reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

dziendoberek!!!!
jakis dol mnie zlapal no i poczytalam co tam u was, ale wstal maly wiec zawiele nie popisze-z gory przepraszam

anulka-usciskaj oskarka od nas mam nadzieje, ze sie u was poprawi z tymi kupkami - jak maly sie musi meczyc, oooooch!! wspolczuje

jolie-witaj! ja tez chyba smigne po kawke ;)

anineczka-chyba najgorsze sa te momenty jak sie cos zacznie i nie mozna skonczyc-I hate it!!! hehehehehehehe!!!
milego weekendu u znajomych ( ztego co dobrze pamietam )

aluska-no widze, ze z naszych pociech to pieszczochy!!:)

dobra kochane lece do malego, bo chwile i tak tu siedze jak on krzyczy :(
buziaki i jeszcze raz sorki ze nie za wiele naprodukowalam...
buziaki dla mamusiek i sciskam wszystkie brzdace..
idziemy sie szykowac do doktorka na 11,20 - zobaczymy co teraz wymysla :(
 
reklama
:tak:thej laski ja tylko na sekunde
pozniej poczytam, odpisze narazie tylko anulce
i wizyta u lekarza:zawstydzona/y:
Oskar znowu dzis robil kupe... hmmm, i znowu twarda... Ja juz nie wiem... SYropek bierze od tygodnia, ma brac 3x dziennie po ok. pol lyzeczki. Ale daje mu 2 x dziennie po prawie calej (1x do owoca, 1x do zupki), bo inaczej nie ma opcji by mu podac... pluje, nawet strzykawka nie spisala sie... No i dzis poszlismy do lekarza, lekarka zmienila zdanie o 180 stopni... Kazala wszystko odstawic - i dawac tylko cyca... i ten syropek. Dala nam skierowanie na USG brzuszka, ale wygniotla sama brzuszek Oskarkowi i stwierdzila, ze zadnych zlogow kalu nie ma. I nie wiem czy faktycznie wszystko odstawic (tzn, zupke i owoc) czy dawac dalej i zwiekszyc ewnetualnie ten syropek... W koncu, musi sie przestawic i moze te kupy zmiekna... W sumie zupki jemy od pocz. kwietnia a zaparci sa od. ok. konca kwietnia...
Co myslicie??
Hmmm, ten syropek to Lactulosum, wiec nieszkodliwy, powoduje, ze jelita lepiej sie kurcza i woda zatrzymuje sie w kale, zeby byl miekszy...

Anulka u nas tez na poczatku byly takie kupki, jak nie zrobila kupki do 4dni podawalam czopki glicerynowe i wychodzila geeeeesta kupka, ale w koncu to samo minelo, po prostu mniej jej dawalam "naszego "jedzonka, wolniej wprowadzalam te papki wszystki i teraz jest ok
. Mysle ze jak zwolnisz tepo z podawaniem to bedzie oki, nie wszystki dzieci musza jesc tak jak jest w zaleceniach:tak:jemu widocznie jest za szybko i za duzo
 
Wisienka u mnie w N.woda jest tak czysta ze wszyscy daja kranowe dzieciom,ale ja mimo wszystko gotuje w czajniku wode i mam specjalny 'garnuszek'gdzie te wode wlewam,potem jak jest potzreba to wlewam do butelki,5sekund w mikro, wsypuje mieszanke :happy: i gotowe
u nas tak samo

bo sie Women pogniewa ;-)
a tak serio to ja bym sie nie przejmowala waga dziecka,bo waga Doriana jest normalna do jego wagi urodzeniowej :tak:

znam chlopca ktory majac 3 miechy wazyl prawie 10kg :dry: wygladal okropnie i ostatnio mialam okazje widziec jego zdjecia i nadal wyglada strasznie otyle :dry:
a dopiero pod koniec sierpnia skonczy roczek...nawet nie pytalam ile wazy...

ale ogolnie dzieciaki jak zaczynaja raczkowac i chodzic to gubia wage :tak: wiec luzik
nie gniewam sie
dorian urodzil sie duzy,lubi zjesc
i bedzie duzy bo ma za kim
jego ojciec moze nie byl duzy ale mial tendencje do tycia ogolenie byl taki nalany jaks ie mowi,moj tata tez jest duzy,wysoki dobrze zbudowany
zobaczymy jakb bedzie

dzień dobry Kobitki:tak:

