reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
Hejka!

Dzisiaj kupiłam sobie fajny płaszczyk (250 zł z 750zl), mąż powiedział że mnie ukatrupi bo tyle ostatnio wydatków jest :zawstydzona/y:no ale co ja poradzę jak są wyprzedaże? :sorry2:
Olać to, czasem trzeba zaszaleć :-p


Women pięknie sobie radzi Dorian! Gratuluję!


dziewczyny....
kurde boje sie, ze jak moj smyk dorosnie to bedzie mniej wazny u jednej z babć. Tesciowa ma jeszcze dwie wnuczki i ciagle u jest u nich albo one u niej.... juz tyle razy prosilam by odwiedzila wnuka (mojego Marcelka) i tylko jakies slysze wymowki...... :-( My do niej jezdzimy przynajmniej raz na dwa tygodnie... zapraszamy ja i ciagle wymowki. Raz tylko byla na chrzcinach.... bardzo mi przykro... Boje sie ze moj maluszek jak bedzie kumaty bardziej tez to zauwazy :-(

Larvuniu to przykre, ale z drugiej strony można spróbować ją przetrzymać. Nie dzwonić, nie zapraszać, nie jeździć do niej. Ustalcie to z mężem - no chyba że to tylko Twoje przemyślenia na temat teściowej i jeszcze z nim o tym nie rozmawiałaś. Spróbujcie poobserwować babcię, czy sama przyjedzie do wnuka albo chociaż zatęskni.Nawet jeśli tak będzie że babcia faktycznie będzie bardziej faworyzować tamte wnuki to przecież Marcel ma drugą babcię ;-)prawda? Głowa do góry!

moj tez to raczej ma, czekam na tel. z rehabilitacji, bo zwykly doktorek nie byl pewien

daj znać koniecznie :tak:

do piatku wieczor zuzyl 600 pieluszek :-D :-D
plus jeszcze woreczki na zuzyte pieluchy i chusteczki nawilzajace
to obliczylismy ze od urodzenia 'przesral' okolo 100 funtow :-D:-D:-D:-D

hehe, słowem "przesrane" :-D
ja to już nie liczę ile te moje dzieci srają w pieluchy, nieraz nie robię nic innego tylko ich przewijam. Ostatnio mieli niezły dorobek dzienny, obaj po 5 kup strzelili :-p cały kosz to były pieluchy z ich kupami :dry:

Mam pytanie, czy Wasze dzieci podczas karmienia tak zachłannie piją, że się krztuszą, albo "zapominają" oddychać- nie chodzi o to, że noskiem dotyka piersi?
czasem tak jest jak mi za szybko z cyca leci, to tak na początku :tak:

Ściągnęły mi się LOST'y :-p idę oglądać :cool2:
 
Witam wieczorowo:rofl:

U nas dzień minał bardzo sympatycznie. Ingusia była na dwóch spacerkach, miała dziś wyjątkowo dobry humor, bo wczoraj dała mi tak popalić, ze o 22 już spałam:baffled: Niestety bez zędnej porcji emocji by się nie obeszło... moje dziecko przyrawio mnie prawie o zawał i dopiero dochodzę do siebie... przed wieczornym spacerem z psami weszłam do pokoju zobaczyć czy się nie wybudza, a ta leży z buzią wciśniętą w kołdrę, więc szybko jej tą kołderkę z buźki zdjęłam i połaskotałam ją w rękę i zazwyczaj wtedy rozprostowuje paluszki... niestety tym razem nie rozprostowała i nie dawała żadnych oznak życia... wpadłam w taką panikę, że zaczęłam ją szarpać aż wreszcie się przecknęła... jesssu nie uszę mwić co ja przeżylam... nie życzę nikomu takich emocji........ Dwa lata temu dziecko mojej koeżanki maro w nocy i eraz mam schizę na tym punkcie...


Jagoda to niedobrze. Może brakuje Ci witamin? Ja ciągle biorę te, które w ciąży łykałam i na razie jest ok.

Bira współczuję..ale musiałaś przeżyć bidulko:baffled: Ja też mam schizy jak Blanka sama śpi w sypialni i ciągle tam biegam sprawdzać...
Co do witamin to brałam w ciąży a teraz juz nie i chyba to jest przyczyna problemów. Jutro lece do apteki po feminatal:sorry2:

Mam pytanie, czy Wasze dzieci podczas karmienia tak zachłannie piją, że się krztuszą, albo "zapominają" oddychać- nie chodzi o to, że noskiem dotyka piersi?

Blanusia ciągle się krztusi biedna...Ale na pewno powodem jest bardzo mocno lecące mleczko.

dziewczyny....
kurde boje sie, ze jak moj smyk dorosnie to bedzie mniej wazny u jednej z babć. Tesciowa ma jeszcze dwie wnuczki i ciagle u jest u nich albo one u niej.... juz tyle razy prosilam by odwiedzila wnuka (mojego Marcelka) i tylko jakies slysze wymowki...... :-( My do niej jezdzimy przynajmniej raz na dwa tygodnie... zapraszamy ja i ciagle wymowki. Raz tylko byla na chrzcinach.... bardzo mi przykro... Boje sie ze moj maluszek jak bedzie kumaty bardziej tez to zauwazy :-(

Larvuniu olej to:tak: Kiedyś teściowa będzie tego żałować...


