reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

kochane!! Witam po dluzszej nieobecnosci-niestetybrak neta mnie dopadl:wściekła/y:
u mnie w domu ciagle zamieszanie-tesciowa z dziecmi jest jeszcze i jada dopiero po nowym roku wiec duzo z wami nie popisze bo chlopaki beda kompa okupowac...
szybko doczytalam co u was:tak:

pati,larvunia-ja tez chrzcilam w swieta no i wszystko wyszlo naprawde extra. Maly spal cala msze i chrzest rowniez,a potem u na mala imprezka naprawde w wsuper atmosferze:-)

Kathe-ja tez miala jazdy z kolka i uzylam infacol- (nie wiem czy to jest w polsce) ale tesciowa przywiozla mi herbatke koperkowa i ja sie daje po karmieniu( najlepiej z godzine)-kochana podalam mu 10 ml i sprawa zalatwiona..
tak wiec wyprobuj moze ci rowniez pomoze....
buziole kochane ja juz spadam-chcialam zebyscie tylko wiedzialy,ze zyje:-D
 
reklama
lilka ja karmie tylko piersia, nie wiem czy butelkowe dzieci maja kolki, a wytrwala jestem to trzeba przyznac:cool2: juz nerwowo tylko nie wyrabiam, psychiczny dol. Dzis ide do kosmetyczki zeby sie zrelaksowac:tak:

Nie wiem co ci radzic z tym karmieniem, lepiej chyba zebys wybrala to co dla ciebie lepsze i mniej stresujace, co z tego jesli bedziesz karmic piersia jesli to jest dla ciebie stresujace-wtedy i dla dziecka nie bedzie dobre
 
Witajcie po Świętach.
no my też się cieszymy, że już się skończyły, chociaż szkoda, że Damian już do pracy musiał iść :-(
Święta dość męczące z takim maluchem - Sabina podziwiam Wigilię w Twoim wykonaniu. U mnie byli moi rodzice w pierwszy dzień Świąt, ja nic nie szykowałam, mama przyjechała z jedzeniem, a ja i tak padałam na pysk, bo Tymek co chwilę płakał, bo było dla niego za głośno, nie mógł zasnąć itp. a wszyscy "mamusia daj synkowi cycusia, bo głodny jest" :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Także nareszcie chwilę odpoczniemy ;-)

Prezenty... całkiem fajne, dostałam talerz na ciasta, kosmetyki do kąpieli i do suchej cery i jakieś pierdółki. Za to moi rodzice (jak zawsze) nie trafili z prezentem dla mojego męża, znów dostał kosmetyki adidasa, takie same jak dwa lata temu :sorry2: i beznadziejną koszulkę. Nie wiem czy im powiedzieć, żeby na następny raz zadzwonili do mnei i spytali co by Damian chciał. Dziadkowie chwilowo się uspokoili, bo mieli w miarę dużo wnusia dla siebie, zobaczymy jak będzie dalej.

A wczoraj mojemu synkowi odpadł kikut pępkowy, także w czwarty tydzień weszliśmy bez kikuta. :-):-):-)

Ach i jeszcze jedno, w wigilię zostałam ciocią, mojemu bratu urodziła się córeczka Kornelka :)

Lecę się pomalować i przygotować do spacerku.
 
Lilka wytrwałości, ja też mam chwile zwątpienia, jak mi się Tymek podczas karmienia pręży i zaczyna płakać mając pierś w buzi :sorry2: co do koloru kupek, to mi środowiskowa mówiła, że zielony kolor to norma przy karmieniu piersią, kupy mogą być żółte albo zielone. Antybiotyk to jest gorsza sprawa.