Nocka minęła spokojnie pomijając fakt że całą noc Amanda przespała w naszym łóżku a próby przeniesienia ją do łóżeczka kończyły się histerycznym płaczem:baffled:
Poza tym Amanda pierwszy raz w swoim życiu spała w nocy na brzusiu :laugh2::laugh2:

Robi też coraz lepsze postępy w raczkowaniu jeszcze może z tydzień i będzie śmigać że ho ho:laugh2::laugh2::laugh2: Potrafi szybko się przemieszczać ( coś w sty6lu koślawego raczkowania) przez co w ogóle nie mogę jej samej zostawić w pokoju przeszkody zabezpieczające nie są jej straszne :szok::szok: w łóżeczku łapie się rękami za barierkę i podciąga do góry....
Teraz to jedynie pozostaje mi wkładać do leżaczka i zapinać na wszystkie "spusty" ale niestety nie podoba jej się to i marudzi :crazy:

no jestem w ciezkim szoku
boze jakie masz zdolne dziecko
tylko gratulowac

Aluska witaj w klubie chorych

mnie tak boli gardlo ze nie moge polykac,wogole mowic mi sie nie chce bo to nieprzyjemne i az mnie uszy w srodku swedza wiec obawiam sie ze poszlo na zatoki bo wczoraj stracilam czesciowo slyszalnosc i glowa mnie boli :baffled:

nie wiem co robic......nie mam zadnych lekow...tzn.mam ale w ciazy jestem wiec nie moge:baffled::sorry2:

lilus nie dobrze ze chorujesz,kurde ja jestem strasznie przewrażliwion na tym pkt
wiecie o co chodzi,ale dobrze ze pierwszy trymestr masz za sobą
wracaj do zdrowia

Aluśka czas najwyższy obniżyc łóżeczko :tak::-D
Synowa spryciara :laugh2::laugh2::laugh2:

Ladnia u nas też ceny są porażające u dentysty.A koniecznie musze go odwiedzić :angry:
Normalnie zęby ruina :baffled:
Chciałam już zrezygnować z wakacji i pojechac do Pl...ehh :dry:

Antek już też nie pije mleka.Ale rano i na noc musi być kaszka :tak:

Wisienka
najlepszą wode będziesz miała po filtrze Brita.;-)


Młody dziś zjadł calutki słoiczek z Hipp Marchew i ziemniak.Po pomidorówce z ryżem ma odruch wymiotny :laugh2::laugh2:

Lilka
ma racje.Dziecko jak zaczyna raczkować i śmigać już nie będzie tak tyło.Ale mojemu Antkowi zostało co nieco.;-)
Waży 17 kilo.Ale to pewnie po tatusiu :tak:
U Women Dorianek może ale nie musi zgubić.Może już mieć taką urode ;-)
Choć napewno nie po mamusi bo ona to niewiem czemu się odchudza :angry::laugh2:;-):laugh2:

Oj Anineczka babo ty jedna
masz mnie mobilizowac a nie prawic komplemenciochy hehe:-)

spryciara znalazła inny sposób żeby usiąść a mianowicie przekręca się na boczek tak żeby miała coś za plecami np. poduszkę wypina pupę i starając się między czasie podnieść tyłów na rękach następnie się odpycha i ląduję pleckami o poduszkę i siedzi :laugh2::laugh2:
nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie ale starałam się to jak najprościej przedstawić:sorry2:

pięnie pięknie
pozazdrościc:-)

dzieki za odpowiedzi



lilka ja tez uwazam ze Dorianka waga jest w porzadku, mam nadzieje ze women mnie zle nie zrozumie.




sabina no wlasnie juz nie leci :sorry2: kiedys to mi sie lalo strumieniami a teraz mam jakis kryzys, co nacisne to pare kropelek i sucho w tej jednej piersi :-(



lilka strepsils mozna, tzn nie wiem jak w 2 semestrze, ja bralam w 3 i teraz jak karmie i jest oki. duzo zdrowka



annineczka ja mam filtr brita, tylko ja filtrujesz czy zagotowujesz pozniej?

wisnia na Ciebie???
jak mogłabym sie złościć:tak:

niestety...tu nie ma takich rzeczy...a syropek z herbapolu by mi sie przydal buuuu:-(



przeraza mnie wizja czosnku:sorry2:



dzisiaj wzielam 2 tabletki .... bo juz nie wyrabialam z bolu....mam kaktusa w gardle:-(



moja kolezanka mieszka w Szkocji i tam podawala kranowe dziecku:tak: ponoc czysta woda

