reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

aluska no moze, ale to tym bardziej mu musze rozmaicic diete i dawac wiecej kalorii, bo widocznie samo mleko nie starcza, ze zamiast caly czas rosnac i tyc to chudnie :dry:

jak bylam w tej klinice to spotkalam sie z mamami i jak zawsze Davidek byl z nich najwiekszy i najciezszy tak teraz inne dzieci go prawie dogonily :-):-)
 
reklama
Zrobiłam mielone z pieczarkami (kacperek siedział sobie w krzesełku w tym czasie :tak:w pozycji półleżącej ).. Dałam go na matę a on w sekundę usnął więc przełożyłam go do łóżeczka i spi :-)

Cieszę się, że krzesełko sie podoba no i Kacperek ;-).

ale to nie jedyna mama z tego forum z którą się już spotkałam bo właśnie z mamami z wątku "Lublin"chodzę na ten aerobik :tak::tak::tak::-)
a z jedną to co jakiś czas chodzimy razem na spacerki bo się okazało że mieszkamy bardzo blisko siebie :tak::-D

Szkoda że do was mam daleko ale mam nadzieję że może kiedyś uda nam sie spotkać na" zlocie Listopadówek" było by super ...:tak::-D:-D

Zazdroszczę wyjść ze znajomymi ja tu we Wrocławiu jestem sama :( nie mam znajomych . Byłam tylko raz w kinie z dziewczynami z wątku mamy z Wrocławia (no ale teraz chodzę na basen i kino kolidowało by z basenem). Kurcze fajnie mieć znajoma która ma dziecko w podobnym wieku i mieszka gdzieś blisko.
No to sie poużalałam :sorry2:
 
Wisienka doktorka właśnie mówiła mi że w tym wieku trzeba już dawać malucha dodatkowe jakieś jedzonka i mówiła że powinien np Kacper jeść zupę z królika czy indyka (na szczęście może być ta ze słoiczka), mówiła że nawet te większe słoiczki powinien zjadać a ja na razie daje mu te takie mniejsze co są od 4 m i on najczęściej zjada na raz tylko pół no deserek chyba bardziej mu smakuje i czasem cały słoiczek zjada.

Może Twój Davidek jest bardziej wybredny i nie wszystko mu smakuje ze słoiczków ale na pewno w końcu trafisz na jakiś jego przysmaczek :tak:
 
YouTube - Bebe Lilly - Halo Dziadku

Znacie to?? Moj Dominik tego slucha czasem i bardzo lubi, nawet zaczyna sobie podspiewywac jak to leci :)) Tylko ja jakos nie ufam tego typu utworom. Moze to ma jakis podprogowy przekaz?? :nerd:
hmm ja tam tez nic nie widze złego...:rofl2::rofl2:a jak z twinki winkiego zrobili pedała to dopiero była jazda! obrzydza dziecia wszystkie bajeczki bez sensu;-)

Sabinko :szok::szok::szok:
Szok!
Koniecznie męża na badania!!

AKurcze to mialas nocke
Boze tez bym sie wystraszyla na maxa
ale dziwne..wyslij koniecznie go na badania
fajnie ze wybawilas sie na koncercie

Sabinko i widzisz ze fajnie było i bierz się za zdrówko męża:tak:

dzięi kochane:-) musze zadbać....bo facet jak facet ma to w du....



uffff w końcu złożyłam krzesełko


Matko jak się zmachałam szok :szok: hihi. Wygląda fajnie :))) . Na razie Kacper śpi więc jeszcze krzesełko stoi sobie samo samotne chyba zaraz sama usiądę hihi.

Sabinak mój Kacper tez jest długi i tez nie mam pojęcia po kim :-D:-D ja mam 161 cm a mój M 171 hahaha

no ja mam 164..a Dawid 175:-) wiec też wielkoludy ze hohoh...a ja jeszcze sie garbie wiec wyglądam na 150:-) hihi

Ale Mam Lenia Strasznego Dzisiaj...........
ja też:-)

a tu ap ropo dzisiejszej przesyłki :)))

Pusia Kacperek boski:-) i krzesełko tez fajniutkie..

a poza tym dzień dobry!

ja tak tylko przelotem na forum, mam przerwę i siedzę z dziećmi w ogódku. Jest tak pięknie :-) kocham maj.

