Witam Was kobiałki moje kochane!
U mnie wigilia bardzo sympatyczna, na wigilie poszliśmy do siostry mojej teściowej. Było dużo żarcia i kolędowania, grałam na skrzypcach a brat męża na gitarze i reszta śpiewała kolędy.
Ciężko sobie przypomnieć po latach to wszystko, jak sie trzyma skrzypce prawidłowo, jak ciągnie smyczkiem itp. ale kolędy zagrałam wszystkie i to najważniejsze, ludzie byli zachwyceni i zszokowani że nic nie wiedzieli a tu taka niespodzianka
No bo przecież wchodząc do rodziny nie mówi się : "Cześć jestem Kasia, zajebista jestem i umiem grać na skrzypcach" ;-)
Bardzo świątecznie było
U mnie świąteczne obżarstwo trwa, wcinam kapuchę, grzybki, ciasta, smażone karpie itp żarełko a Igor wcina cyca i nic się nie dzieje cale szczęście.
Zauważyłam że Igi ma czasami niebieskawo zielonkawy nalot na języku po karmieniu, który potem całkowicie zanika, moje mleko jest raczej białe i nie mam pojęcia co to może być skoro on je tylko moje mleczko.
Poza tym na wadze u mnie było już 53 kg ale wskoczyło na 55 po 2 dniach Świąt eh...
wrzucę troszkę fotek.
U mnie wigilia bardzo sympatyczna, na wigilie poszliśmy do siostry mojej teściowej. Było dużo żarcia i kolędowania, grałam na skrzypcach a brat męża na gitarze i reszta śpiewała kolędy.
Ciężko sobie przypomnieć po latach to wszystko, jak sie trzyma skrzypce prawidłowo, jak ciągnie smyczkiem itp. ale kolędy zagrałam wszystkie i to najważniejsze, ludzie byli zachwyceni i zszokowani że nic nie wiedzieli a tu taka niespodzianka
No bo przecież wchodząc do rodziny nie mówi się : "Cześć jestem Kasia, zajebista jestem i umiem grać na skrzypcach" ;-)
Bardzo świątecznie było
U mnie świąteczne obżarstwo trwa, wcinam kapuchę, grzybki, ciasta, smażone karpie itp żarełko a Igor wcina cyca i nic się nie dzieje cale szczęście.
Zauważyłam że Igi ma czasami niebieskawo zielonkawy nalot na języku po karmieniu, który potem całkowicie zanika, moje mleko jest raczej białe i nie mam pojęcia co to może być skoro on je tylko moje mleczko.
Poza tym na wadze u mnie było już 53 kg ale wskoczyło na 55 po 2 dniach Świąt eh...
wrzucę troszkę fotek.