reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Dzień doberek!!

U nas w końcu pogoda super - nawet aż za ciepło;-)
Dzisiaj zrobiliśmy sobie zmężem wolne. Tzn od Piotrusia - idzie do mojej mamy do wieczora. A my wypad gdzieś na łono natury;-):-)
Kuźde nie wdizimy się ostatnio cąłymi dniami przez budowę i chcemy troche pobyć razem bo za chwile nam tematów do rozmow braknie:baffled:

A no i najważniejsze Piotrek od wczoraj siada sam.:-D:-D:-D
Jak go posadze kłądzie się na brzuchu i cofa się na rękach do tyłu az siądzie sam. Super to wygląda.:-)
 
Cześć kobitki , ufff ale u nas skwar , normalnie nie ma czym oddychać, 32 w cieniu :cool2::cool2::cool2::baffled:
wczoraj tak mi zleciało (zakupy, porządki itp ....)że nawet nie zaglądałam , ale na moje szczęście dużo nie napisałyście to nie musiałam nadrabiać ;-):-D:-D

sabinko nocka lepsza dzięki, całuski dla Kapika:-D:-D:-D

asix my też mamy taką szczoteczke jak elbra

bira biedna psinka, nie potrafie zrozumieć takiego braku serca :no::no::szok::szok::shocked2::shocked2:

elbra gratulacje dla Piotrusia, miłego dzionka:cool2::-)

my dzisiaj małej rozłożyliśmy basenik który dostała na dzień dziecka , ale miała radoche , zaraz idzie jeszcze raz posiedzieć , aż jej zazdroszcze , fajnie tak w baseniku , w taki upał posiedzieć :-):cool2::-D
 
Dzien doberek:tak::tak:

przede wszystkim serdecznie dziekuje za zyczonka imienionowe:tak::tak::tak:

My wczoraj pojezdzilismy troszke - Swieradow, Szklarska - pospacerowalismy, poszlismy na pizze (Oskar na gofra:-p) i zjechalismy wieczorkiem do domu.
Dzis tez juz zaliczylismy wypad z domku (gielda, potem spacer), juz po obiadku, Oskar spi (II-ga drzemka).
U nas tez upal niemilosierny - po 30 stopni... topie sie:shocked2::cool2::cool2:

Elbra, napisz jak minal dzien we dwoje... hmmmm, aaaaa no i tak sie zastanawiam czy Ty pislas, ze na jesien planujesz byc w ciazy:-);-):-D:blink:

Lilka, Beata fajnie macie - tak blisko morze......

Sabinko, Beatko pytalyscie o wozek
http://allegro.pl/item404555325_chicco_wozek_spacerowy_for_me_basic_5kol_gwar24msc.html

jestesmy mega zadowoleni - ma wszystko czego szukalam plus przekladane siedzisko (tylem i przodem do kierunku jazdy):-):-):-)

Co do zabkow, to ja tez mialam pytac jak i czym je myc... bo jakos tak nie bardzo wiedzilam... ufff, dzis kupie co potrzeba i bioere sie za nie:zawstydzona/y:;-):tak::tak::tak:

Women, fajnie ze milutko spedziliscie czas, lubie takie wypady - czekam na fotki... A co do zasypiania z pupa w gorze, to Oskar tez to uwielbia:-D:-D:-D

Bira, szok z tym psem... ja w ub. roku znalazlam kota... zreszta a pislam Wam o tym... (nie wiem czy pamietacie) tez serce mi pekalo... pojechalam z nim do weterynarza i ogarnelam go, ale na dluzej nie moglam go wziac - wtedy ciaza i balam sie.


A no i chwale sie troszke:zawstydzona/y:;-);-)

Oskar spi juz u siebie... Usypiamy go czasem i godzinke, i jak sie obudzi idzie na cyca (tzn... tata idzie po Oskarka), zje i do siebie. A nad ranem juz jak sie obudzi to laduje z nami... I dzis wstalismy k.10 tej... wczoraj tez - tak jakos... Dziecko zrozumialo, ze my kochamy spac... i 6-8 rano to dla nas meka wstawac... no i tez pokochalo spanie rano:-D:-):-);-);-)
 
Dziunia, basenik.... super sprawa... :tak::tak::tak::tak:
gdybym miala dom... a w bloku - co ja moge... :-(

Dziewczyny, zapomnialam napisac, wczoraj kupilam przy lesie jagody... i dalam troszke Oskarowi - ale mu smakowalo:tak::tak:
doslodzilam gluzkoza:-)
Mam pytanie, jagody swieze dzilaja na stolec rozluzniajaco?? (tak mi chyba mowila lekarka, ale wole jeszcze Was zapytac...) no i czy uzywacie cukru do posilkow dla maluszkow?? Ja kupilam wczoraj w aptece glukoze i nie wiem...:baffled::baffled:
 
