reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2007

Witajcie dziewczyny ja dzisiaj jestem zadowolona oprocz konikow zrobilam w mieszkaniu przemeblowanie i przejrzalam szafki z ciuchami i porobilam porzadki to co nie potrzebne wywalilam:tak:Tak wiec odwailam kawal dobrej roboty:-)bo bylo tego sporo:szok:

Co do gorsetow to moze zle napisalam ale nie uwazam ze sa one dla kobiet z malymi piersiami:no:;-)mialam na mysli to ze kobiety z mniejszymi piersiami wygladaja ladniej w gorsecie bo ladnie eksponuje sie figurke wtedy.Tylko to jest tez takie uogolnianie bo oczywiscie kobiety z wiekszymi piersiami tez moga nosic sukienke typu gorset.Wszystko zalezy jaki sie dobierze czy zwykly czy na fiszbinach jak juz ma je to zalezy jeszcze ile taki gorsecik ile ma fiszbin itd......
Jezeli ktos ma gore waska a bioderka sa szersze to zawsze mozna to zrownowazyc np. dobraniem staniczka typu push-up( tak jak juz napisalam).
No mam nadzieje ze teraz precyzyjniej napisalam o co mi chodzilo:tak::tak::tak::-)
Ja jestem dobrym przykladem ze do swojego duzego biustu dobralam troche zly gorset i gdyby nie to ze pod nim mialam jeszcze bielzine typu gorset to podczas tanca wszystko wypadloby mi:-D:-D:-D:-D

karina kochana jestes, tyle sie nameczylas zeby sie zajac moja sprawa a to jest dla mnie naprawde wazne!!!duzo mi teraz dalo do myslenia, czyli jednak nr. 2 chyba odpadnie, bo juz calkiem plaska bede :(
dzieki kochana!!!


Asix nie ma za co jak choc troche Ci pomoglam to moge sie tylko cieszyc.:tak::-)
czesc mamcie

ja melduje ze sie calkowicie rozlozylam
nie mam goraczki,ale czuje sie jakbym ja miala
do tego zatoki mam zawalone bo gorzej slysze,glowa mnie boli
z nosa mi sie leje
i kurka jak na zlosc jestem sama z dziemci bo Karol poszedl do pracy :sorry2:zglosil sie na ochotnika,wiec jak na neidziele wiecej zarabia na godzine,ale ja potrzebuje łozka :sorry2:
nie chce mi sie kompletnie nic

postaram sie cos poczytac co tam u was

Lilka to nie dobrze:no:mam nadzieje ze szybko ci to minie.Najgorsze jak czlowiek ma zle samopoczucie a tutaj sa obowiazki z ktorych trzeba sie wywiazac tak wiec zycze szybkiego powrotu do zdrowka:tak:

Oki ide sie wyjapac pozniej zerkne jeszcze do Was:rofl2:
 
reklama
Kurcze szkoda, że jutro juz poniedziałek :-(fajnie było posiedzieć w domku z Mężulkiem - pocieszające jest to, że w czwartek znowu ma wolne i w piątek :tak::-)

Pusia moj mezulo tez ma wolny czwartek i piatek,wiec jeszcze 3 dni i mam nadzieje ze spedzimy ten czas razem,bo ostatnio mam jakis niedosyt
jak ma wolne to zawsze cos zalatwiamy

Lilka... ale mi smaka narobilas...:tak::tak: jak wyszlo?

u nas dzis na obiad zupka chinska - z torebki:zawstydzona/y::-p:laugh2: ...a mialy byc mlode ziemniaczki, kotlecik i kapustka mloda na gesto...
ale pogoda do bani - ciagle pada... - wiec nigdzie nie wyszlismy z domciu, a mielismy pojechac na zakupy:-p

Anulka co to jest kapustka mloda na gesto?? tzn.mloda to wiem jaka :laugh2: ale nie wiem co znaczy na gesto? ;-)
a dewolaje wyszly supcio,Karol tak wcinal ze jak nigdy caly talerz zjadl :rofl2: i powiedzial ze peknie hihiiiii :rofl2: a dewolaja zrobilam z frytkami i brokulami mniammm
uwielbiam brokuly i kalafior

dziewczyny macie to urzadzenie do gotowania na parze???

lilka ojej trzymaj sie i dbaj o siebie i babelka ;-) duzo zdrowka........

