reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2007

reklama
sabina to twoj Kacperek faktycznie niejadek :-D moj jak mial 2 miesiace, czyli 24 dni mniej od twojego 5300 wazyl :-) tylko chyba jolie synus mniej wazy od twojego,

No tak, ale Tymek tu najmłodszy. Najważniejsze, że maluchy nam przybierają na wadze.

AAA... no i skromnie się pochwalę, że zakończyłam sesję:-):sorry2:

Ja również gratuluję.
 
witam wieczorowo!!
nie mialam jakos czasu wczesniej-to zakupki potem odwiedzila mnie chrzestna mojego maciusia potem obiadzik no i nie wiem kiedy mi dzionek uciekl:zawstydzona/y:
przed 20 wykapalam maciusia no i dostal mleko i myslalam ze juz bedzie spal a tu zonk wlasnie wstal wiec dlugo sie wolnoscia nie nacieszylam:baffled:
AAA... no i skromnie się pochwalę, że zakończyłam sesję:-):sorry2:

GRATULACJE!!!

dokładnie Joli najważniejsze ze przybierają :-) ja tam sie ciesze bo 1250 gr. w 6 tygodni to wcale nie mało:-)

Kapik przybiera bardzo ladnie a ze wazy mniej niz inne dzieciaczki to nie jest moim zdaniem wcale takie wazne,przeciez kazde dzieciatko jest inne i rozwija sie "po swojemu" nie?:-)

to chyba o cytologie chodzi ;-)
a idziesz prywatnie czy jak? ja tu ani razu jeszcze nie bylam u gina (jezdze do PL) a jak mialam pewien problem w ostatnich tyg. ciazy i chcialam aby mi dala skierowanie to stwierdzila doktorka ze najpierw musi obejrzec :wściekła/y: :zawstydzona/y: i tak ogladala ze sama nie wiedziala co ma zrobic i skonczylo sie na tym ze zawolala jeszcze inna doktorke, jeszcze nigdy sie nie najadlam tyle wstydu co wtedy a skierowania i tak nie dostalam, przepisala antybiotyk :crazy:
wiec stwierdzilam ze jeszcze raz jak miala problemy i nie ebde mogla byc w PL to ide prosto do gina prywatnie niz wszyscy w przychodzi maja mnie tam ogladac
tak to cytologia:-D wczesniej nie moglam zapamietac angielskiej nazwy no a teraz nie uzywalam polskiej no i nie moglam sobie przypopmniec-hehehehe!!

Co do @ to ja dostałam 26.01 dokładnie rok co dnia temu miałam pierwszy dzien ostatniej miesiączki:-D:-D:-Dale jaja co nie?

ale beka,no i takie rzeczy sie zdazaja:laugh2:

Larvunia dostal @ pewnie dlatego ze karmie i cycem i butlą:-) ale co do tego że dostała to się cieszę heheh;-) bo stresujących sytuacji było kilka:D
No wlasnie u mnie to samo i teraz czekam:baffled:

my zaraz spadamy na spacerek a potem zabiore sie za szybsze gotowanie obiadku, bo poprosilam faceta zeby szybciej wrocil z pracy bo bym sie chciala na cwiczenia wybrac, a spotkania sa tylko we wtorki :sorry2:

jak mozna zapytac to jakie cwiczenia???


dobra kochane ja spadam do malego jakby co to dobrej nocy!
 
Witajcie Kochane, ja tylko wpadam się przywitać i powiedzieć dobranoc:sorry2:
Ciężki dzień za mną-dużo pracy i załatwień. Nawet nie poczytam co u was bo jestem wykończona...idę się wykapać...pa...
 
reklama
Kathe, powodzenia jutro u lekarza:-) Na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki:-)

Elbra, gratuluję zdanej sesji.
Co do butelek to ja jeszcze wygotowuję a czasami po prostu przelewm wrztkiem i też jest ok.

Ja muszę się pochwalić, bo dzisiaj Indze udało się po raz pierwszy przewrócić z brzuszka na plecy. Walczyła z tym problemem od dawna i dzisiaj wreszcie dopięła swego;-):-) A drugi wyczyn to zupełny przypadek, ale wyglądało to kosmicznie a ja cieszyłam się jakbym w totka wygrała... Inguś wyjęła sobie smoka z buziola i próbowała go sobie spowrotem zapodać, najpierw trafiała w policzek, później w nochala i na końcu wreszcie udało się jej wsadzić go do buźki. Jaka była po tym wydarzeniu radość i jej i moja... chyba tylko druga mama może to zrozumieć;-):-)
 
Do góry