Misia dawaj troche ciepełka do mnie bo u nas tragedia:-) buziakdla chłopaków

Dzień dobry :tak:

Nocka była tragiczna :-( Amanda znowu darła się jak opętana :no: cysia nie chciała, herbatki też nie i posmarowanie dziąsełków też nic nie pomogło .......:crazy: dopiero po zapodaniu viburkolu trochę się uspokoiła.....:dry: ale po dwóch godzinach znowu było to samo...:crazy::no:
Jak jej zmierzyłam temperaturę w pupci to miała 36,3........:szok::szok::no:

Dzisiaj byłam na spacerku od 9.30 bo się umówiłam z Martą z wątku mam domowych na spotkanko była bardzo fajnie....:tak:

I dziś znowu śmigam na aerobik na 17.00 :tak: gnaty trochę poruszać:-D:laugh2:

ojejku współczuję nocki...:-( ale za to na aerobiku się wyszalejesz:-) ja tez by, się chętnie z kimś spotkała...tylko z mojego wielkiego miasta to tu chyba nikogo nie ma....

czesc mamuski :-)
u nas piekna pogoda,tatus ma wolne wiec z dziecmi na podworku,a ja chwilowo odpoczywam a potem reszte zaleglosci domowych ze spokojem sobie zrobie :happy:
jak ja tak lubie hihiiii

Liluś Ty odpoczywaj kobieto jak najwięcej:-) :laugh2: wykorzystuj mężusia....
Dzięki dziewczyny ale niestety zabiegu nie było:wściekła/y:Pani doktor stwierdziła że oczko nie wygląda tak źle i jeszcze czekać i 4 krople!!!!! mam dość ale jak czekać to czekać tylko jak długo aż znowu jej zropieją po odstawieniu kropli ach mam dość

z jednej strony dobrze...ale kurcze z drugiej...ehhhh:-( buziak dla Oleńki oby już było lepeij...

Iwcia oj dziwna lekarka
A moja od godziny cholibka nie może usnąć i jeżdżę z nią po tarasie jak wariatka:wściekła/y:

Oleńka śpij:-) Kapik spi już 2 godzinki...

witam po raz kolejny
w sumie rano zapomnialam sie przywitac, sorcia :-)


bylam u hv w klinice pokazac jej te plamy (egzma) i zwazyc, i co sie okazalo moj synus kochany schudl :szok::szok: 2 tygodnie temu go wazylam to bylo 7,44 a teraz jest 7,280 :szok: a ja niby normalnie, na wieczor czasem marudzi - placze i odwraca sie od cyca, nie wiem moze mu zabki ida:dry: , i hv stwierdzila zeby zaczac mu wprowadzac jedzonko do diety, bo widoscznie moje mleczko juz mu nie starcza :-(
ach no i kazala mi isc do lekarza, to idziemu jutro.........

juz jestem po spacerku - jestem padnieta jest tak goraco na dworze.......

Wisienka to fakt pewnie trzeba nowe rzeczy wprowadzać...ja pamiętamjak karmiłam cycem i Kapik dużo dużo mniej przybierał na wadze i jak tylko zaczęłam dokarmiać to od razu 1300 w 5 tyg:-) teraz to już wiadomo ze inne normy ale wtedy to szalał:-)
bedzie dobrze

ale to nie jedyna mama z tego forum z którą się już spotkałam bo właśnie z mamami z wątku "Lublin"chodzę na ten aerobik :tak::tak::tak::-)
a z jedną to co jakiś czas chodzimy razem na spacerki bo się okazało że mieszkamy bardzo blisko siebie :tak::-D

Szkoda że do was mam daleko ale mam nadzieję że może kiedyś uda nam sie spotkać na" zlocie Listopadówek" było by super ...:tak::-D:-D

ja też bym chciała zlot listopadóek:-)

dzien dobry
Pusia ... ale kacperkek duzy chlop
wisienka .... no coz moze maly ma ochote na cos innego do jedzenia
women ..... dorianek bedzie duzy , czy to tak zle ....duzy facet to super gorzej jakby to byla dziewczynka
beata .. moze to lepiej ze nie bylo zabiegu nie zanam sie ale podobno to boli , a moze w koncu samo przejdzie
misia .... super ten tekst : to do today

u nas piekna pogoda , duzo czasu siedze sobie w ogrodzie ale na spacer nie chce mi sie , tak lazc bez sensu
maz dzis wczesniej wroci bo byl ju 4 rano w pracy , o 3 odwiozl matke na lotnisko i stwierdzi ze nie ma co do domu wracac , popracuje sobie przynajmniej nik nie bedzie mu przeszkadzal

Mirka kurcze Nicolaskowi i Tobie też buziaka nie dałam rano:-( przepraszam:-( :baffled::baffled: ale teraz wielki buziak:-)
i poprosze o trochę słoneczka;-) a meżuś to pracoholik?????????:-)


a ja sie przespałam z Kapikiem i mi troche lepiej tylko mnie jeszcze głowa boli;/

o Kapik śpiewa wiec wstał:-) mykam do niego...
 
Hej


Dzięki Dziewuszki za zainteresowanie :)
Jesteśmy po lekarzu - szczepienia nie było bo leci mu z noska katarek. Pani go zbadała i poza katarem nie ma nic ale przepisała mu Ibufen witamine C i Calcium i szczepienie za tydzień albo dwa.

Nocka nie była za fajna bo Kacperkowi przeszkadzał zapchany nos więc troszkę sie męczyliśmy.

A tak w ogóle to Kacper waży 7330 kg a na ostatniej wizycie wazył 6515 więc przytył noo prawie kilogram :tak:

Własnie przed chwilka odebrałam od kuriera krzesełko Chicco Polly jeszcze nie rozpakowała ale zaraz to uczynie :rofl2::rofl2:

Pusia ladnie przybral na wadze szkrab:tak:szkdoa ze nie bylo szczepienia byloby to juz za Wami;-)

kochane dzień doberek..
tak na szybko bo jestem nietomna!!

na koncercie bylo fajnie:-) potańczyłam sobei trochę:-) tyle że Ingrid spiewała w kółko te same piosenki ...ale najważniejsze że nie śpiewali z playbacku tylko life;-) bo tak to zazwyczaj u nas w sączu playback leci:-)
Prowadził całą imprezkę Krzysiek Ibisz:-) ale on jest chudy w szoku byłam:-)

wiec ja nockę mam nieprzespaną...ale nei przez Kacperka (on idzie spac 19.30 wstaje o 5 na amciu i śpimy do ok. 7)tylko przez mężusia...wstał z łóżka w nocy i widze że jakiś taki nie teges..pytam się co Ci a jemu się nogi uginaja...no to wyleciałam z torpedą z łóżka zaprowadziłam go do kuchni...posadziłam na krześle o on mi fik! i zemdlał!! masakra!!!!!! dre sie na cały dom mamo mamo..bo była u mnie...bo ledwo go trzymalam żeby głowa nie walnął w podłogę...ehhh miałam przygody nie za miłe:-( no ale dziś już jest ok...w nast. wysyłąm go na serię badań wszystkich:-)

Sabina super ze wybawilas sie ale powiedz co bylo przyczyna ze Twoj maz zemdlal?????:szok:

a tu ap ropo dzisiejszej przesyłki :)))

kacperwkrzeseki1vr3.jpg


kacperwkrzes2uw2.jpg

Pusia krzeselko super ale Ci zazdroszcze:tak:a maly jeszcze slodszy fajny ten Twoj baczek:tak::-)


