futrzakowa
yea! to ja!
ja tam nie wiem jak to jest z tymi bakteriami... ja mam w domu psa co wszędzie kłaki zostawia; psa którego po każdym spacerze przecież nie będę kąpać...więc o sterylnej czystości nie ma mowy...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ruda - ja podobnie...prasuję tylko wtedy jak trzeba wyjść a ciuchy są za bardzo zmiętolone:-)
ja mam plan jak Scarletka - nie prasować, tylko ładnie rozwieszać ciuszki ... a jak o tym mówie komukolwiek czy teściowej czy dzieciatej kumpeli to patrzą się na mnie z przerażeniem że przecież trzeba! to im tłumaczę że jak będzie trzeba bo dziecko bedzie źle reagowało na ewentualne zagięcia to wtedy wyprasuję:-) gosh...lepiej nic nikomu nie mówic o swoich planach:-)
uwielbiam ciebie czytać Scarletka zawsze czuję się o niebo lepiej gdy usłyszę potwierdzenie, że moje pomysły nie są najgorsze