reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2007

Dziewczyny widac jasne chmury na horyzoncie! Dzisiaj odeslali mi akt urodzenia Domisia, wiec jednak musial do nich dotrzec! Ufff. Kamien z serca.
Poza tym poznalam na forum dziewczyne z mojego miasta, ma 4-miesieczna coreczke i tak samo jak ja jest bardzo chetna na spotkania :) U nas ciezko spotkac Polakow wiec juz niedlugo bede miala moze kolezanke :)

Domis tez stoi na nozkach, jak sie go postawi przy lozeczku tu gibie sie przy nim dosyc dlugo, ale nozki ma nawet sztywne. I reszta podobnie jak u Dziuni, tez nie mysli o raczkowaniu i nie siada sam, ale siedzi bardzo ladnie i kombinuje na pupce.

Tylko cholerka nie moge go nauczyc robic PAPA czy BRAWO czy takich innych. Kategorycznie odmawia wspolpracy!! Moze to moje zaniedbanie...?? A gada sobie ladnie, duzo kombinuje ale bez ladu i skladu :)
 
reklama
U nas chodzenie tez tylko ciutke... pare kroczkow, a wstawanie na nozki suuuper, ale jak sie poda rece Oskarkowi. Siedzi sam pieknie, ale sam nie potrafi siadac, trzeba pomoc...:cool2::cool2:
no i dzis do rozppuku rozbawilo go slowko "mi" ...i sam tez tak wola... a jak my powtarzamy "mi" to rechocze ze smiechu:-D:-D
 
Jestem dziewczyny
Liluś uważaj na brzunio i ten 1 sierpień trzymasz nas w napięciu:tak::-D
cześć kochane!
wróciliśmy:-)
było super pomimo pogody średnio do opalania;-)
spedziliśmy tylko jeden dzień na plaży ale za to odwiedziliśmy ZOO w Gdańsku;-) Oceanarium w Gdyni i oczywiście Molo w sopocie :-) Kapik zachwycony...
w podróży super ...
w tamtą stronę 13 godzin zniósł extra bez żadnego marudzenia
teraz wracaliśmy 11 godzin no i niestety od krakowa do nowego sącza już nie było tak kolorowo;/ juz był znudzony bo wracaliśmy dłużej w dzień i mu niewygodnie było...
ale najważniejsze że już w domu

przepraszam że tak tylko o sobie ale jeszcze nie doczytałam co u was...

szkoda tylko że z Beatką nam się nie udało spotkać:-( biedna Oleńka mam nadzieje że już ok u was:-)

buziak
Sabinko witaj kochana tak załuję ze nie mogłam się z Wami zobaczyć kurcze nawet myślałam o sobocie popołudniu żeby zadzwonić ale wiedziałam że pewnie już zaraz będziecie sie pakować i wracać.Z olką nie wychodziłam te 2 niepełne dni bo lekarka zabroniła zarówno przebywania na słońcu jak i potrząsania i dużo wypoczynku

dobry wieczór
MAM TAKIEGO DOŁA ZE SZOK
Miłam straszną noc!!!
Mój tata mial zawal dziś w nocy,zabrało go pogotowie,odrazu na stół operacyjny.
W tej chwili jest po zabiegu,lezy w szpitalu i odpoczywa.
Ja ledwo żyje po całej nocy i dniu nie przespanym.
Do tego jestem teraz caly tydzien sama w domu,i podwójnie mi smutno.
Chce aby już wrócił do domu cały i zdrowy.
Boże jeden dzień a ja już czuje pustkę w domu i cholerną tęsknotę za nim!
Jeju Women tak mi przykro :-(mam nadzięję ze tata czuje się lepiej buziaki trzymaj się

Lilka, Beata ucalujcie swoje coreczki kaskaderki biedactwa.
Asix, Sabina, prosimy o zdjecia z urlopikow.

