sabina moj tak jak pisze szalona maluszek prezy sie i macha raczkami i nozkami.... i przy tym strasznie glosno placze. Nic w tedy nie pomaga, ani przytulanie ani dokarmianie ani zmiana pieluszki..... Potraktowalam go dzis suszarka Tzn brzuszek masowalam przy wlaczonej na jedynce suszarce. I tak mi zasnol. Teraz obudzi sie i wola na cyca, wiec uciekam do mojego skarba
reklama
.....kurde dopiro teraz zasnelo moje malenstwo na maxa.... walka od 19.00 byla z jego brzuszkiem i chyba wiem dlaczego tak cierpial.... Niedobra matka (czyli ja) musiala sie nawpierdalac na obiad bigosu! .........
:-( ja niechcialam :-(.... nie pomyslalam ze tam kapusta i grzyby i wogole.... mezus mnie niedawno uswiadomil bo kminilismy z kad ta mega kola, bo nigdy tak dlugo go nie meczyla.... :-(
jestem wykonczona ide sie polozyc... do juterka kochane!
:-( ja niechcialam :-(.... nie pomyslalam ze tam kapusta i grzyby i wogole.... mezus mnie niedawno uswiadomil bo kminilismy z kad ta mega kola, bo nigdy tak dlugo go nie meczyla.... :-(
jestem wykonczona ide sie polozyc... do juterka kochane!
dzień dobry! :-)
Larvunia kto wie, może się spotkamy na jakimś zlocie? Ja się spotykam z dziewczynami z lutego 2006 A każda z nas z innego miasta jest!
Jedno spotkanie było w Warszawie rok temu, drugie w Gdyni na tych wakacjach ;-)
Dzisiaj mam mega dobry humorek! Nie mogę się świąt doczekać!
Larvunia kto wie, może się spotkamy na jakimś zlocie? Ja się spotykam z dziewczynami z lutego 2006 A każda z nas z innego miasta jest!
Jedno spotkanie było w Warszawie rok temu, drugie w Gdyni na tych wakacjach ;-)
Dzisiaj mam mega dobry humorek! Nie mogę się świąt doczekać!
Agnieszka H.
Listopadowa mamusia '07
Hej, kochane!
Strasznie długo mnie nie było :-(. Niestety, miałyśmy z Lusią kłopoty w wypróżnieniami . Najpierw nie robiła kupki przez 7 dni, potem przez 4. Nic nie pomagało, ani czopki glicerynowe, ani Laktuloza, ani masaże brzuszka, ani nawet cewnikowanie które zafundowała nam położna. Najpierw przyszła ona (pogrzebała w tyłku i zaleciła czopki i wspomniała o Viburcolu), potem lekarka z przychodni, obie w sumie nic nie wskórały. W końcu po 6 dniach bez kupy zadzwoniłam do prywatnej lekarki, która udzieliła mi porady gratis przez telefon . Kazała dać Lacidofil (1 kapsułkę dziennie w mleku odciągniętym rozpuścić) i wodę koperkową (ja kupiłam Plantex), bo koperek rozluźnia mięśnie flaczkowe. Z tym koperkiem to byłam ostrożna, bo się naczytałam, że dzieci po tym kolki mają, więc najpierw dałam sam Lacidofil, i piękna kupka po nim nad ranem była. Ale że dzidzioł coś dalej cierpiał, to z bezsilności napoiłam Go tym Plantexem. I ulżyło . Malutka porządnie się odpierdziała. Ufff...
No i zaklepaliśmy chrzciny na święta. Upatrzyłam piękne świece i szatkę, ale chyba nie zdążyłyby dojść, więc wysłałam mamę do sklepu przy katedrze żeby kupiła coś gotowego. Ale linki do tych upatrzonych śliczności wkleję, może się którejś z Was przydadzą:
Abrakadabra świece do chrztu szatki do chrztu - sklep producenta
Ungha - sklep internetowy: Haftowana szatka do chrztu - koszulka
A i kupiłam mężusiowi książkę "I Ty możesz być super tatą". Jest fantastyczna, już kończę czytać . On się niestety nie bardzo kwapi . Ale go zmuszę, bo ona może znacznie poprawić jakość naszego małżeńskiego pożycia ;-).
Misia_q - dziękuję za umieszczenie mnie na liście!
