie wytrzymuje do minuty i siada na pupe

Anulka piękne zdjęcia z wywczasu,widać ze było pieknie
współczuje akcji z malenkim,może ząbki
SABINKO wszystkiego najlepszego

DOBREJ NOCY
 
helou:-)

Women, Bira, BEatko, Wisienko, Anulka dziękuję za bardzo za życzenia;-)
Wisienka jak zdróweczko??mam nazieje że już lepiej:-) a życzenia cudne jak każde :-)
Anulka wystroje się kiedyś i zrobie foteczki;-) zdjecia na NK obejrzałam musze jeszcze tylko skomentować bo są boskie:-)
Aluśka kochana elooouuu wpadaj częściej...gratki dla Amandzi:-)
Beatko o kurde raz dziennie to Olka niezła u Kapika nie ma szans bo on wstaje o 7 a o 9 jest gotowy do snu:-) biedna Oleńka i biedna mama:-) a co nocnego karmienia to kurde nie pomogę:-(
Anulka bidulka:-( i biedny Oskarek :-( napewno zabki...
Bira gratki odsmoczkowania:-) my narazie nie zaczęliśmy ale to moje lenistwo:-) bo on tylko do spania smoka używa:-) w dzień to nie nosimy nigdzie go ze sobą:-)
Women gratki dla Dorianka:-)

a u nas tak: wczoaj wyszły 2 jedynki górne...ufff...
mieliśmy wypadek domowy...kapik stał przy ławie i chciałam mu poprawić spodnie i wyrżnął w róg ławy najgorsze że patrze oczy, policzek głowa i nic... nagle krew z buzi myślałam że na zawał umre ... oczywiście nie ma szans zobaczyć skąd się leje krewka:-( na szczęscie pół minutki się polała i przeszła... i potem zerknęłam a on walnął w górne jedyneczki i chyba to pomogło im wyjśc:-) bo już były na wierzchu i się coś przebis nie mogły... miał lekko przekrwione dziąsełko ale dziś na szczęscie jest już ładne:-) na strachu sie skończyło...na szczęscie...:-(
potem pojechaliśmy na 40-tke wujka ... i wróciliśmy o 18.30 i kolega po 19 poszedł spać ...
co do wybudzania w nocy u nas też to jest niestety ale tak naprawde to tylko ok. 1 w nocy...;/ wtedy to ok. 2-3 razy musze biegac do niego z pokoju...a tak to nie narzekam na jego spanko:-) tyle ze ja mam smoczka do ratowania;-)
dzis u nas piękna pogoda spadamy do teściowej na obiad i potem jakieś długie spacerki:-)

to tyle buźka wielka dla wszystkich...

aaa wczoraj kumpel mi przywiózł zdjecia bo wreszcie wywołałam:-) 280 fotek:-) i siedziałam w nocy i opisywałam z tyłu kiedy były robione... bo musze do albumów powklejać...ufff masakra ile roboty...

to teraz juz napewno buziak:-) ide do moich facetów;-)
 
reklama
dzień dobry:-)
pochmurny ale ciepły:tak:No widze ze jak ja ide spać to się rozkrecacie na BB
Wczoraj taki kawał roboty odwaliłam ze myślał tylko o łózku.Jak się wzięłam za pokój dzieciaków to 7 godzin siedziałam kazdy klocek umyty mam posekregowane nawet mam półkę z ksiazeczkami już dla Oli:tak:

Dobry wieczor;-)

ale tu pustki dzis:sorry2::sorry2:

Beatko, uwierz mi Oskar tez tak daje nam czadu, ze szok... dzis po raz pierwszy dalam mu na noc Viburcol (czy jak tam sie to zwie...) juz nie mamy sily do niego, placze jak bobr, jakby bylo mu zle... nawet dzis po drzemce obudzil sie i od razu placz, uspokajalismy go dobrych kilka minut, a co sie zabawil to za moment placz... nie wiem, oczywiscie zwlam to na zabki... pewnie ida gorne trojki, ponoc najgorsze... no i jest szok teraz z jedzeniem, rano kaszki nie, troszke chlebka czy cos skubnie, obiadki - to doslownie pol sloiczka... wieczorem tez cyrk z kaszka... cycem uzupelniam ile moge... To co mu smakuje to jogurty, w Hiszpanii posmakowaly mu firmy Nestle i tu musze kupic - bo widzilam ze tez sa, a dzis zjdal na spole z tata Fantazje - bez owocow, zajadal jakby rok nic nie jadl... ach normalnie nie mam sil... mam nadzieje ze noc jakos minie po tym czopku... :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Anulka u nas tez niby nie ma kłopotów z jedzeniem ale deseru niedojada obiad później juz sama nie wiem o co jej chodzi:no:

Dobry wieczór.