U nas jakos tez sie ostatnio nie uklada. Mam takiego cholernego pecha ze tylko siasc i plakac! Jakis tydzien temu zgubilam portfel :( Pozniej przyszly papiery z urzedu gdzie sie ubiegam o socjalne,, zebym doslala akt urodzenia malego i aplikacje ktora mi dali, ale ja to wysylalam i gdzies musialo zaginac :( Wiec teraz musze sie postarac o odpis aktu urodzenia malego i wszystko sie przedluzy... A potrzebujemy kasy i to bardzo bo mamy dlugi... Wczoraj na zakupach zgubilam w tesco ulubiona zabawke Dominika, a dzisiaj kupilam sobie buty na poprawe humoru i do domu przyszlam z numerem 36!!!!!!! Metka 39, wieszak 39 a buty 36!!! Wiec musze jechac wymienic czyli drugie tyle zaplacic za bilety... Doluje sie bardzo ostatnio, wszystko sie sypie...
Anitt ale pech ale po burzy wychodzi słoneczko napewno dla was zaświeci:tak:a jak mąż?

Beatko co sie znowu stalo??

Beatko, co sie stalo???

Beatko co się stało:-(?????

Beatko co się stało?

Beatko co sie stało?
No juz dziewczyny piszę
Dostałam odpowiedź z Wezyra w sprawie reklamacji wycieczki już pare dni temu tak tylko zerknełam ale nie denerwowałam się bo byliśmy we czwórkę więc mówię skupię sie po wyjeździe męża.wczoraj czytam i myslałam że zawału dostanę chamy potraktowali mnie jak ***** i niby nic nam sie nie nalezy.Spróbuję zfotografować i wrzucę na zamkniety.Potem dzwonie i rozmawiam a bezczelna baba jeszcze bardziej mnie wkurzyła.Do tego przycięłam sobie palec w drzwiach samochodu i mam jeszcze niezałatwioną reklamację wózka tego pierwszego.
Wczoraj do 23,30 pisałam pisma reklamacyjne a dzisiaj byłam u rzecznika praw konsumenta z dziećmi przy takich opadach deszczu ze szok(Sabinko miałas szczeście ze już wyjechaliście)bylismy mokszy jak nie wiem dzieci marudne komórka cały czas dzwoniła a pani powiedziała ze nie moze sie skupić przez ten hałas.Miałam dość jeszcze na parkingu ktos mi obtarł samochód
Mówie Wam mam taki szał pał ze szok i jeszcze jak tutaj coś załatwić jak z dzieciakami się człowiek wlecze
A i zakupiłam dzisiaj dla Olki takie cudo
CHICCO KOJEC BYE BYES LOZECZKO TURYSTYCZNE 3KOLORY (404549185) - Aukcje internetowe Allegro
 
Dobry wieczór:-)

Dzięki za odpowiedzi w sprawie drzemek. Czyli wychodzi na to, ze Inga jednak śpi za mało. Dzisiaj z kolei cały dzień prawie przechrapała. Obudziła się o 2 i ryczała do 5. Wsadziłam jej viburcol i spała do 6:20... później jakoś od 11 spała prawie non stop. Do tego była płaczliwa i marudna. Teraz śpi od 16:30. Przeniosłam ją tylko do jej łóżeczka (nawet oka nie otworzyła) dałam mleko na śpiku i czekam czy się obudzi, bo położyłam ją w umorusanych spodniach... Myślę, że to ząbki dają popalić, bo kiedy posmaruję jej dziąsła troche sę uspokaja.

Women, strasznie współczuję. Trzymam kciuki za zdrowie taty.
Anitt, cieszę się, ze dzisiaj trochę lepiej u Ciebie. Będzie jeszcze lepiej.
Beata, no to miałaś dzień. Reklamowałaś tą wycieczkę do Turcji? Ja jakaś nie w temacie jestem.
Lilka, mój mąż twierdzi, ze dla mnie najlepszy samochód to byłby tir. Wtedy na pewno wszystko bym pomieściła... U nas jeździ 5 "osób" więc pomieścić się w kombiaku to masakra. No i czekamy z niecierpliwością do 1 sierpnia. Ja stawia na faceta.
 