Strasznie długo mnie nie było :-(. Niestety, miałyśmy z Lusią kłopoty w wypróżnieniami . Najpierw nie robiła kupki przez 7 dni, potem przez 4. Nic nie pomagało, ani czopki glicerynowe, ani Laktuloza, ani masaże brzuszka, ani nawet cewnikowanie które zafundowała nam położna. Najpierw przyszła ona (pogrzebała w tyłku i zaleciła czopki i wspomniała o Viburcolu), potem lekarka z przychodni, obie w sumie nic nie wskórały. W końcu po 6 dniach bez kupy zadzwoniłam do prywatnej lekarki, która udzieliła mi porady gratis przez telefon . Kazała dać Lacidofil (1 kapsułkę dziennie w mleku odciągniętym rozpuścić) i wodę koperkową (ja kupiłam Plantex), bo koperek rozluźnia mięśnie flaczkowe. Z tym koperkiem to byłam ostrożna, bo się naczytałam, że dzieci po tym kolki mają, więc najpierw dałam sam Lacidofil, i piękna kupka po nim nad ranem była. Ale że dzidzioł coś dalej cierpiał, to z bezsilności napoiłam Go tym Plantexem. I ulżyło . Malutka porządnie się odpierdziała. Ufff...
No i zaklepaliśmy chrzciny na święta. Upatrzyłam piękne świece i szatkę, ale chyba nie zdążyłyby dojść, więc wysłałam mamę do sklepu przy katedrze żeby kupiła coś gotowego. Ale linki do tych upatrzonych śliczności wkleję, może się którejś z Was przydadzą:
Abrakadabra świece do chrztu szatki do chrztu - sklep producenta
Ungha - sklep internetowy: Haftowana szatka do chrztu - koszulka
A i kupiłam mężusiowi książkę "I Ty możesz być super tatą". Jest fantastyczna, już kończę czytać . On się niestety nie bardzo kwapi . Ale go zmuszę, bo ona może znacznie poprawić jakość naszego małżeńskiego pożycia ;-).
Misia_q - dziękuję za umieszczenie mnie na liście!
dziendoberek!!
melduje sie z ranka!!
ja na chwile-noc mialam do du.. maly spal wczoraj prawie caly dzien- oczywiscie jak mysz pod miotla-a w nocy od 3-7 zero spania w tym 2 razy karmienie i 2 razy przebieranie i tak pospal do 8 no i wlasnie polozylam go znowu-no masakra jestem mega niewyspana.Wypilam wlasnie kubek goracego mleka z miodem,bo cos pokasluje- lilka to chyba sie od ciebie zarazilam
kupa poszla i sie napierdzial ale caly czas mi sie prezy i juz nie wiem co ja nie tak jem-jak to chodzi o nabial to sie zastrzele,bo ja tylko jogurty mleko,zupki mleczne i sery itd
apropos prezentu to tez chcialam to kupi ale u mnie to jest mega drogie ponad 250 zl na polskie a za ile to kupilas sabinko jak mozna wiedziec??
agnieszka - strasznie wspolczuje tych kupkowych ekscesow na szczescie u mnie nie ma az takich akcji-ale dobrze juz juz u malej jest ok
wiecie co mam pytanko-moj synek ma zapchany nos tzn, charczy jak cholera-zciagam grucha no ale to pomaga na 5 min-no i maly nienawidzi gruchy-drze sier jak cholera-teraz juz ja widzi to chyba wie co sie swiec bo sie zaczyna prezyc
melduje sie z ranka!!
ja na chwile-noc mialam do du.. maly spal wczoraj prawie caly dzien- oczywiscie jak mysz pod miotla-a w nocy od 3-7 zero spania w tym 2 razy karmienie i 2 razy przebieranie i tak pospal do 8 no i wlasnie polozylam go znowu-no masakra jestem mega niewyspana.Wypilam wlasnie kubek goracego mleka z miodem,bo cos pokasluje- lilka to chyba sie od ciebie zarazilam
właśnie kupiłam małemu pod chinkę prezent:-)
mam nadzieje że się ucieszy skubaniec bo jak nie......:-) to bedzie lanie:-) hehe
Asix biedny maluszek:-( ale w końcu kupka poszła czy nie??
kupa poszla i sie napierdzial ale caly czas mi sie prezy i juz nie wiem co ja nie tak jem-jak to chodzi o nabial to sie zastrzele,bo ja tylko jogurty mleko,zupki mleczne i sery itd
apropos prezentu to tez chcialam to kupi ale u mnie to jest mega drogie ponad 250 zl na polskie a za ile to kupilas sabinko jak mozna wiedziec??
agnieszka - strasznie wspolczuje tych kupkowych ekscesow na szczescie u mnie nie ma az takich akcji-ale dobrze juz juz u malej jest ok
wiecie co mam pytanko-moj synek ma zapchany nos tzn, charczy jak cholera-zciagam grucha no ale to pomaga na 5 min-no i maly nienawidzi gruchy-drze sier jak cholera-teraz juz ja widzi to chyba wie co sie swiec bo sie zaczyna prezyc
sabina_p
Mamusia Kapiczka i Tymka
dzien dobry:-)
Asix ja dałam 144 pln:-)
Aga biedna córcia:-(
bede potem
buzka
Asix ja dałam 144 pln:-)
Aga biedna córcia:-(
bede potem
buzka
Agnieszka H.
