reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2007

reklama
Co do nocki to wyglądało to tak :
W końcu usnął bez marudzenia trochę po 23 :crazy:. Na cycka obudził się o 1:45 i następnym razem o 4:50. Spał do 6:00 no i potem to już cycek i cycek. Gdyby nie to że usnął tak późno to można by powiedzieć że nocka niczego sobie no ale licząc że usnął po 23 i obudził się już o 1:45 no to za wiele nie pospał po butli :-(. Spaliśmy w osobnym pokoju i było kilka pozytywów że byliśmy osobno :-D:-D:-p.

U nas dzis brzydko na dworze raczej deszczowo więc chyba ze spacerku nici

 
Aniulko ja stawiam na kasze manną.Już kilka razy to powtarzałam,ale chyba nie zauważyłaś.Odstaw ją na dwa tygodnie.Nic mu się nie stanie jak jej przez moment nie będzie jadł,a ty się przekonasz czy to to :tak:
Zamiast tej kaszy możesz dodać do zupki ciutke kleiku ryżowego.

Anieczko... zauwazylam Kochana... i tez tak pomyslalam, ale lekarka stanowczo twierdzila (tydzien temu), ze organizm musi sie przestawic i zeby nie odstawiac... a jak poszlam wczoraj to byla juz inna jej teoria... odstawic i dawac tylko cyca...
Zastanawia mnie tylko to, ze zaczelo sie to pod sam koniec kwietnia, a kaszka i inne wprowadznane rzeczy sa od 02 kwietnia... 21 maja mamy USG brzuszka, do tego czasu - 5 dni- nie bede chyba Oskarkowi zmieniac diety, sama tylko odstawilam ta wode z chemia:sorry2: no i daje ten syrop, ponoc po nim efektow nie ma tak od razu tylko po jakims czasie...

Dzieki bardzo:tak:
 
A tak w ogole, to dzien dobry:-p:-p

u nas pogoda brzydka... buuu, pada...

dzis sprzatanie domku:-p:-p

Oskar zjadl pol sloiczka sliwek Hippa z 2 lyzeczkami syropku...:-p
 
Dzień dobry

Tymon śpi, więc zaglądam. U nas nocki powoli się normują, nawet bardzo powoli. Młody budzi się na mleko po 23, później między 3 a 5 i rano, tak jak Damian wstaje do pracy - ok. 7.30. Czasem przebudza się nad ranem i marudzi, ale daję Mu smoczek, obracam na bok i znów zasypia.

Czy tylko ja jestem taka opóźniona i daję małej jeszcze samego cycka i od czasu do czasu herbatki ?

Aluśka spokojnie. Macie czas. Ja zaczęłam dawać Tymkowi inne jedzenie, bo marudził, jak był z nami w kuchni, my jedliśmy a On nie. Do tego ruszał ustami jakby żuł gumę i na widok łyżeczki szeroko otwierał buźkę. A teraz jak widzi, że coś dla Niego szykuję to jest taki podjarany, że jak ja bym taka podekscytowana była, to bym już sikała po nogach.

Anulka
mi też się wydaje, że to może być przez kaszę. Ja bym chyba odstawiła ją na jakiś czas. Wytrwałości Ci życzę i dużo siły dla Oskarka.

Bira ja pewnie też bym całą chałwę na raz wsunęła, nawet jakby już w połowie mnie zemdliło. Hmmm... jak to się nazywa? Obżarstwo? Chyba tak... jestem obżartuchem :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Idę się przygotować do kolejnego dnia - mycie, malowanie, czesanie itp.
 
Joł lejdis :cool2:

U nas nocka dziwna.Po 24:00 młody z marudyzmem się obudził.Nie był głodny,ale tak jakoś niezadowolony był.Przez ponad godzine gadał,marudził....nie dał starym skończyć :blink::-p:laugh2::laugh2::laugh2:

Idę po kawusie :rofl2:
 
Dzień dobry :tak:

Nocka była super :tak:Amanda obudziła się 2 razy a za 3 razem to już si rozbudziła i nie chciała w ogóle zasnąć i nie śpi do tej pory:szok::szok::szok: czyli tak od godziny 7.00 ale i tak dobrze że nie tak jak któregoś razu od 4.00 :tak:ale najlepsze jest to że dzisiejszą nockę od godzi.21.30 do 1.30 przespała w swoim łóżeczku:tak::tak::-)
 
reklama
Dzień dobry

Tymon śpi, więc zaglądam. U nas nocki powoli się normują, nawet bardzo powoli. Młody budzi się na mleko po 23, później między 3 a 5 i rano, tak jak Damian wstaje do pracy - ok. 7.30. Czasem przebudza się nad ranem i marudzi, ale daję Mu smoczek, obracam na bok i znów zasypia.

Aluśka spokojnie. Macie czas. Ja zaczęłam dawać Tymkowi inne jedzenie, bo marudził, jak był z nami w kuchni, my jedliśmy a On nie. Do tego ruszał ustami jakby żuł gumę i na widok łyżeczki szeroko otwierał buźkę. A teraz jak widzi, że coś dla Niego szykuję to jest taki podjarany, że jak ja bym taka podekscytowana była, to bym już sikała po nogach.
Jolie nawet nie zobaczysz kiedy a nocki Wam się już całkiem unormują:tak::tak::tak:
Dziękuję za uspokojenie sumienia już myślałam że jakaś wyrodna matka jestem:-(
Moja jeszcze nie rusza ustami jak widzi że coś jemy i nie otwiera buźki na widok łyżeczki wręcz odwrotnie:dry:
Joł lejdis :cool2:

U nas nocka dziwna.Po 24:00 młody z marudyzmem się obudził.Nie był głodny,ale tak jakoś niezadowolony był.Przez ponad godzine gadał,marudził....nie dał starym skończyć :blink::-p:laugh2::laugh2::laugh2:
skąd ja to znam:laugh2::laugh2::laugh2::-D:-D:-p
 
Do góry