Sabinka, wszystkiego najlepszego :-)

Ladina, też kupiłam Indze buty 20... dwie pary. Mam nadzieję, ze do marca nie wyrośnie...:baffled:

Beata, niezła ta Twoja Ola... A może ona w dzień nie ma czasu jeść i nadrabia w nocy. Inga też jest od cholery. Je tylko o 4 ale często w nocy się wybudza...

My z Indzia byłyśmy dzisiaj na imieninach... jessu moje dziecko to tytan. Ile ona ma energii. Ja wymiękam. Wczoraj poszła spać przez 24:szok::baffled: i wstała po 7:wściekła/y: nie chce spać sama w pokoju, wiec musiała przenieść jej wyro do mojego pokoju. Nie wiem co się stało, ale zaczeła bać się spać sama. Wyje jak nakręcona, łzy lecą jak grochy... Nie wiem o co chodzi. No i muszę się pochwalić, bo odsmoczkowaliśmy się:-):-):-)
Bira najpierw pogratuluję odsmoczkowania to sukces w tym wieku:tak:
Ja już własciwie z 4 miesiace temu mogłam Olę w pokoju na noc zostawiać a tu teraz taka wpada i jakby się cofnęła w rozwoju tzn jakby miała z 4 m-ce
Jeszcze jak śpi to też jęczy:crazy:


helou:-)

Women, Bira, BEatko, Wisienko, Anulka dziękuję za bardzo za życzenia;-)
Wisienka jak zdróweczko??mam nazieje że już lepiej:-) a życzenia cudne jak każde :-)
Anulka wystroje się kiedyś i zrobie foteczki;-) zdjecia na NK obejrzałam musze jeszcze tylko skomentować bo są boskie:-)
Aluśka kochana elooouuu wpadaj częściej...gratki dla Amandzi:-)
Beatko o kurde raz dziennie to Olka niezła u Kapika nie ma szans bo on wstaje o 7 a o 9 jest gotowy do snu:-) biedna Oleńka i biedna mama:-) a co nocnego karmienia to kurde nie pomogę:-(
Anulka bidulka:-( i biedny Oskarek :-( napewno zabki...
Bira gratki odsmoczkowania:-) my narazie nie zaczęliśmy ale to moje lenistwo:-) bo on tylko do spania smoka używa:-) w dzień to nie nosimy nigdzie go ze sobą:-)
Women gratki dla Dorianka:-)

a u nas tak: wczoaj wyszły 2 jedynki górne...ufff...
mieliśmy wypadek domowy...kapik stał przy ławie i chciałam mu poprawić spodnie i wyrżnął w róg ławy najgorsze że patrze oczy, policzek głowa i nic... nagle krew z buzi myślałam że na zawał umre ... oczywiście nie ma szans zobaczyć skąd się leje krewka:-( na szczęscie pół minutki się polała i przeszła... i potem zerknęłam a on walnął w górne jedyneczki i chyba to pomogło im wyjśc:-) bo już były na wierzchu i się coś przebis nie mogły... miał lekko przekrwione dziąsełko ale dziś na szczęscie jest już ładne:-) na strachu sie skończyło...na szczęscie...:-(
potem pojechaliśmy na 40-tke wujka ... i wróciliśmy o 18.30 i kolega po 19 poszedł spać ...
co do wybudzania w nocy u nas też to jest niestety ale tak naprawde to tylko ok. 1 w nocy...;/ wtedy to ok. 2-3 razy musze biegac do niego z pokoju...a tak to nie narzekam na jego spanko:-) tyle ze ja mam smoczka do ratowania;-)
dzis u nas piękna pogoda spadamy do teściowej na obiad i potem jakieś długie spacerki:-)

to tyle buźka wielka dla wszystkich...

aaa wczoraj kumpel mi przywiózł zdjecia bo wreszcie wywołałam:-) 280 fotek:-) i siedziałam w nocy i opisywałam z tyłu kiedy były robione... bo musze do albumów powklejać...ufff masakra ile roboty...

to teraz juz napewno buziak:-) ide do moich facetów;-)
Sabinko ładna przygoda z wypadkiem na pocieszenie to napewno nie ostatnia:no:.Tydzień temu Ola też uderzyła językiem o podłogę i czubek sobie rozcięła a lała się krew jakby krwo9toku dostała:-D
Sabinko a jeszcze 3 dni temu Ola tez chodziła o 9 spać potem o 13 i o 19-19,30 a tu taka niespodzianka.Jutro juz normalnie wstajemy to moze jej wróci:tak:a moze poprostu przestawia juz się na jedno spanie

dobra lecę pod prysznic miłej niedzielki
 
Do góry