reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

dzieki dziewczyny za odpowiedzi:tak: wczoraj rozmawialam jeszcze z przyjaciolka i mowi zeby brac to wrazie co zweze-jej mama jest krawcowa i zwezala gorsety wiec mowi ze nie ma problemu-no ale jeszcze daje sobie z tydz. bo zawsze jak sie na cos tak napale i kupie to potem zaluje:tak:

a karina bo wczesniej ci nie napisalam-wesele mam 5 lipca w polsce
no i zaczelam brac te tabsy ale wogole na mnie nie dzialaja-pisze, ze usprawniaja trawienie-po mnie nic nie widac:no::angry:
a i anulka-tak zrzucilam 3 kilo ale mam jeszcze 7 w nadwyzce a 10 bym chciala zrzucic:baffled:






co do czapeczki jestem tego samego zdania no i zaaaaaaaaaaaaazdroszcze ci pobytu nad jeziorkiem-ja sie wybycze tydzien w lipcu a nad jeziorkiem to ze 4 lata nie bylam:dry:a uwielbiam jeziorko moze dlatego ze mieszkam niedaleko morza to mnie tak nie kreci:-p



jaki zbieg okolicznosci:tak:



dzieki za linka :tak:
wisienka- no ladnie kompa nadwyrezylas:laugh2:

a my nocka znowu dziwna-maly wstal na jedzenie o 24,00 no i nie spal do 1,00- oczy mial jak 5 zl i potem wstal znowu przed 5,00 no ale przetrzymalam go do 6,00 i dopiero dalam mu butle
o 10,00 czekam na health visitor-zobaczymy co bedzie mowic

Asix mi na poczatku dawaly te tabletki ale teraz czuje ze stoi w miejscu ale bedemusiala wprowadzic diete u siebie juz od kilku osob slyszalam ze daje efekty a z grubsza poelga na tym zeby nie jest wogole chleba i ziemniakow.Co mi szkodzi sprobowac:-D
Dzien doberek:tak::tak:

u nas nocka jak marzenie...
Oskarek zasnal przed 20ta... i obudzilismy go sami(tak!!!) na amciu o 7mej... zjadl i do 8mej polezal jeszcze z nami w lozku:-D:-D:-D

Asix fajnie masz (hmmm, Beata tez), ze macie tak blisko morze... ja mam gory... widze je z okna:-D:-D a tak kocham morze:tak::tak::tak:

Sabinko... no no ...to sie usprawiedliwilas - goscie;-)

Wisienka... wentylator nie dal rady:-D:-D

Anulka super ze taka nocka udana moj mi dzisaij tez spal cala noc to juz druga od narodzibn hehehe


Dzień Dobry


Wczoraj miałam jeszcze popisać ale z m padliśmy jak Kawki :tak:.
Kacper spał od 20:30 i pierwszy raz ... (nie nie nie myślcie że przespał całą nockę :sorry2:)pierwszy raz robiła akrobacje śpiąc tzn usłyszałam jakiś taki mały jęk więc wchodzę do pokoju patrze do łóżeczka a Kacper na brzuszku śpi w najlepsze, nie wiedziałam czy go obracać czy zostawić. Postanowiliśmy z M zostawić go tak ale co chwile (póki nie spaliśmy jeszcze) zaglądaliśmy do niego. Po jakiś 2 godzinkach przebudził sie chyba i biedaczek nie wiedział co jest grane bo był podparty na rączkach i płakusiał (przez sen ) więc go obróciłam na pleckach spał dalej ale cały czas znowu chciał sie obrócić na brzuszek więc lekko go przykryłam żeby może się nie przewracał to ten maluch spał na początku na tyle na ile kołdra pozwoliła mu sie obrócić. A co najlepsze M wstał bo coś usłyszał a tu Kacper leży znowu na brzuchu a głowe ma tam gdzie do tej pory zawsze były nogi a co najgorsze głowa w kołdrze więc znowu trzeba było go przekładać. No takich akrobacji to jeszcze nie było :szok::szok:. Oczywiście nie obeszło sie bez kilku karmień w nocy. Kurcze obawiam się , że teraz takie akrobatyczne nocki będą :-(.