Bira nie strasz ze w 5 osob w kombiaku wam ciasno :szok:
pisze to bo moj koniecznie chce wymienic tego Galaxy (za duzo w nim usterek wychaczył i to nie byle jakich) i mysli o Nissanie Primerze (ja bym siedziala z tylu pomiedzy dwoma fotelikami a Mila z przodu ale w Galaxy tez bysmy tak siedzieli,bo 3 foteliki z tylu byc nie moga (srodkowy fotel nie ma tych pasow 3punktowych)
ogolnie caly czas debatujemy co i jak
az mam dosc

Beata no to mialas dzien :sorry2: nie dziwota,ze nerwa mialas w zenicie
nie wiem co napisac,walcz o swoje i koniec!!

Women dobrze ze z tata lepiej :happy2::tak:
oby tak dalej!!!
 
Beatko, wspolczuje ...troche moglas sie nawkurzac... ale jak z tymi reklamacjami? co powiedzila kobieta z wezyra???

Anitt... bedzie juz z gorki... w koncu, gorzej byc juz nie moze;-):-p:-D trzymam kciuki:-):-)

Sabinko, ogladalam Wasze fotki, czesc...;-) super Kapik jest sliczny:-)

Dobra, ja zmykam do wyra... pa, pa;-)
 
Witojcie :biggrin2:

Wróciłam w miarę trzeźwa i żywa z wesela, nawet kaca nie miałam. Moje dzieci były u mojej mamy a ja się bawiłam do 2:00 w nocy. Nie miałam więcej sił, strasznie było gorąco, wytańcowaliśmy się na maksa. Moja mama kazała mi wyłączyć komórkę i się bawić. Oczywiście nie wyłączyłam tylko czekałam na wiadomość jak dzieciaki się czują. Okazało się że było wszystko w porządku, mama sobie poradziła :biggrin2:

Teraz Igi i Wiku zdrowieją więc jest dobrze :biggrin2:

Dziewczyny jestem załamana zupełnym brakiem postępów w kwestii siusiania na nocnik u WIka... :baffled: mam wrażenie że prędzej Igi się odpielu****e niż Wiktor :dry:

Czy Wam też jest tak zimno jak mi? :confused: Normalnie mam zimne stópki w środku lata... :baffled: nie wiem co to się dzieje z tą pogodą...


Przeczytałam o tacie Women i życzę mu zdrówka! Oby jak najszybciej doszedł do siebie...

Anitt kochana nie wymagaj za dużo od swojego dziecka ;-) mój Ptysiu też nie robi brawo ani papa :tak:

Lilka czyli dalej w tym aucie coś się dzieje? Ale pechowy zakup :baffled:
 
Misia, to dobrze, ze troszke odreagowalas i wybawilas sie;-):-):-)
no i zdrowka zycze Igiemu i Wikowi:-)
aaaaa no i zalapania z tym siusiu na nocnik:-D:-D

zmykam kobitki, bo moje chlopaki juz w lozku...;-):-)
 
jeszcze tylko zastanawiam sie co sie dzieje z

Asix (miala sie odezwac...)
Pusia...
Kathe
Aluska
Wisienka (ale chyba dalej neta nie ma...)
Krecik
Jolie...
...no i Pati, Kajunia, Jagoda, Sugar...


odezwijcie sie...
 
reklama
dzień dobry:-)

Ja dzisiaj mam wycieczek ciąg dalszy jadę z tym wózkiem kurka z 30 km w jedną stronę
Bira z Wezyrem to jaja bo dali nam na początku zapleśniały pokój i powiem Wam że rzecznik wczoraj nam mówił ze jak jest napisane w ktalogu pokój standardowy to są to pokoje bez kategorii i może być 1 jak i 5 gwiazdkowy:tak:
Lilka a czemu w sumie Galaxy?nie lepiej Sharan?
A i zapomniałąm komu jeszcze mam odpowiedzieć bo na raty jadę
no to do potem;-)
Kawkę sparzam kto chętny?;-)
 
Do góry