Listopadowa mamusia '07
Śliczne są teraz te bajery dla dzieci! Leżaczki, maty, cudo! My dla Lusi upatrzyliśmy takie cuś:
MUZYCZNY OCEAN - LITTLE TIKES - WYSYŁKA GRATIS! (278938980) - Aukcje internetowe Allegro
Tylko kupimy w Realu, ledwie 10zł drożej wyjdzie.
Już widzę jej radosne oczka :-)
A i polecam Wam, drogie mamy, karuzelki nad łóżeczko. Ślicznie skupiają uwagę dzidzioła . Luśka dostała takową od dziadków na pierwsze imieniny. Oj, ale się szczerzyła tymi bezzębnymi dziąsełkami :-) A karuzelka najprostsza, taka za 30zł. Babcia aż się rozpłakała widząc radość malutkiej .
Lusia śpi, wykorzystam więc okazję i obetnę Jej pazurki. Będę później, miłego dnia!
MUZYCZNY OCEAN - LITTLE TIKES - WYSYŁKA GRATIS! (278938980) - Aukcje internetowe Allegro
Tylko kupimy w Realu, ledwie 10zł drożej wyjdzie.
Już widzę jej radosne oczka :-)
A i polecam Wam, drogie mamy, karuzelki nad łóżeczko. Ślicznie skupiają uwagę dzidzioła . Luśka dostała takową od dziadków na pierwsze imieniny. Oj, ale się szczerzyła tymi bezzębnymi dziąsełkami :-) A karuzelka najprostsza, taka za 30zł. Babcia aż się rozpłakała widząc radość malutkiej .
Lusia śpi, wykorzystam więc okazję i obetnę Jej pazurki. Będę później, miłego dnia!
bry
eeehhmm... od 22.30 moj szkrabik spal do 4.00 rano... obudzil mnie wielkim placzem i znowu byla powtorka z rozrywki KOLKA! :-( Meczylismy sie z ta kolka do 7.00 az maluszek zasnol. Wstal o 10.00 i niespal na szczescie bez placzu do teraz Tylko spi chyba lekkim snem bo co chwilke slysze jak zaskwierczy ;-)
ide zajac sie mieszkankiem i soba... moze zdaze cos zrbic dopuki spi
sabina cos sie dzieje ze taka zabiegana jestes?? Mam nadzieje ze wsio oki
milego dnia kochane!
eeehhmm... od 22.30 moj szkrabik spal do 4.00 rano... obudzil mnie wielkim placzem i znowu byla powtorka z rozrywki KOLKA! :-( Meczylismy sie z ta kolka do 7.00 az maluszek zasnol. Wstal o 10.00 i niespal na szczescie bez placzu do teraz Tylko spi chyba lekkim snem bo co chwilke slysze jak zaskwierczy ;-)
ide zajac sie mieszkankiem i soba... moze zdaze cos zrbic dopuki spi
sabina cos sie dzieje ze taka zabiegana jestes?? Mam nadzieje ze wsio oki
milego dnia kochane!
witajcie mamcie
u nas wczoraj wieczorem mega kolka, nie wiedzialam juz co robic, mysle ze to po spagetti ktorym zjadlam z kotletem mielonym:-( nic nie pomagalo ani espumisam ani gripe water, ani na brzuszku ani w wozku ani na rekach w nocy mala dostala nanalarvunia musze jeszcze sprobowac z suszarka tak jak ty. Rano mala nie mogla zrobic kupki prezyla sie i plakala:-(polozylam ja na brzuszku i zasnela. JUZ NIE WIEM JAK JEJ POMOC, boje sie zjesc cokolwiek:-( jeszcze sasiad gimnazjalista z gory mnie wqrwia bo sobie urzadzil poranek z kolegami -postanowili pospiewac (a raczej powyc) i pograc na organkach
u nas wczoraj wieczorem mega kolka, nie wiedzialam juz co robic, mysle ze to po spagetti ktorym zjadlam z kotletem mielonym:-( nic nie pomagalo ani espumisam ani gripe water, ani na brzuszku ani w wozku ani na rekach w nocy mala dostala nanalarvunia musze jeszcze sprobowac z suszarka tak jak ty. Rano mala nie mogla zrobic kupki prezyla sie i plakala:-(polozylam ja na brzuszku i zasnela. JUZ NIE WIEM JAK JEJ POMOC, boje sie zjesc cokolwiek:-( jeszcze sasiad gimnazjalista z gory mnie wqrwia bo sobie urzadzil poranek z kolegami -postanowili pospiewac (a raczej powyc) i pograc na organkach
reklama
jolie
Tymkowa mama
Chwilowo jestem i witam się ze wszystkimi.