No a wczoraj byliśmy w Parku Południowym (ale tłumy) było bardzo fajnie mam trochę zdjęć wić może później wkleję na odpowiednim wątku

Pusia podobnie moj spi ostatnio konalam ze smiechu jak spal i obudzilam meza zeby zobaczyl pozniej polozylam go normalnie ale pozniej jak zobaczylam ponownie do niego znowu spal po swojemu:-D

Dzień dobry Kochane:tak:

Dwie nocki weekendowe były straszne:szok: Amanda budziła się co godzinę i strasznie płakała a jeść nie chciała:no::no::no:
czyżby to zęby ją tak męczyły....:dry::no:

Poza tym dowiedziałam się strasznej rzeczy :no: otóż jak Wam pisałam mieliśmy w tamtym tygodniu nie zapowiedzianą wizytę znajomych a wczoraj sie dowidziałam że Ewa jest w szpitalu bo dostała strasznych bóli w poniedziałek i ona jak i jej mąż myśleli że się zatruła a do lekarza w ogóle nie chciała jechać:szok: dopiero w środę Marcin jej małż jak wrócił z pracy znalazł ją zwiniętą z bólu i siną:no: od razu wezwał pogotowie.....
Jak ją lekarze zobaczyli od razu poszła pod nóż okazało się że miała ciąże poza maciczną i jeszcze trochę by zwlekali aby nie przeżyła bo doszło by do zakażenia całego organizmu:no::no::no: Aniołek niestety nie miał szans przeżycia porozrywał jej jajowód i zginą.....:frown:
Straciła dużo krwi bo aż 2,5 litra i jest w ciężkim stanie:no:
kto by przypuszczał ze taka tragedia nastąpi jeszcze tydzień temu wszystko było w porządku.....:no:
...przepraszam że zasmucam ale musiałam sie wygadać:no::no:

Zmykam na spacerek

Aluska wspolczuje nocki i takiego zdarzenia slyszalam ze w takim przypadku bol jest niemilosierny biedulka ale mam nadzieje ze szybko wyjdzie z tego:-(

czesc dziewczyny
melduje sie ze zyje
cale dnie siedze u siostry wracam wieczorami i juz nie mam sil.
moj synek jest strasznie newowy pokazuje rogi wiec tez troche sie z nim narobie,natomiast moja siostra i jej synek tez maja przeboje,maly ma kolki problemy z wyproznianiem i nocki zarywa.
tak poza tym wszystko ok.
moj mlody w nocy naszescie spi ladnie.
wczoraj kupilam blender zelmera w dobrej cenie wiec od dzis zaczynany robic swoje jedzenie,wczoraj dorian zjadl pierwsza parówke bardzo mu smakowała i nic mu nie bylo po niej,wiec tez ok.
postaram sie wejsc wieczorem i poczytać,teraz zmykam do skarbówki i do siory.
co do czarka to problem sam sie rozwiązał i nie jade nigdzie hehe.

Aluśka straszne to co sie stało-współczuje z calego serduszka
Całuje was wszystkie,i skladam solenizantom zyczenia

Hehehe Women jak zwykle w biegu - najgorsze sa te poczatki ale szybko to minie i bedzie duzo lepeiej i obie odetchniecie troche.


Dobra doprowadzilam mieszkanie do porzadku i bedezmykac na dworek jest slicznie a wieczorem bierzemy zwierzaki i jedziemy na lono natury potuptac troche.:tak:
 
reklama
Hej Hej
Ja tak na szybko,bo Matt nie daje mi usiąść.

Beatko nie obraziłam się ;-)
Wróciła moja przyjaciółka z wyprawy dookoła świata i weekend spędziła u nas.
Oglądałam jej zdjęcia do 3 nad ranem i słuchałam jej opowieście :tak:

Jej jak ja jej zazdroszcze :szok::-D:-D
Jeszcze wczoraj na wieczór brat przjechał w odwiedziny.

A teraz lece,ale później wpadne :-)
 
Dzień dobry kochane!

U nas cieplutko więc spędzamy całe dnie na dworze w ogrodzie. Jest prześlicznie.
Idę zaraz do fryzjera, chyba się obetnę całkiem na króciutko i jakiś kolor położę.


Aluśka to straszne co spotkało Twoją znajomą, ciąża pozamaciczna śni mi się po nocach, boję się tego strasznie :-(

Anineczko bardzo Cię lubię :tak:;-)

Karina mam malutką prośbę, kiedy cytujesz kogoś staraj się skracać cytowanego posta tylko do tej treści którą komentujesz, oki? Wtedy latwiej czytać, bo nie rozciąga tak stronki ;-):tak:

Anulka ale Ci zazdroszczę nocki :sorry2: mój Igi śpi, ale budzi się na cyca co 3 godziny.