Wisienko dziekuje :happy:
kurka nos mnie juz boli hihiiii :laugh2: ale mam nadzieje ze idzie ku lepszemu :tak:
 
Anulka strasznie pusto :happy: ale weekend
no mam nadzieje ze ten wodospad z nosa to ta ropa :sorry2: mi z zatok schodzi...zawsze tak mialam...

czuje sie w miare ok...nawet zrobilam szwajcara na obiad :-) (filet kurczaka zawijany z maselkiem,zoltym serem i pietruszka)
kurka nie moge sie doczekac,wlasnie sie smazy hihiii
musze nadrobic bo przez chorubsko jesc mi sie nie chce

Karina ja tez ci zazdroszcze konika ;-) kurka jak urodze i schudne to sama sie w PL wybiore :rofl2:

Lilka współczuję choróbska! oby szybko przeszło...:tak:
U ciebie to się nazwya szwajcar a u mnie "dewolaj". uwielbiam to:rofl2: do tego frytki i ananas z puszki ....mniammmmm:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Cześć laseczki :-)

U nas masakra, nie miałam dostępu do neta, z prostego powodu, przez pracę zaniedbałam składanie ciuchów i w końcu porządna sterta wylądowała na moim lapku, nawet zdjęcie zrobiłam :zawstydzona/y::baffled:

po prostu mam dużo pracy i padam na twarz... :sorry2:

Igor dzisiaj prawie sam usiadł z raczkowania, no boski jest tak pięknie się rozwija. Lada moment zacznie śmigać na czworaka. Oprócz tego układa usteczka w takim dzwinym grymasie i cmoka, takie to śmieszne jest że boki można zrywać. My się brechtamy z niego a ten zadowolony cmoka.
Od dwóch dni poza tym jest b niespokojny. Wściekle gryzie wszystko dookoła, wyczuliśmy lewą jedyneczkę pod dziąsłem na dole, więc chyba niedługo wyjrzy na światło dzienne ;-)

Wiku niewyżyty jak zwykle. Ale już się przyzwyczaiłam do tego. Mam więcej cierpliwości od K, a przeca to ja jestem cholerykiem
:-D

K już dużo lepiej. Pogadaliśmy o jego systematyczności. No nic trzeba ścisnąć zadek i robić po troszku, tak żeby nic mu się z terminami nie waliło na głowę przy tej pracy doktorskiej. Damy radę, już tyle żeśmy zrobili, tyle przeszliśmy w ciągu tych 3 lat że nic tylko szczyty zdobywać :blink:

K chce mieć córeczkę i mi o tym co jakiś czas mówi. Już mu powiedziałam że nie ze mną a jak już to koło 40tki :-p
Mam dosyć łażenia w ciąży i karmienia piersią. Od tego wszystkiego przyśniło mi się że mam piękną 3 miesięczną córcię :szok:
 
Karina, to faktycznie - kawal roboty odwalilas:tak:;-)

Lilka, kapustka mloda na gesto - to ulubienica mego meza:laugh2: - hmmm, tak pokrotce: marchewka starta gotujaca sie w malej ilosci wody, do tego pokrojona kapusta (cala glowka) i ma sie dusic - przyprawiamy oczywiscie. Gdy juz jest mieciutka dodajemy podsmazone osobno miesko (najlepiej lopatka czy karczek - pokrojne w kostke) i dodajemy smietane 12% - tak pol pojemniczka i ze 2-3 lyzki maka (by byla odpowidnia konsystencja) i na koniec posiekany koperek.

Misia... ja tez zachwycam sie jak to maluszek sie extra rozwija, kazdego dnia cos nowego... Bravo dla Igorka, nasz Oskarek jeszcze do raczkowania ma troche...
A co do coreczki to usmialam sie z Twojego snu... no ale chcesz czekac az do 40tki??:laugh2:;-):laugh2:


Padam na pysk... Dzis caly dzien w domu przez ten deszcz... Oskr dokazywal ze ho... ho... chyba gorne jedynki daja sie powolutku we znaki... Tak bylo ostatnio wlasnie jak mialy wyjsc dolen jedyneczki... Trzy tygodnie przed bylo fatalnie - placz, marudzenie itp...
No i dzis jeszcze pracowalismy... robilismy projekty etykiet do druku... och... ciezki dzien...