Kochane, zapomnilam Wam napisac jak sie ubawilismy z mezuem w piatek:-D:-D sprzatalismy chalupke, w przedpokoju polozylismy mate i posadzilismy Oskara... wiec wszystko widzial a my robilismy swoje, no a po mieszkanku biegal nasz krolik... no i podszedl do Oskara, ten go raczka probowal dotknac, rechotal przy tym ze szok... no i dotknal raczke kroliczka, ten uciekl po chwili, a Oskar za nim - normalnie nauczylby sie raczkowac:-D:-D botak jakos nie chce, woli od razu stac... ale mowie Wam usmialismy sie z mezem do lez:-D:-D:-D:-D
 
Elbra, napisz jak minal dzien we dwoje... hmmmm, aaaaa no i tak sie zastanawiam czy Ty pislas, ze na jesien planujesz byc w ciazy:-);-):-D:blink:
A no i chwale sie troszke:zawstydzona/y:;-);-)
Oskar spi juz u siebie... Usypiamy go czasem i godzinke, i jak sie obudzi idzie na cyca (tzn... tata idzie po Oskarka), zje i do siebie. A nad ranem juz jak sie obudzi to laduje z nami... I dzis wstalismy k.10 tej... wczoraj tez - tak jakos... Dziecko zrozumialo, ze my kochamy spac... i 6-8 rano to dla nas meka wstawac... no i tez pokochalo spanie rano:-D:-):-);-);-)

Gratuluję postępów w spaniu Oskarka:tak:
A co do ciązy to tak, ja tak pisałam. i plany się nie zmieniły:-p:-D
Dziewczyny, zapomnialam napisac, wczoraj kupilam Mam pytanie, jagody swieze dzilaja na stolec rozluzniajaco?? (tak mi chyba mowila lekarka, ale wole jeszcze Was zapytac...) no i czy uzywacie cukru do posilkow dla maluszkow?? Ja kupilam wczoraj w aptece glukoze i nie wiem...:baffled::baffled:

ja nic nie dosładzam Piotrkowi. W deserkach i soczku ma dość cukru. a tak poza tym to pije czysta przegotowaną wodę.:tak:
 
A co do wypadu z mężulkiem to było fajnie.
Najpierw pojechaliśmy nad jeziorko na chwilkę potem w góry. a potem do domku i na rowery wsiadliśmy w w drogę....:-):-):-)
Całe wieki na rowerze nie jeździłam:dry:

Fajnie było. Trochę spędziliśmy czasu razem bo tego brakuje ostatnio...
Ale wypad się udał.
W przyszły weekend chcemy skoczyć nad jeziorko ale tym razem na rowerki wodne coby po jeziorku popływać.:-)
 
reklama
Cześć wieczorowo:-)

Lilka, Dziunia, Anulka
, pies w lecznicy. Znajomy obiecał znaleźć mu dom. Mam nadzieję, ze uda mu się szybko. My w te wakacje w ogóle jakiegoś pecha mamy. W drodze nad morze znaleźliśmy na parkingu pod Włocławkiem psa w typie ONa przywiązanego do kosza na śmieci:wściekła/y::wściekła/y: Dostał puszkę żarcia i pojechaliśmy na komisariat, żeby ktoś po niego pojechał. Policjanci okazali się super ludźmi i jeszcze przy nas wysłali radiowóz, żeby sprawdzić i powiadomić schron. Ludzie są beznadziejni... Szkoda słów.

Anulka, przede wszystkim gratulacje dla postępów Oskarka.
Ja niczego Indze ni dosładzam. Jagody podaję jej z jogurtem naturalnym. Je aż się uszy trzęsą. Co do rozluźniania stolca to nie mam pojęcia. I fajny wózeczek kupiłaś. Z króliczkiem śmieszne, myślę, ze dlatego Ina tak ładnie raczkuje, bo cały czas do psów chce się dostać, żeby po nich połazić albo sprawdzić konstrukcję ucha.

Elbra, brawo dla Piotrusia za siadanie. No i super, że wyjazd się udał:-)

Dziunia, ale C fajnie z tym basenikiem:-) U mnie na balkonie to chyba bym sobie mogła miske wystawić...

Lilka, jak Oliwka? Dajesz rade?

A u nas upały. Maskra. Ledwo żyję. Do tego wysypało mnie jakieś uczulenie. Wyglądam jak jakiś muchomor. Najgorsze jest to, że mnie wszystko swędzi i boli dupa od zastrzyków.
 
Do góry