Lilka kurczeeeeeee :-):-):-):-):-)
przeczytałam zupełnie co innego
O JAAAAAA
ja mam chyba braki hehe :-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Bira, sliwki suszone gerbera w sloiczku i sliwki Hippa... sopczku nie potrafie mu wcisnac... max. 5-10 ml... i koniec, placz, plucie... strzykawka meczylam to trzymal w buzi i za moment wyplul... a co do tej kaszy to samam nie wiem... no kurcze, ale to ponoc najwazniejsze z rozszerzenia diety... tez troche waham sie by byl znowu tylko na cycku... och... chyba wdal sie w mamusie... u mnie kupka raz na 5-8 dni... szok:-p

Anulka ja tez juz zaczelam sie zastanawiac sie nad tą kaszą
schematy zywieniowe nie zawsze musza isc w parze z wychowaniem dzidzi
jedne nie tolerują tego czy innego i trzeba co innego podawac
wiec moze warto pomyslec nad zmianą,jak nie sprawdzisz to sie nie dowiesz ;-)

Anulka, a dajesz małemu chrupki kukurydziane? Moją zatwardza po chrupkach i teraz jej trochę ograniczyłam ten przysmak. I nie wiedziałam, że kiwi już można podawać. Jutro kupię. Biedny maluszek, ale najważniejsze, ze go brzuszek nie boli.

KIWI
Super lece zaraz kupic na rynek
tyle ze sa kwaskowe ciekawe czy bedzie mu smakowalo
ale na serio mozna dawac,w zadnych sloiczkach nie widzialam :sorry2:

Dziewczyny ratunku :-( !!!
Kacper cały czas sie budzi od momentu uśnięcia nie wiem czy przespał godzinkę non stop :( co chwile coś tam słyszę , kręci sie z boku na bok i trzeba iść do niego i dawać smok i np przekładać go do normalnej pozycji :-(, już powoli wymiękam.). Najlepsze jest to, że nie budzi się z płaczem tylko po prostu sie budzi i tyle. Nie wiem czy zaraz nie przeniesiemy pościeli z powrotem do jego pokoju, bo jakoś mi sie nie uśmiecha latać w nocy co chwilę z pokoju do pokoju :crazy:

Kurcze PUSIA podziwiam cie ze jeszcze nie masz dosyc i trzymasz nerwy na wodzy
ja bym juz nie dała rady,ale dobrze ze mąż ci pomaga
nie mam bladego pojecia co moze dolegac Kacperkowi

Joł lejdis :cool2:

U nas nocka dziwna.Po 24:00 młody z marudyzmem się obudził.Nie był głodny,ale tak jakoś niezadowolony był.Przez ponad godzine gadał,marudził....nie dał starym skończyć :blink::-p:laugh2::laugh2::laugh2:

Idę po kawusie :rofl2:
Moj mlody tez dzis cos marudzil mi w nocy,jak nigdy ale pwenie po szczepieniu

jolie to ja zazdroszczę że choć powoli się normują bo u nas norma w nocy jest brak normy :crazy:
:-DPusia życze wkońcu przespanej nocy


a u nas ok
maly nie gorączkowal ale byl pod wieczor i w nocy marudny,pewnie po szczepieniu
ale jednkak intuicja dziala,jak nigdy poszlam spac o 21.30 bo mowie a chce sie wyspac,no i dobrze zrobilam bo choc cos pospalam a tak jak bym poszla tak jak zwykle to po 1 w nocy byla by lipa
wczoraj dalam sobie niezle w kosc na silowni
dostalam diete i nawet fajna musze powiedziec,wlasnie musze sie powoli zbierac na rynek po składniki

jutro przyjezdza na weekend Czarek
:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
 
Dzień dobry


jolie to ja zazdroszczę że choć powoli się normują bo u nas norma w nocy jest brak normy :crazy:

To tak jak u nas, dziś Madzia obudziła się juz o 0:15, zrobiła kupę, za rada Ladiny daliśmy jej rozcieńczone mleko, zasnęła ok 1, za pół godziny znów się obudziła itd. Ja myślę że w naszym przypadku problemem jest to że Madzia nie umie sama zasypiać w łóżeczku więc jak się w nocy przebudzi i nikogo nie ma to juz nie umie zasnąć. Dlatego od dziś próbuję wprowadzić naukę samodzielnego zasypiania ale to bedzie koszmarnie trudne słuchać jak płacze, ale może w końcu się uda bo tak to nie wiem jak my z mężem jeszcze długo pociągniemy bo te nieprzespane noce od pół roku zupełnie nas już wykończyły.:-(
 