Kochane mowie juz dobranoc:tak:
 
Cześć laseczki :-)

U nas masakra, nie miałam dostępu do neta, z prostego powodu, przez pracę zaniedbałam składanie ciuchów i w końcu porządna sterta wylądowała na moim lapku, nawet zdjęcie zrobiłam :zawstydzona/y::baffled:

po prostu mam dużo pracy i padam na twarz... :sorry2:

Igor dzisiaj prawie sam usiadł z raczkowania, no boski jest tak pięknie się rozwija. Lada moment zacznie śmigać na czworaka. Oprócz tego układa usteczka w takim dzwinym grymasie i cmoka, takie to śmieszne jest że boki można zrywać. My się brechtamy z niego a ten zadowolony cmoka.
Od dwóch dni poza tym jest b niespokojny. Wściekle gryzie wszystko dookoła, wyczuliśmy lewą jedyneczkę pod dziąsłem na dole, więc chyba niedługo wyjrzy na światło dzienne ;-)

Wiku niewyżyty jak zwykle. Ale już się przyzwyczaiłam do tego. Mam więcej cierpliwości od K, a przeca to ja jestem cholerykiem
:-D

K już dużo lepiej. Pogadaliśmy o jego systematyczności. No nic trzeba ścisnąć zadek i robić po troszku, tak żeby nic mu się z terminami nie waliło na głowę przy tej pracy doktorskiej. Damy radę, już tyle żeśmy zrobili, tyle przeszliśmy w ciągu tych 3 lat że nic tylko szczyty zdobywać :blink:

K chce mieć córeczkę i mi o tym co jakiś czas mówi. Już mu powiedziałam że nie ze mną a jak już to koło 40tki :-p
Mam dosyć łażenia w ciąży i karmienia piersią. Od tego wszystkiego przyśniło mi się że mam piękną 3 miesięczną córcię :szok:


Misia wspolczuje ci ze masz tyle roboty:-(Twoj maz robi prace doktorska?????super a z czego??????:tak:
Co do Twojego snu to moze proroczy a ta trzy miesieczna coreczka to trzeci miesiac ciazy:-D:-D:-Dhahahaha
 
Lilka ja tez zazdroszcza Karinie tych koni, co prawda mam tu niedaleko siebie stadninke, ale ceny sa takie ze masakra :szok:
moze kiedys, jak Dav bedzie starszy a ja pojde do pracy to bedziemy mogli sobie na wiecej pozwolic i bedziemy razem chodzic ;-)
jak skonczy 6 miechow to sie zastanawiam zeby isc z nim na specjalna gimnastyke dla maluchow, tez drogie, ale czego sie dla dziecka nie zrobi? :-)
 
Jutro poniedzialek szkoda ze maz idzie do pracy ale ten najblizszy tydzien a w sumie do konca miesiaca moze byc clakiem milo:tak:
- 22 maja Musio konczy szesc miesiecy
- 26 maja dzien matki i wykorzystalam to co ktoras z Was napisala ze ten pierwszy jest najwazniejszy i to tatus daje prezent hihihhhi
- 27 maja nasza rocznica slubu
- 01 czerwca dzien dziecka wiec maluszkowi cos sie kupi

Moze byc calkiem fajnie:tak:\

A teraz zmykam spac DOBRANOC
 
Lilka ja tez zazdroszcza Karinie tych koni, co prawda mam tu niedaleko siebie stadninke, ale ceny sa takie ze masakra :szok:
moze kiedys, jak Dav bedzie starszy a ja pojde do pracy to bedziemy mogli sobie na wiecej pozwolic i bedziemy razem chodzic ;-)
jak skonczy 6 miechow to sie zastanawiam zeby isc z nim na specjalna gimnastyke dla maluchow, tez drogie, ale czego sie dla dziecka nie zrobi? :-)


Wisienka a ile kosztuje u Ciebie jazda????U mnie za pol godziny na lozy placisz 20 zl za godzine na lozy 25 zl a za godzine jazdy w teren 30 zl.
 
reklama
Do góry