Kathe ja też tylko piersią karmię i chyba największe kryzysy mam w nocy, jak mi się chce cholernie spać - egoistką wtedy jestem :sorry2: na piersi to dziecko wisi pół godziny a butla to raz dwa idzie, i te myśli mam co noc, mam ochotę na następny dzień wyskoczyć po sztuczne mleko ;-):tak: A wizyta u kosmetyczki bardzo dobrze Ci zrobi - relaksuj się ile wlezie!!!!
 
asix...gratuluję udanych chrzcin
czekamy na foto w galerii;-)

kathe...biedulko,jedyne czym mogę Cie pocieszyć to tym że kolki podobno mijają po 3 mc zycia
aaa i dzieciaczki butelkowe tez miewaja kolki i dlatego robią te specjalne antykolkowe mleczka dla nich
mój Marcel pije takie niby anty kolkowe i odpukać nie mamy z tym problemu
znajoma z forum stosowała sap simplex i przynosiło efekty
podobno gripe-water tez pomaga (woda koperkowa)
a moze skonsultuj się z jakimś innym pediatrom
w każdym razie zyczę z całego serca aby kolki poszły w niepamięć w trybie natychmiastowym:cool2::tak:
jolie...gratuluję odpadniętego kikucika
ELBRA...ja niestety maty nie mogę polecić bo u nas kompletnie nie zdaje egzaminu
Marcel jej nie cierpi
za to lezaczek-bujaczek spisuje się na medal:cool2::-D
 
czesc dziewczyny
chrzciny byly super , prywatna uroczystosc tylko najblizsza rodzina

wogle to mam strasznie rozstrojony czas z maluchem .... w ciagu dnia jest super
a w noc chociaz spi to wydaje takie dzwieki ze ja nie moge spac ... i prawie kazda noc mam do dupy a jak zostawie go na chwile placzacego to wszyscy sie dopytuja czemu placze i daj mi dobre rade
tak jak moja tesciowa ze powinam zostawic dziecko zeby sobie plakalo .... no coz ja nie jestem taka bezlitosna jak ona zeby karmic co 4 godz nawet jak maly sie w miedzyczasie drze

ostatni dzieje sie tez cos dziwnego .... moze ktoras wie
maly, je, je potem nagle odsuwa sie wiezga raczkami i nozkami otwiera buzie i probuje zlapac piers i choc sutek ma juz w buzi dalej probuje i nie moze zlapac ...... ja go podniose na ramie i znowu przystawie wszystko jest ok


kathe : bidulo
jolie: gratulacje
pati : gratuloje chrzcin
 
czesc dziewczyny
chrzciny byly super , prywatna uroczystosc tylko najblizsza rodzina

a jak zostawie go na chwile placzacego to wszyscy sie dopytuja czemu placze i daj mi dobre rade
tak jak moja tesciowa ze powinam zostawic dziecko zeby sobie plakalo .... no coz ja nie jestem taka bezlitosna jak ona zeby karmic co 4 godz nawet jak maly sie w miedzyczasie drze

pati : gratuloje chrzcin
ja również gratuluję chrzcin:tak::-)
nie cierpie rad typu niech sobie popłacze-nic mu nie będzie:baffled:
co to za głupie gadanie
skoro dziecko płacze to chce nam coś powiedzieć
czasami wystarczy pogłaskac, utulic i tyle
czytałam w wielu książkach ze absolutnie nie powinno się tak postępować
i ja również tak uważam:cool2:
także nie słuchaj teściowej,a synuś napewno sie szybciej usokoi czując Twoją bliskość niz leżąc i krzycząc:-(;-)
 
reklama
ostatni dzieje sie tez cos dziwnego .... moze ktoras wie
maly, je, je potem nagle odsuwa sie wiezga raczkami i nozkami otwiera buzie i probuje zlapac piers i choc sutek ma juz w buzi dalej probuje i nie moze zlapac ...... ja go podniose na ramie i znowu przystawie wszystko jest ok


sluchaj ja mam dokladnie to samo no i sama nie wiem co to jest-napoczatku mnie to meczylo,a teraz w tym momencie wkladam mu smoka-maly sie uspokaja no i dalej go karmie-nie wiem czy dobrze robie no ale to dziala....

Pati-zdjecia wkrotce wrzuce-jak dojde do ladu z chalupa i gosci wysle na zwiedzanie miasta-to bedzie wtedy chwila na to wszystko:tak:
 
Do góry