Ja wrocilam ze spacerku bylam trzy godziny dalam malemu obiadek moze teraz mi przysnie i po 16 ide znowu na spacerek musze kupic mu jakas ciensza czapeczke,body i moze jakies spioszki:tak:no i miala byc dostawa wozkow mam nadzieje ze cos bedzie bo mnie juz meczy to szukanie chyba ze ja jestem taka wybredna:dry:
 
Pusia ladnie przybral na wadze szkrab:tak:szkdoa ze nie bylo szczepienia byloby to juz za Wami;-)

Pusia krzeselko super ale Ci zazdroszcze:tak:a maly jeszcze slodszy fajny ten Twoj baczek:tak::-)

No szkoda ale co zrobic :baffled: mam tylko nadzieję, że to tylko katarek i szybko minie.

Dziekuje w imieniu Kacperiuszka :tak:
 
Milenka pojechala z tatkiem do sklepu po zakupy
pierwszy raz bez pieluchy :nerd::nerd:
ciekawe jak sie to skonczy:-D:-D:szok:
 
Witam.

Nie jestem w stanie poodpisywać na wszystko :-( za dużo piszecie i nie nadążam.

Kwiatki posiane - różne - niezapominajki, lawenda, lobelia, maciejka, goździki. Niestety podczas siania zauważyłam, że część będzie kwitnąć dopiero w przyszłym roku. Mam tylko nadzieję, że coś wyrośnie, bo ja do kwiatków jakaś lewa jestem :sorry2:

Ciacho wyszło pyszne (chlebek bananowy - na życzenie później wkleję przepis).

Muszę się pochwalić. Dziś przymierzyłam kilka starych par spodni i się mieszczę!!! A już przed ciążą były na mnie za ciasne. W bioderkach mam o 2 cm mniej niż przed ciążą :-D:-D:-D:-D:-D jeszcze tylko brzuszek trochę odstaje a i w kilogramach jest trochę więcej. Mąż tylko niepocieszony, bo mówi, że jakaś taka chuda jestem, a jak byłam troszkę bardziej okrągła to Mu się bardziej podobałam. Ale On ogólnie woli "kluski" (zawsze Go wqurzam tym określeniem, bo są konkretne dziewczyny, które Mu się podobają i ja na nie mówię kluski albo co kluchy, żeby Go podkurzyć:-D:-D).

Z tym przesikiwaniem pieluch, to u nas nie jest kwestia złego zapięcia tylko pojemności, bo Tymek w nocy sika na potęgę. Dziś aż Mu się pielucha rozwaliła i żelki się posypały :sorry2: Większy rozmiar nie zdaje egzaminu, bo jest to samo.

Zaczęliśmy wprowadzać nowe jedzenie, bo Tymek na nas krzyczał, że my jemy a Jemu nie dajemy. Bardzo lubi mannę na wodzie z moim mlekiem, marchewkę i uwielbia banany. Jabłko Mu nie podchodzi, bo za kwaśne, więc mieszam z innymi składnikami. Na nic nie ma alergii.

Gratulacje dla Milenki.
Tyle bym chciała napisać, ale już nie pamiętam co i komu :-:)-:)-(
 
reklama
Sabinko nie żebym była wredna ale u nas jest conajmniej 30 stopni :-D
Klima wieje i nic nie czuć,że w chacie chłodno.
Matt w samym pampersie na dworze leży,bo już nie wytrzymałam dziś i otworzyłam drzwi na ogród :tak:
Wiatr nie wieje tak więc Antek spokojnie może się pobawic na ogródku.Szkoda tylko,że basenu nie mogę rozłożyć to by się popluskał :baffled:

Lilka super sobie radzicie z Milenkowym odpieluchowaniem.
Ja musze jeszcze poczekać bo młody boi się strasznie nocnika.
I jak siada na niego to wszystko wstrzymuje.Potrafi siedzieć cały dzień a nawet kropelki nie puści do nocia :-(

Pusiu Kacperek waży w sam raz :-)
 
Do góry