Asix to chyba ty byłaś na głodówce? to te 3 kg po tej głodówce były zrzucone? :-)

Women widzę że dzielnie pomagasz siostrze.

Pusia ale wędrowniczek z Twego synka :szok::-)


Dobra, lecę się szykować do wyjścia.
Wrócę to się pochwalę :-p o ile będzie czym.
 
dzien dobry :)

u nas pogoda rewelacyjna a zapowiadali deszcz, zaraz nadrobie co u was a potem jak pogoda sie nie zmieni lece na spacer

a tak w gole to popatrzce jak moj maluch sie opalil w sobote :laugh2::laugh2:

 
karina- a jak z ta dieta-zadnego chleba? nawet WASA?
misia-tak to chyba po tej glodowce-ale ona trwala tylko 1 dzien, bo nie jest polecane aby glodowka trwala dluzej!!
SWIETNY AVATAR!!!
aluska-strasznie mi przykro z powodu twojej znajomej, mam nadzieje, ze szybko dojdzie do siebie!
wisienka-maly jaki opalony, anic go nie szczypalo? no i jakim kremem go smarujesz?
tesciuniu mi przywiozl z polski oliwke bambino no i jestem bardzo zadowolona-maly ma lepiej nawilzona skore i wogole uwazam, ze jest lepsza od johnsona

u nas tez ladna pogoda ale tak mi sie nie chce wychodzic-moze potem, jak maly zaraz pojdzie spac to sie z nim poloze:tak:
 
heeeeeeeellllllllooooooo

Beatko nie obraziłam się abslutnie!!:-)
tylko pio pierwsze:-)
weekend byl spędzony grilowo-spacerowo:-) a po drugie pisałam ostatnio zę kuzynka z chłopakiem przyjeżdza :-) ni miałam cały weekend gosci;-) wiec nie miałam jak odpisywać na BB:-) hihi no mam nadzieje że się wytłumaczyłam;-)

poczytam wszystko co u was potem i poodpisuje obiecuje tylko dajcie mi chwilke...bo musze dojść do siebie po weekendzie:) a poza tym mam cały tydzień mezusia w domku wiec przepraszam ze nie bedzie mnie za dużo..ale mam kupe rzeczy do pozałatwiania...:):)
buziak

Sabinko jak najbardziej jesteś usprawiedliwiona:tak:dbaj o mężulka przez ten tydzień;-)


Dzień Dobry


Wczoraj miałam jeszcze popisać ale z m padliśmy jak Kawki :tak:.
Kacper spał od 20:30 i pierwszy raz ... (nie nie nie myślcie że przespał całą nockę :sorry2:)pierwszy raz robiła akrobacje śpiąc tzn usłyszałam jakiś taki mały jęk więc wchodzę do pokoju patrze do łóżeczka a Kacper na brzuszku śpi w najlepsze, nie wiedziałam czy go obracać czy zostawić. Postanowiliśmy z M zostawić go tak ale co chwile (póki nie spaliśmy jeszcze) zaglądaliśmy do niego. Po jakiś 2 godzinkach przebudził sie chyba i biedaczek nie wiedział co jest grane bo był podparty na rączkach i płakusiał (przez sen ) więc go obróciłam na pleckach spał dalej ale cały czas znowu chciał sie obrócić na brzuszek więc lekko go przykryłam żeby może się nie przewracał to ten maluch spał na początku na tyle na ile kołdra pozwoliła mu sie obrócić. A co najlepsze M wstał bo coś usłyszał a tu Kacper leży znowu na brzuchu a głowe ma tam gdzie do tej pory zawsze były nogi a co najgorsze głowa w kołdrze więc znowu trzeba było go przekładać. No takich akrobacji to jeszcze nie było :szok::szok:. Oczywiście nie obeszło sie bez kilku karmień w nocy. Kurcze obawiam się , że teraz takie akrobatyczne nocki będą :-(.


No a wczoraj byliśmy w Parku Południowym (ale tłumy) było bardzo fajnie mam trochę zdjęć wić może później wkleję na odpowiednim wątku

No proszę a to Akrobata ja strasznie nie lubię a właściwie boję się jak dziecko na brzuszku śpi

Dzień dobry Kochane:tak:

Dwie nocki weekendowe były straszne:szok: Amanda budziła się co godzinę i strasznie płakała a jeść nie chciała:no::no::no:
czyżby to zęby ją tak męczyły....:dry::no:

Poza tym dowiedziałam się strasznej rzeczy :no: otóż jak Wam pisałam mieliśmy w tamtym tygodniu nie zapowiedzianą wizytę znajomych a wczoraj sie dowidziałam że Ewa jest w szpitalu bo dostała strasznych bóli w poniedziałek i ona jak i jej mąż myśleli że się zatruła a do lekarza w ogóle nie chciała jechać:szok: dopiero w środę Marcin jej małż jak wrócił z pracy znalazł ją zwiniętą z bólu i siną:no: od razu wezwał pogotowie.....
Jak ją lekarze zobaczyli od razu poszła pod nóż okazało się że miała ciąże poza maciczną i jeszcze trochę by zwlekali aby nie przeżyła bo doszło by do zakażenia całego organizmu:no::no::no: Aniołek niestety nie miał szans przeżycia porozrywał jej jajowód i zginą.....:frown:
Straciła dużo krwi bo aż 2,5 litra i jest w ciężkim stanie:no:
kto by przypuszczał ze taka tragedia nastąpi jeszcze tydzień temu wszystko było w porządku.....:no:
...przepraszam że zasmucam ale musiałam sie wygadać:no::no:

Zmykam na spacerek

Jaka szkoda biedna dziewczyna ale całe szczęście że z nią jest ok no prawie ok

czesc dziewczyny
melduje sie ze zyje
cale dnie siedze u siostry wracam wieczorami i juz nie mam sil.
moj synek jest strasznie newowy pokazuje rogi wiec tez troche sie z nim narobie,natomiast moja siostra i jej synek tez maja przeboje,maly ma kolki problemy z wyproznianiem i nocki zarywa.
tak poza tym wszystko ok.
moj mlody w nocy naszescie spi ladnie.
wczoraj kupilam blender zelmera w dobrej cenie wiec od dzis zaczynany robic swoje jedzenie,wczoraj dorian zjadl pierwsza parówke bardzo mu smakowała i nic mu nie bylo po niej,wiec tez ok.
postaram sie wejsc wieczorem i poczytać,teraz zmykam do skarbówki i do siory.
co do czarka to problem sam sie rozwiązał i nie jade nigdzie hehe.

Aluśka straszne to co sie stało-współczuje z calego serduszka
Całuje was wszystkie,i skladam solenizantom zyczenia

Women zastopuj bo nam padniesz a co z Czarkiem jakiś nieteges się okazał?

A ja byłam na 9 u Michała na przedstawieniu o Polsce było fajnie Ola z babcią w domciu została.Jestem na maxa spruta dzisiaj bo Ola 2 noc z rzędu budzi się o 3 i nie chce spać albo tylko tak kima a dzisiaj to nawet jeść nie chciała w nocy nad ranem chyba jej się coś pomerdało.Lenia mam dzisiaj na maxa padam na ryjek a to dopiero 12

Jolie i Anulko fajnie macie z tymi górami mi morze zbrzydło

Hej Hej
Ja tak na szybko,bo Matt nie daje mi usiąść.

Beatko nie obraziłam się ;-)
Wróciła moja przyjaciółka z wyprawy dookoła świata i weekend spędziła u nas.
Oglądałam jej zdjęcia do 3 nad ranem i słuchałam jej opowieście :tak:

Jej jak ja jej zazdroszcze :szok::-D:-D
Jeszcze wczoraj na wieczór brat przjechał w odwiedziny.

A teraz lece,ale później wpadne :-)

Anineczko jesteś wytłumaczona:-D
Dzień dobry kochane!

U nas cieplutko więc spędzamy całe dnie na dworze w ogrodzie. Jest prześlicznie.
Idę zaraz do fryzjera, chyba się obetnę całkiem na króciutko i jakiś kolor położę.


Aluśka to straszne co spotkało Twoją znajomą, ciąża pozamaciczna śni mi się po nocach, boję się tego strasznie :-(

Anineczko bardzo Cię lubię :tak:;-)

Karina mam malutką prośbę, kiedy cytujesz kogoś staraj się skracać cytowanego posta tylko do tej treści którą komentujesz, oki? Wtedy latwiej czytać, bo nie rozciąga tak stronki ;-):tak:

Anulka ale Ci zazdroszczę nocki :sorry2: mój Igi śpi, ale budzi się na cyca co 3 godziny.

