reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

anineczka o krupniku miodowym to ja nigdy nie slyszalam :no:
a balejaz to kolor blond, bo ja mam jasny braz to mowila zeby tylko je rozswietlic
i ja dzis tez gotuje gulasz hihi :-):-)
chociaz za kare to nie powinnam nic gotowac dla tego mojego gamonia




dziekujemy za gratulacje, a ryb naprawde nie lubie po za malymi wyjatkami jak makrela w sosie pomidorowym czy paluszki rybne, ale zapach wedzonej rybki uwielbiam.........taka dziwna jestem :sorry2:
ja tez bym sie przeszla na popijawe, chociaz jakbym rzucila haslo popijawa mojemu to pierwszy by lecial :laugh2::laugh2:
ale ja juz mu to powiedzialam ze jak skoncze karmienie cyckiem to pojde sie tak urznac jak nigdy, a moze byc smiesznie bo w sumie to on nigdy tak naprawde pijanej mnie nie widzial :)))
taka porzadna jestem :-p:-p


pusia smieszna sytuacje mialas :laugh2::laugh2:
ale ja jakbym byla na wsi i by ktos powiedzial idziemy na pole to bym myslala ze do roboty chce mnie zagonic :-D:-D




karina a ty wiesz ze czeste latanie siusiu i te inne objawy to moga znaczyc ze za 9 miesiecy Szymus bedzie mial brata lub siostre :rofl2:




anineczka ale jeszcze w ogole nie dostalas czy ci sie spoznia???



beata ale ty strasznie szybko chodzisz spac

Wisienka tez poszła bym na popijawę :)))). Czekaja na mnie 2 butelki wina (jedną dostałam na wieczorze panieńskim a drugą w prezencie od znajomych na ślubie) aż przestane karmić...
A tak w ogóle poszła bym sobie na imprezę taneczna :tak:
 
reklama
Witam

Jakoś nie mam dzisiaj natchnienia do pisania.
Pogoda u nas super. Byłam w lesie, zgubiłam Ingi nową kurtkę, złamałam nową parasolkę do wózka (kilka minut wcześniej kupioną w sklepie), porypany kundel sąsiadki wystraszył mi małą, ze darła się 1,5 godziny a miałyśmy wyjść i doopa z tego wyszła... no to chyba na tyle
 
pusia ja od pazdziernika bede we wrocku a dzieci juz duze to jak bedziesz chciala to kiedys mozemy wyskoczyc na balety :-):-)

Ja bardzo chętnie :))) juz wtedy na 100% nie będę karmic wiec na balery poszła bym z wielką chęcią :tak::tak::tak:
Na stałe wracasz do Polski???


Witam

Jakoś nie mam dzisiaj natchnienia do pisania.
Pogoda u nas super. Byłam w lesie, zgubiłam Ingi nową kurtkę, złamałam nową parasolkę do wózka (kilka minut wcześniej kupioną w sklepie), porypany kundel sąsiadki wystraszył mi małą, ze darła się 1,5 godziny a miałyśmy wyjść i doopa z tego wyszła... no to chyba na tyle

Noo same nie miłe niespodzianki Cię spotkały. Życzę szybkiej poprawy nastroju:tak:
 
Witam

Jakoś nie mam dzisiaj natchnienia do pisania.
Pogoda u nas super. Byłam w lesie, zgubiłam Ingi nową kurtkę, złamałam nową parasolkę do wózka (kilka minut wcześniej kupioną w sklepie), porypany kundel sąsiadki wystraszył mi małą, ze darła się 1,5 godziny a miałyśmy wyjść i doopa z tego wyszła... no to chyba na tyle

No to naprawdę miałaś "udany" dzionek. My dziś byłyśmy na spacerku 3 razy, pogoda piękna, oby taka utrzymała się przez weekend.
 
anineczka o krupniku miodowym to ja nigdy nie slyszalam :no:

Oj kochana, to musisz koniecznie wypróbować. Niebo w gębie:-):-)

Wy tu o baletach:-) Oj ja już sie doczekać nie mogę weekendu majowego i tego pierwszego i tego po 20 bo wtedy też sobie z Inga i kumpleką wyjeżdżamy:-) Ale pomelanżuję;-)Chociaż u nas to już te balety coraz cieńsze, bo co chwilka jakieś dzieciaszki się rodzą, teraz następne w drodze:-) Ale co tam, lepszy rydz;-)

IWcia, właśnie oglądałam prognozę, cały weekend ma być super. Pogoda ma się popsuć we wtorek i na długi weekend ma padać:wściekła/y: Normalnie super:baffled: A ja kostium kąpielowy wygrzebałam, żeby się opalać;-)
 
Zaraz będzie kąpanko Kacperka (dziś o 20 ). Musimy przestawić jego spanie na wcześniejsza godzinę zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie :baffled:
 
Dziewczyny ratunkuuuuuuuuuuu

chyba bede miala zapalenie piersi, bo normalnie jedna mi sie zablokowala, mam jeden wielki kamien, Syn niechce ssac, placze jak go przystawiam do tej piersi, probowalam odessac laktatorem ale nic nie daje, bo mam chyba poblokowane kanaly mleczne, jak naciskam to kapie po woli po ktopelce a normalnie zasze mialam fontanne
nigdy wczesniej nie mialam problemu, porazdzcie co moge zrobic???????
 
reklama
Dobry wieczor:-)
ale naskrobalyscie;-);-)

Anineczko, gratulacje zabka:-)
U nas tez jest juz zabek - wlasciwie pojawil sie 2 dni temu, ale byl ledwo widoczny - a dzis jest juz sliczny bialutki wystajacy z dziaselka... a tuz obok widac drugi... takze tak jak u Anineczki lada moment bedzie druga jedynka:-D:-D

Women, myslalam, ze w sumie z Czarkiem troche wiecej czasu spedziliscie, hmmm, ale w sumie taki wyjazd to test jak to jest na dluzej niz na kawie... wiec moze warto - a cora jego i Twoj Dorian beda Wam robic za przyzwoitki;-):-):-D;-)

Sabinko - zartowalam z tym sadzeniem ziemiakow;-):-p:-D

Wisienka, gratuluje samodzielnego siedzenia - my tak nie umiemy jeszcze;-)

Beatko, my dopiero teraz po kapaniu... tzn. Oskar, i juz spatunia:-):-)

Asix - zapraszam na serniczek:tak::tak::tak: super, ze nocka byla ok, moze juz na stale sie polepszylo spanie, oby:tak::tak:
U nas odkad zabek sie przebil (a wychodzil dluuuuugo) to spanie jest piekne... Oskar kapany jest po 19tej - potem cyc, i do lozeczka w jego pokoiku. Sam ladnie usypia i k.20tej juz spi. A pobudka jest ostatnio roznie czasem o 4-tej, na amciu a czasem po 7mej... No i wstajemy k.8mej... Takze miodzio:-)

Bira - wspolczuje ciezkiego dzionka... A kurtka jakos sie znalazla, wrocilyscie szukac, czy ciezko byloby znalezc?

Karina - powodzenia ze spodniami, moze te markowe beda faktycznie lepiej skrojone:tak::tak:

U nas dzis spacerek nie wyszedl - zachmurzylo sie i skonczylismy w aucie... pojechalismy obejrzez wzory kolorow na rolety dachowe, potem po owoce i warzywa i do urzedu...
Oskar dzis poza zupka z kasza manna dostal zmiksowanego bananka (ale mu smakowalo) i potem 1/3 ziemniaczka... mmmm, wcinal az milo... No i po raz pierwszy zjadl chrupki kukurydziane:-):-):-)
 
Do góry