Kurcze PUSIA podziwiam cie ze jeszcze nie masz dosyc i trzymasz nerwy na wodzy
ja bym juz nie dała rady,ale dobrze ze mąż ci pomaga
nie mam bladego pojecia co moze dolegac Kacperkowi

:-DPusia życze wkońcu przespanej nocy


jutro przyjezdza na weekend Czarek
:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

Jakoś się trzymam ... zobaczymy jak długo :baffled:;-).

Życze miłego weekendu z Czarkiem

 
Pusia ja to juz powoli wymiękam, czasami to juz z tych nerwów w nocy to się poryczę i z tego niewyspania to w dzień też juz mi chęć do wszystkiego odbiera:wściekła/y:
 
Dzień dobry




To tak jak u nas, dziś Madzia obudziła się juz o 0:15, zrobiła kupę, za rada Ladiny daliśmy jej rozcieńczone mleko, zasnęła ok 1, za pół godziny znów się obudziła itd. Ja myślę że w naszym przypadku problemem jest to że Madzia nie umie sama zasypiać w łóżeczku więc jak się w nocy przebudzi i nikogo nie ma to juz nie umie zasnąć. Dlatego od dziś próbuję wprowadzić naukę samodzielnego zasypiania ale to bedzie koszmarnie trudne słuchać jak płacze, ale może w końcu się uda bo tak to nie wiem jak my z mężem jeszcze długo pociągniemy bo te nieprzespane noce od pół roku zupełnie nas już wykończyły.:-(

A czytałaś ta książkę co pokazywałam link do niej ??

Ja czytałam ale na razie jeszcze nie stosowaliśmy tego w 100%. Trzeba będzie sie chyba za to zabrać porządnie

 
A czytałaś ta książkę co pokazywałam link do niej ??

Ja czytałam ale na razie jeszcze nie stosowaliśmy tego w 100%. Trzeba będzie sie chyba za to zabrać porządnie

Czytałam i tą i jeszcze jedna,wszędzie to samo, położyć do łóżeczka, wracać, uspokajać i wychodzić aż samo zaśnie. Tylko jak słuchać płaczu przez godzinę albo dłużej?:-(Ale w sumie to dla jej dobra bo wreszcie zacznie się wysypiać, a i tak kiedyś musi się nauczyć zasypiać samodzielnie.A i im będzie starsza tym trudniej będzie. nie wiem czy dam radę wytrwać bo piszą że to może trwać i tydzień zanim dziecko się nauczy samodzielnie zasypiać.:szok:
 
reklama
hej

u nas w koncu pada po 2 tygodniach upalu
potem nadrobie bo cos mi sie zacielo i musze kompa zrestartowac

Wisienka, a pije cos David, czy tylko cycus?

anulka davidek tylko cyca pije


Wisienka ja też uwielbiam maliny i mogłabym jej jeść i jeść....mhm...pychota:-D:laugh2:

aluska :-):-) ja tez uwielbiam, u nas juz sa malinki, truskawki, czeresnie, arbuz :-p

Wisienka jak zaczniesz dawać Davidkowi inne pokarmy to na pewno przegoni wszystkich kolegów:tak::tak::tak:

Wisienka widzę, że jednak zmieniłaś zdanie i Davidek będzie miał rodzeństwo:-):-):-) super:-):-):-)

aluska no nie wiem, Dorianka czy Piotrusia to chyba nigdy nie nadgoni :-D:-D
a co do rodzenstwa to jeszcze nic pewnego, ja to szybko zmieniam zdanie ;-)
danny mi powiedzial ze jeszcze nigdy nie znal kobiety co tak szybko zmienia zdanie, :laugh2::laugh2::-p:zawstydzona/y::rofl2:
jak tam zdrowko???


wisnia na Ciebie???
jak mogłabym sie złościć:tak:


jutro przyjezdza na weekend Czarek

nio to super :-):-)
udanego weekendu ;-):rofl2:


lilka przypomnialo mi sie na gardlo dobra jest woda z sola do plukania, czy rozpuszczony paracetamol :tak::-)
mam na\dzieje ze juz lepiej
 
Do góry