Moje dziecko teraz ma etep zapatrzenia w mamusię. Nie moge sie na 5 metrów oddalić. Ciągle musi mnie widzieć bo jak nie to jest płacz:sorry2: Aaa i ostatnio ciągle się smieje i krzyczy z radosci przy tym:-D A ja martwiłam sie ze mam takie poważne dziecko:sorry2:


Idę spędzić wieczorek z meżusiem bo dziś nasza 8 rocznica poznania się:cool2::cool2::cool2:
 
sugar, wisienka, sabina, misia :****
macie racje :tak:

no moj smyk spi.... razem dzis sie kapalismy :-) Ale frajda byla, maly ciagle sie do mnie smial i przebieral pytkami jakby plynac chcial :-D (asekuracja pod brzuszkiem byla). Mam duuuuza wanny i maly ma zabawe z mama ;-):-D hehehehe....
 
Women, sprawdzałam dzisiaj to spacerowanie i Inga jeszcze przebiera nóżkami.

Mam pytanie, czy Wasze dzieci podczas karmienia tak zachłannie piją, że się krztuszą, albo "zapominają" oddychać- nie chodzi o to, że noskiem dotyka piersi?

Inga też wiecznie się krztusi, nawet wtedy, kiedy mleczko leci słabo... taka mała pazerotka;-)

dziewczyny....
kurde boje sie, ze jak moj smyk dorosnie to bedzie mniej wazny u jednej z babć. Tesciowa ma jeszcze dwie wnuczki i ciagle u jest u nich albo one u niej.... juz tyle razy prosilam by odwiedzila wnuka (mojego Marcelka) i tylko jakies slysze wymowki...... :-( My do niej jezdzimy przynajmniej raz na dwa tygodnie... zapraszamy ja i ciagle wymowki. Raz tylko byla na chrzcinach.... bardzo mi przykro... Boje sie ze moj maluszek jak bedzie kumaty bardziej tez to zauwazy :-(

Larvunia, głowa do góry. Babcia kiedyś tego pożałuje. Weź ją na przetrzymanie tak jak radzi Misia
 
Dziękuję za odpowiedzi w sprawie krztuszenia. Pocieszyło mnie to, że nie tylko mój synek tak łapczywie je i w sumie to większość dzieci tak ma.
Rozmawiałam z koleżanką i powiedziała mi (jak na razie po moim opisie), że to pasuje na kręcz szyjny - czyli to co u Marysi - Kathe ta koleżanka powiedziała, że kręcz jest o wiele łagodniejszy od wzmożonego napięcia, w tej kwestii to pewnie Misia może więcej wiedzieć niż ja zapamiętałam. Umówiłam się z ta koleżanką na środę i wtedy poogląda Tymka.

Larvunia ja też dołączam do pocieszających Cię. Babcią się nie przejmuj!!! Ja to samo pomyślałam co napisała Misia. Ograniczcie wyjazdy do niej, może sama wpadnie na pomysł, żeby wnusia odwiedzić.
 
Dobry wieczor
:-)

Larvuniu, ja tez mysle, ze nie masz sie przejmowac tesciowa... daj sobie na wstrzymanie w kontaktach z nia, moze cos do niej dotrze...:-p

Jolie, moj Skwareczek tez czesto sie dlawi mleczkiem, ale i zapomina o oddychaniu... a potem szybko przelyka to co ma w buzi, lapie powietrze, jak spostrzeze, ze nie oddychal chwilke i zaczyna plakac - hmmm, pewnie to forma zalenia sie, ze zapomnialo mu sie oddychac:-:)-(

My Lostow obejrzelismy wczoraj... (odc. 0 i 1...) i... myslalam, ze pokaza jak to poukladalo sie po ich powrocie i w ogole (tak przeciez skonczyl sie sezon 3...) a tu dalej wyspa... hmm, wciaga jak narkotyk - juz nie moge sie doczekac kolejnego odcinka:-)

Jagoda milego wieczorku z mezulkiem:tak:;-) u nas w styczniu zaczal sie 8-my roczek odkad jestesmy razem:-):-)

Wisienka... 600 pieluch... wow... ja naszych nie liczylam, ale tak srednio w dzien zmieniamy co 2,5 - 3 godzinki, a w nocy 1 raz... wiec srednio na dobe bedzie jakies 7 pieluszek na dobe... a od urodzenia minelo ponad 90 dni, wiec 90 x 7 = 630 ...:szok::szok:

Zmykam do lozeczka:tak::tak:
 

larvuniu...
olać taką babkę---jej strata że nie widzi takiego pięknego wnusia:tak:;-)

Jagoda...milutkiego wieczoru:-D:-)

laski co to za film te losty?????
 
reklama
Do góry