reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Lilka ale sie uśmiałam z Hani 2:-DNo zeby nie było że Hania 1 ustawia i brata i siostrę:tak:
Ladina a siostra bawi się z braćmi?
U nas ostatnio nie można nazwać kontakty rodzeństwa zabawą:no:
Poszłam dzisiaj na moze 10 min taras pozamiatać po tych wiatrach wracam a Ola jęczy bo nie może się wydostać spod stołu.Patrzę a ona jest moim paskiem od spodni przywiązana do krzesła.Załamka.Michał powiedział ze chciała jego kartami grać wiec ją przywiązał
 
reklama
Beatko :-D:-D ma pomysly Michas:-D
U nas podobnie, ostatnio Viki zalozyla sznurek jednemu na szyje :szok: i go ciagnela mowiac , ze to piesek:szok: Oczywiscie malo zawalu nie dostalam .Czasami ich poprzytula i mowi, ze to sa jej Baby Born. Najczesciej jednak tez jest oczywiscie wyrywanie sobie zabawek:baffled: No i niestety widac , ze Victoria jest zazdrosna:baffled:
 
Ladina no widzisz masz takie duże dwie lale baby born:-Dktóre nawet pieskami moga być hoho:-D
U nas etap zazdrości trochę odchodzi do lamusa ale czasami jeszcze słyszę teksty ty mnie mamusiu już nie kochasz:baffled:a ja na to że Ola rąbie jeszcze w gacie i nie robię to dla przyjemności że muszę jej dupsko myć tylko ze ona jest mała a on taki dorosły
ach dzieci maja pomysły czasami przerażajace:tak:
Jak dzisiaj ta moja potworzyca nie da mi spać to ją chyba....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::-D
 
Hej laski:-):-)

Wczoraj wróciłam:-):-) Było rewelacyjnie, gorąco, pięknie i w ogóle same achy i ochy:-):-) Powrót mniej ciekawy, bo wpadliśmy w turbulencje i miałam "małe" problemy z żołądkiem. Inga zniosła podróż lepiej niż mamusia:baffled: Poza tym była grzeczna, pływała w morzu cala uchachana. W pierwszy dzień wylądowaiśmy z nią u lekarza, bo miała katar i gorączkę... dzięki naszym współtowarzyszy podróży, którzy nie chcieli mnie z małą przepuścić bez kolejki do samolotu... no i się Ini zaziębiła:no: wszędze byliśmy przepuszczani dzięki obsłudze i do odprawy po bilety, ale chyba od ludzi za dużo wymagaliśmy. Dziś byłam z nią u naszej lekarki, dostaliśmy leki i mam nadzieję, że będzie lepiej:-)

Zaraz podczytam co u Was:-):-) Widziałam tylko, że Lilka ma już maego przy sobie, także :-):-):-)

Lilka, ogromne gratulacje:-):-):-) Gabrileku witaj na świecie:-):-)
 
Liluś super że Gabriel taki grzeczny i uroczy,cieszę sie bardzo że dziewczyny zakochały sie w maleńkim no i przede wszystkim że dajesz sobie radę.
JESTEŚ DLA MNIE WIELKA...CHYLE CZOŁA PRZED TOBĄ KOCHANA

ps.pisałyśmy kiedys o odparzonej pupie u dzieci,chciałam napisać że Dorianowi pomogła mączka kartoflana,wiec piszę bo może maleńkiej pomoże.

Pozdrawiam
 
dzień dobry:-)
ja pospałam trochę świat od razu jest kolorowy:tak:
nic nie przeoczyłaś tylko wyniki które ostatnio robiłam miałam trochę kiepskie (ale nie złe:tak:) i dostałam jakieś leki itp. no i ze względu na to że u nas nici narazie z dzidzi to dostałam jeszcze dodatkowo inne tabletki do tych co już teraz biore.
No ale jestem dobrej myśli że nie będziemy musieli tyle czekać co z Piterem i że się uda jeszcze w tym roku:tak:
Elbra tego Wam życzę z całego serca:-)

Hej laski:-):-)

Wczoraj wróciłam:-):-) Było rewelacyjnie, gorąco, pięknie i w ogóle same achy i ochy:-):-) Powrót mniej ciekawy, bo wpadliśmy w turbulencje i miałam "małe" problemy z żołądkiem. Inga zniosła podróż lepiej niż mamusia:baffled: Poza tym była grzeczna, pływała w morzu cala uchachana. W pierwszy dzień wylądowaiśmy z nią u lekarza, bo miała katar i gorączkę... dzięki naszym współtowarzyszy podróży, którzy nie chcieli mnie z małą przepuścić bez kolejki do samolotu... no i się Ini zaziębiła:no: wszędze byliśmy przepuszczani dzięki obsłudze i do odprawy po bilety, ale chyba od ludzi za dużo wymagaliśmy. Dziś byłam z nią u naszej lekarki, dostaliśmy leki i mam nadzieję, że będzie lepiej:-)

Zaraz podczytam co u Was:-):-) Widziałam tylko, że Lilka ma już maego przy sobie, także :-):-):-)

Lilka, ogromne gratulacje:-):-):-) Gabrileku witaj na świecie:-):-)
Wow Bira super że jestescie fajnie że wypad się udał wrzucaj foty cieplej nam będzie:tak:

dzisiaj robimy z ola eksperyment bo na 18 jestesmy proszeni na big party do dziadka bedzie trochę ludzi a dziadkowie chcą pochwalić wnukami więc muszę ja połozyć później spać:tak:
 
Witam ,
ja siedze przy kawce;-)

Elbra co sie odwlecze to nie uciecze;-)Fajnie Ci , ze niedlugo bedziesz sie cieszyc brzuszkiem:-)

Bira I tak mieliscie sporo szczescia, nas nikt nie przepuszczal z trojka dzieci:no: Wogole w jedna strone mielismy niezla przeprawe:szok:, naszczescie w drodze powrotnej luzik. Dawaj foty!
 
To powiem Wam ze jaka Polska jest taka jest ale wszystkich z małymi dziećmi przepuszczano do odprawy nawet w Turcji to samo:tak:
Niektórzy coś pod nosem mruczeli ale szybko się gasili
 
reklama
Do góry