Młody leżakuje w leżaczku (takim jak mają Pati, Sabina i Sugar wczoraj doszedł) I ciągnie smoczka, może zaśnie, bo po spokojnej nocy nastał marudny dzień.
Ogólnie Tymek jest bardzo grzeczny. Płacze, ja coś jest nie tak typu: kupa, jeść, spać a zmęczenie nie pozwala. W nocy budzi się co trzy godziny na jedzenie a w połowie nocy jest też zmiana pieluchy.
Odnośnie fontanny, jakiej twórcą jest dziecko, to my zostaliśmy takową uraczeni dwa razy - kiedy to syn zaskoczył , od tamtej pory przy przewijaniu przykrywamy synka pieluchą. W pieluchę zrobił też jakoś dwa razy. Ale najlepsze jest to, że w poniedziałek, jak wróciliśmy ze szpitala, mój synek podczas przewijania, obdarzył swoją mamę kupą na rękę - 4 razy przy czwartej kupie zrobił też siku a ja się poryczałam, bo dla mnie było tego już za dużo.
Lilka, Szalona - choć tu nie doczytałam- współczuję takich samolubnych facetów no jak tak można??
Women jak Twoja rana? Mam nadzieję, że już trochę lepiej po tym wyciskaniu. Kochana trzymaj się dzielnie.
Kreciku witam Cię szczególnie ciepło.
Kathe trochę Cię rozumiem. Ja mam jazdy w inną stronę. Wczoraj jak zobaczyłam w jaki sposób mój mąż traktuje naszego synka dostałam doła, że ja Go kocham za mało. Na szczęście mam mądrego męża, który wszystko mi ładnie wytłumaczył, przytulił i przeszło.
Misia dzielna super mamo, śliczna fryzurka.
Larvunia i jak dziś, są jeszcze wspomnienia po bigosie?
Sabina, widzę, że Ty żadnych problemów nie masz, no, no, pozazdrościć ;-)
Oj nie sposób napisać do każdej. Niech żadna nie czuje się pominięta. Ściskam Was wszystkie i do następnego.
P.S. dziś jestem w domu sama z Tymkiem, więc może będę tu zaglądać.
Młody leżakuje w leżaczku (takim jak mają Pati, Sabina i Sugar wczoraj doszedł) I ciągnie smoczka, może zaśnie, bo po spokojnej nocy nastał marudny dzień.
Ogólnie Tymek jest bardzo grzeczny. Płacze, ja coś jest nie tak typu: kupa, jeść, spać a zmęczenie nie pozwala. W nocy budzi się co trzy godziny na jedzenie a w połowie nocy jest też zmiana pieluchy.
Odnośnie fontanny, jakiej twórcą jest dziecko, to my zostaliśmy takową uraczeni dwa razy - kiedy to syn zaskoczył , od tamtej pory przy przewijaniu przykrywamy synka pieluchą. W pieluchę zrobił też jakoś dwa razy. Ale najlepsze jest to, że w poniedziałek, jak wróciliśmy ze szpitala, mój synek podczas przewijania, obdarzył swoją mamę kupą na rękę - 4 razy przy czwartej kupie zrobił też siku a ja się poryczałam, bo dla mnie było tego już za dużo.
Lilka, Szalona - choć tu nie doczytałam- współczuję takich samolubnych facetów no jak tak można??
Women jak Twoja rana? Mam nadzieję, że już trochę lepiej po tym wyciskaniu. Kochana trzymaj się dzielnie.
Kreciku witam Cię szczególnie ciepło.
Kathe trochę Cię rozumiem. Ja mam jazdy w inną stronę. Wczoraj jak zobaczyłam w jaki sposób mój mąż traktuje naszego synka dostałam doła, że ja Go kocham za mało. Na szczęście mam mądrego męża, który wszystko mi ładnie wytłumaczył, przytulił i przeszło.
Misia dzielna super mamo, śliczna fryzurka.
Larvunia i jak dziś, są jeszcze wspomnienia po bigosie?
Sabina, widzę, że Ty żadnych problemów nie masz, no, no, pozazdrościć ;-)
Oj nie sposób napisać do każdej. Niech żadna nie czuje się pominięta. Ściskam Was wszystkie i do następnego.
P.S. dziś jestem w domu sama z Tymkiem, więc może będę tu zaglądać.
Podziel się: