reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lista rzeczy niezbednych potrzebnych i praktycznych-czyli wyprawka według marcówek

hmm mimo bólu głowy odpiszę
nie wyobrażam sobie jak mój M., ja albo Wiktor moglibyśmy wyjść gdzieś wymięci :baffled: Pranie wieszam starannie, mimo to jest wygniecione od wirowania, choć niektóre tkaniny rzeczywiście prawie się nie gniotą, ale rękawy i tak zazwyczaj trzeba przeprasować. Wyprasowane ciuchy zajmują mniej miejsca w szafie, nie mówiąc o innych względach. Kilkakrotnie próbowalam nieprasować, ale potem i tak tych ciuchow nie nakladaliśmy :dry:
Przed narodzinami W. prałam porządnie ciuszki z plukaniem ekstra i prasowałam je po obu stronach, no i jeszcze krótki czas po jego narodzinach tak robiłam. Teraz prasuję normalnie i jedynie Wiktorkowe prasownie idzie mi szybko /trzeba tylko wyposażyć się w dodatkową tkaninę do prasowania aplikacji/, a nasze to katorga :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
ola my używaliśmy rożka i tym razem kupię, bo u nas zdał egzamin bardzo dobrze, synek długo w nim sypiał. Nie myślałam nad otulaczkiem, bo nie wyobrażam sobie żebym mu mogła krępować rączki, jednak jakieś ruchy dzidzia musi mieć
 
a w rozku to chyba tez raczki ma unieruchomione?
na tej stronie z otulaczkiem pisze ze wazniejsze jest zeby nozki były swobodne,zwariowac mozna z tymi informacjami ,w kazdej ''dzieciecej dziedzinie'' sa jakies sprzecznosci...
 
nie w rożku sobie swobodnie wymachiwał rączkami. Z resztą sama zobaczysz, takie maleństwa uwielbiają spać z rączkami położonymi za głowę;)
Piotruś07 123.jpgtak słodko spał w rożku mój tygodniowy aniołek:-)
 
Ostatnia edycja:
Scarletka, ja też już chcę takie maleństwo!!! Ja chcę już móc przytulić Stellę!!!!

A co do otulaczków - dla noworodków mają duży sens. Nie ma to jak stare, dobre metody. Prawda jest taka, że maleństwa niedługo po urodzeniu znakomicie się czują takie "ściśnięte", bo przypomina im to bycie w brzuszku mamy. Ja pamiętam, że jak 13 lat temu moja siostrzenica miała kłopoty z zaśnięciem, była marudna i niespokojna, to moja mama zawijała ją dość ściśle od góry, a luźniej u dołu w pieluszkę i na to kocyk, a mała ekspresowo się uspokajała. Coś w tym jest. A otulaczek z rzepami pewnie wygodniejszy, niż gimnastyka z pieluszką i kocykiem.
 
Bosa własnie dokladnie to pisze na tej stronie o otulaczkach;)
Scarletka sliczny brzdac,pewnie nie mozesz sie nadziwic ze teraz juz jest taki duzy chłopak z tego szkrabika;)
Harsh jaki on szczesliwy:)
 
reklama
Do góry