Asix to chyba ty byłaś na głodówce? to te 3 kg po tej głodówce były zrzucone? :-)

Women widzę że dzielnie pomagasz siostrze.

Pusia ale wędrowniczek z Twego synka :szok::-)


Dobra, lecę się szykować do wyjścia.
Wrócę to się pochwalę :-p o ile będzie czym.

Misia wklej fotki fryzurki ja idę 6 maja i jak coś nie zmienię to będę miała doła

dzien dobry :)

u nas pogoda rewelacyjna a zapowiadali deszcz, zaraz nadrobie co u was a potem jak pogoda sie nie zmieni lece na spacer

a tak w gole to popatrzce jak moj maluch sie opalil w sobote :laugh2::laugh2:


Ale fajnie opalony:tak::-D
Wisienka wyrabia się ten Twój Davidek nie powiem ale my już mamy faworyta czekamy na Kapika Sabinki
 
helo niedzielnie

no jak plaga to plaga :baffled:
ja dzis z moim sie poklocilam
ale mnie wpienil
chodzi o porzadki,ma przydzielne swoje i jeszcze głupa zgrywa :crazy:
oczywiwscie chata juz lsni,tylko czy ja musze wiecznie morde drzec??:crazy:

lilka
skad ja to znam.........moj to jedyne co musi zrobic to posprzatac szynszyli w klatce raz na tydzien i ma z tym problem, ostatnie 3 tygodnie ja sprzatalam bo juz taki syf byl na dywanie ze masakra a wczoraj jak mu powiedzialam i co znow mam sprzatac w klatce? to jeszcze mial problem ze sie go czepiam, bo on nie ma kiedy :sorry2::crazy: no ale w koncu wzial i sprzatnal.....


Dziewczyny, poradzcie - plissssss....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Tak zagladam Oskarkowi do buzki i widze juz coraz ladniej zabeczka, ale dzis zauwzylam, ze obok wyrastajacego zabka - albo na nim (ciezko sprecyzowac, zabek jest za niziutki) jest taka ciemna (bordowo-brazowa) kreseczka, ma moze 3mm... i nie wiem czy to ranka na dziaselku czy moze psuje sie zabek?? Czy mozliwe by wyrastajacy zabek byl juz psujacy?? Czy nie ma takiej opcji??
Tarlam to palcem, ale jest... no i nie wiem co z tym fantem robic:-:)-(

anulka ja czytalam ze zdarzaja ze przypadki ze zabek wyrzyna sie popsuty, zwlaszcza jak szybko sie wyrzyna - przed 6 m-cem, a twoj juz po wiec idealnyn czas na zabki wiec nie wydaje mi sie aby to bylo to, pewnie jest tak jak lila napisala.


Dzien dobry kochane:tak: nie wiem czemu ale znowu od 5 jestem na nogach.O tej godzinie zawsze moj maly kreci sie wiec ide robic mu butle, nakarmie go i juz spac mi sie nie chce:sorry2:
Dzisiaj ma byc sliczny dzien wiec sporo bede z malym na spacerku:tak:

karina moze za szybko go kladziesz spac ze tak rano ci wstaje, albo jakies halasy czy swiatlo go budzi.

Asix fajnie masz (hmmm, Beata tez), ze macie tak blisko morze... ja mam gory... widze je z okna:-D:-D a tak kocham morze:tak::tak::tak:


Wisienka... wentylator nie dal rady:-D:-D

anulka ja tu w angli mam blisko do morza - niecale 30 min samochodem :-):-)
a ja ci widoku gor zazdroszcze, kocham gory, zawsze jak jade w gory to mam taki przyplyw energi ze masakra. Zawsze wyprzedam przewodnika :laugh2::laugh2:
Na ostatniej wycieczce to wszyscy sie mnie pytali czy cos biore :zawstydzona/y: ze mam taki power normalnie nikt nie wytrzymywal dorownac mi tepa :-):-)


Dzień dobry Kochane:tak:

Dwie nocki weekendowe były straszne:szok: Amanda budziła się co godzinę i strasznie płakała a jeść nie chciała:no::no::no:
czyżby to zęby ją tak męczyły....:dry::no:

Poza tym dowiedziałam się strasznej rzeczy :no: otóż jak Wam pisałam mieliśmy w tamtym tygodniu nie zapowiedzianą wizytę znajomych a wczoraj sie dowidziałam że Ewa jest w szpitalu bo dostała strasznych bóli w poniedziałek i ona jak i jej mąż myśleli że się zatruła a do lekarza w ogóle nie chciała jechać:szok: dopiero w środę Marcin jej małż jak wrócił z pracy znalazł ją zwiniętą z bólu i siną:no: od razu wezwał pogotowie.....
Jak ją lekarze zobaczyli od razu poszła pod nóż okazało się że miała ciąże poza maciczną i jeszcze trochę by zwlekali aby nie przeżyła bo doszło by do zakażenia całego organizmu:no::no::no: Aniołek niestety nie miał szans przeżycia porozrywał jej jajowód i zginą.....:frown:
Straciła dużo krwi bo aż 2,5 litra i jest w ciężkim stanie:no:
kto by przypuszczał ze taka tragedia nastąpi jeszcze tydzień temu wszystko było w porządku.....:no:
...przepraszam że zasmucam ale musiałam sie wygadać:no::no:

Zmykam na spacerek

aluska to strasznie, az mi ciarki przeszly, pozdrow znajoma, on wiedziala ze jest w ciazy czy nie???
moja siostra pracuje z dziewczyna ktora miala podobna historie, a najlepsze jest to ze lekarz na USG tego nie zauwazyl i jak byla ok 3 m-ca ciazy to omalo nie zeszla z tego swiata, i tak jak bardzo kiedys chciala miec dzidzie tak teraz niechce o tym slyszec, panicznie sie boi.............


wisienka-maly jaki opalony, anic go nie szczypalo? no i jakim kremem go smarujesz?

asix niczym go nie smaruje tzn teraz jak ma takie czerwone poliki to zwyklym kremem garnier po opalaniu, a jak szlam na slonce to niczym, ale chyba musze zaczac bo nawet nie wiem kiedy i gdzie on sie tak opalil, caly czas siedzial w cieniu.........no moze z 10 min byl jak pilismy kawke na tarasie w restauracji i tatus go wzial na kolanka i to wszystko.

propo sukienki to ja bym pojechala do sklepu przymierzyc jak masz mozliwosc i chyba wziela 12, Ae jak mowie lepiej ja przymierz bo next ma nawet zanizona numeracje, tydzien temu moj Danny kupil spodnie 34 w pasie i nie przymierzal - wszystkie w domu 34 sa ok a nawet niektore male a te z nexta za duze :laugh2::laugh2:


a propo rozmiarow to zaraz po porodzie musialam kupic spodnie 20 :szok::wściekła/y: takie dola mialam jak nie wiem, pierwszy raz mialam takiee wielkieeee spodnie w mojej garderobie, no ale mus to mus,( normalnie przed ciaza nosilam 12) no ale ostatnio troche sie ograniczylam z slodyczami i jedzeniem i juz zeszlam do 16 :-):-)
mam nadzieje ze jeszcze troche i bedzie 14 a potem to juz czlowiek nawet nie zauwazy jak bedzie 12. :-):-)
 
Wow i też pewnie czeka na synka a kiedy Liluś poznasz płeć?

Beata nie wiem czy poznam plec bedac tutaj ..
jesli uda nam sie pojechac do polski to na bank sie dowiem u mojego gina
narazie obstawiam coreczke:happy:


A co najlepsze M wstał bo coś usłyszał a tu Kacper leży znowu na brzuchu a głowe ma tam gdzie do tej pory zawsze były nogi a co najgorsze głowa w kołdrze więc znowu trzeba było go przekładać.

Pusia u mnie to samo
zastanawia mnie tylko jedno,czemu moja tego za dnia nie robi tylko w lozeczku :-D


Aluska wspolczuje kolezance i jej mezowi....straszny to bol musi byc dla nich..
mam nadzieje ze kolezanka szybko dojdzie do siebie

jak mialam bole na poczatku,takie z prawej strony to tez sie balam ze to ciaza pozamaciczna...
straszne....:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Lilka jesteś bardzo pracowita kobietą, tylko nie przemęczaj się za bardzo. A pokoik bardzo sympatyczny.

