reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

reklama
anulka na jakim etapie jestescie z poddaszem? Tez bym juz chciala miec wlasny kat dla malenstwa..... dopiero w sierpniu gdzies kupuje z mezulkiem mieszkanko.
 
Jak czytam o Waszych zachciewajkach zaraz zaczyna mi w brzuchu burczeć... Na początku nie miałam żadnych zachciewajek, ale teraz... szkoda gadać. Niedawno zajadałam się moskalikami zagryzanymi zimnymi nózkami, a wszystko popiłam kakaem... do tego wtrąciłam kawałek czekolady i winogrono... Ogólnie od słodyczy raczej mnie odrzuca, ale czasami mam takie parcie na cistko z kremem, czy czekoladkę, że potrafię wieczorem wsiąść w samochów i jechac na drugi koniec miasta...
 
hehehe bira no to niezle. Ja mam lepiej bo mi jak o 23.00 sie zachce czegos to moj mezus jezdzi do tesco (24h) :-D. Ponazeka, ponazeka ale i tak jedzie :tak:
 
i ja mowie dziendoberek :-)

Bira ze co ty jesz? co to sa te nozki mo....cos tam :szok:

a moj dzien zaczał sie cudownie bo malenstwo mnie rano skopało :-D
jejku wyjatkowo mocno to odczułam...az niemozliwe :-)
 
Dziewczyny, jade dzisiaj wieczorem do polski, piostaram sie zajrzec jeszcze przed wyjazdem, a jak nie to odezwe sie, jak na miejscu bede.

Dziekuje Wam za cieple slowo i wsparcie. na razie rozmowa nie pomoogla, tylko jeszcze bardziej sie pokjlocilismy:wściekła/y::-(

Milego i slonecznego dnia zycze:)
 
Czesc kobitki:-)

ja dzis jestem szczesliwa... Kupilam wreszcie nasze polskie truskawki... mniam...! Juz w samochodzie jadlam i jadlam... teraz je umylam... i zaraz sie do nich dobiore:-D
no i dzis po raz pierwszy nie mialam jeszcze mdlosci... czyzby wreszcie przeszly...?:-D

Larvunia ...etap z poddaszem mamy na samym poczatku... poki co z jednego pokoju przebilismy sie na poddasze... mamy dziure... i wlazimy po drabince, kupilsmy wczoraj okna dachowe... a dzis welne mineralna do docieplenia... Poki co szukamy kogos kto zrobi nam scianki dzialowe i elektryke... Docieplac bedziemy chyba sami... potem regipsy na scianach pozostalych... Kolo wtorku umowilam sie z ekipa od wstawiania okien dachowych, brr... Daleka droga...
Na chwile obecna przerzucilismy meble do jednego pokoju i tak sie kisimy, pewnie jeszcze dobrych kilka tygodni... ale jak skonczymy to mam nadzieje bedzie super...

A co do zakupu Waszego mieszkanka... to sierpien juz bliziutko...
 
reklama
Anulka witaj w klubie truskawkowiczow :-D
ja przed chwilka kupiłam 1,5kg

a mdłosci to juz moga powoli przechodzic,konczy sie ich czas :happy:
 
Do góry