bira
Listopadowe mamy'07
Ja pracuje dwa dni w tygodniu.
Do 8 miesiaca ciazy z Antkiem pracowalam 5 dni w tygodniu a po macierzynskim wrocilam na 3 dni do pracy. Kiedy Antek mial 6 miesiecy zrezygnowalam calkowicie z pracy bo chcialam posiedziec z malym w domku. W pazdzierniku ubr. znalazlam nowa prace i pracuje 2 dni w tygodniu :-)
A reszte spedzam z synalkiem![]()
To super. Kiedy mieszkałam w Holanii też miałam pracę trzy razy w tygodniu i mi to bardzo pasowało, bo oprócz zarabiania mogłam zająć się swoimi przyjemnościami. A teraz w sumie nie wiem jak to będzie. Może wrócę tam jak dziecko trochę podrośnie... bo nie widzę tutaj pracować po osiem godzin, do tego zająć się maluchem, całym domem, w dodatku wszystko będzie tylko na mojej głowie, bo mąż w Holandii... kurcze na arzie nie myślę.