Jolie dziekuje:-)
choc moj mezulo pewnie tak nie twierdzi :-D
 
help!!!!!!!!

rano przeczyscilam sobie uszy jak zwykle patyczkami do uszu i...cos chyba sobie zrobilam w prawe ucho :szok:
jak mi sie odbija czy cos to mi przeskakuje cos w tym uchu i cholernie boli:baffled:
buuuuuuuuuu
 
reklama
Bira - wspolczuje ciezkiego dzionka... A kurtka jakos sie znalazla, wrocilyscie szukac, czy ciezko byloby znalezc?

Kurtka znaleziona. Jakiś człowiek odwiesił ją na drzewo:-)

zabki.... u nas cisza, zero zabkow. Nie zapowiada sie by szly, albo jak ida to jakos Bąbelek lekko to znosi bo chichra sie ciagle do wszystkich i do wszystkiego :sorry2:

U nas zębów też nie widać. Chyba jeszcze długo będziemy szczerbolami;-)

witam

chcialam napisac ze cycka udalo mi sie uratowac :-):-) wczoraj zanim poszlam spac to wypilam jeszcze goraca herbatke z paracetamolem i masowalam go 2 rekami i sciskalam i tak lecialo po kropelce az w koncu sie odetkl i znow byla fontanna :laugh2: i przystawilam malego ktory jest niezlym ssakiem i kamien o wiele sie zmiejszyl :-) a w nocy jakos sama sie obudzilam i tez dalam malemu i dzis sie budze i cycuszek znow jest mieciutki :-):-)

ide zoribc owsianke i herbatke i juz czytam co tam u was

No i kamień z serca. Ja kiedyś miałam taki zastój, to pod prysznicem uciskałam cycka jakbym ścierkę wyciskała. Myślałam, ze z bólu wyskoczę przez okno;-)

A wy jak ubieracie jak jest tak cieplo?????/

Teraz zakładam bluzeczkę z krótkim rękawem, rajtuzki, spódniczkę i cienką bluzę:-)

Dziewczyny, poradzcie - plissssss....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Tak zagladam Oskarkowi do buzki i widze juz coraz ladniej zabeczka, ale dzis zauwzylam, ze obok wyrastajacego zabka - albo na nim (ciezko sprecyzowac, zabek jest za niziutki) jest taka ciemna (bordowo-brazowa) kreseczka, ma moze 3mm... i nie wiem czy to ranka na dziaselku czy moze psuje sie zabek?? Czy mozliwe by wyrastajacy zabek byl juz psujacy?? Czy nie ma takiej opcji??
Tarlam to palcem, ale jest... no i nie wiem co z tym fantem robic:-:)-(

Jestem tego samego zdana co Lilka. Ząbek się przebija:-)

Dzień dobry Kochane:tak:

Dwie nocki weekendowe były straszne:szok: Amanda budziła się co godzinę i strasznie płakała a jeść nie chciała:no::no::no:
czyżby to zęby ją tak męczyły....:dry::no:

Poza tym dowiedziałam się strasznej rzeczy :no: otóż jak Wam pisałam mieliśmy w tamtym tygodniu nie zapowiedzianą wizytę znajomych a wczoraj sie dowidziałam że Ewa jest w szpitalu bo dostała strasznych bóli w poniedziałek i ona jak i jej mąż myśleli że się zatruła a do lekarza w ogóle nie chciała jechać:szok: dopiero w środę Marcin jej małż jak wrócił z pracy znalazł ją zwiniętą z bólu i siną:no: od razu wezwał pogotowie.....
Jak ją lekarze zobaczyli od razu poszła pod nóż okazało się że miała ciąże poza maciczną i jeszcze trochę by zwlekali aby nie przeżyła bo doszło by do zakażenia całego organizmu:no::no::no: Aniołek niestety nie miał szans przeżycia porozrywał jej jajowód i zginą.....:frown:
Straciła dużo krwi bo aż 2,5 litra i jest w ciężkim stanie:no:
kto by przypuszczał ze taka tragedia nastąpi jeszcze tydzień temu wszystko było w porządku.....:no:
...przepraszam że zasmucam ale musiałam sie wygadać:no::no:

Zmykam na spacerek

Aluśka współczuję nocek. A z koleżanką straszna sprawa. Mam nadzieję, ze szybko dojdzie do siebie.

U nas weekend minał spokojnie. Całe dnie poza domem:-) Uwielbiam wiosnę:-)
 
Do góry