Spokojnie - Viburcol nie zaszkodzi, najwyżej nie pomoże. To homeopatyk jest, więc stężenie jakiejkolwiek substancji czynnej (w tym przypadku ziół takich jak belladona itd.) jest niemal zerowe. Musiałabym sprawdzić potencje w tych czopkach, ale dla przykładu stężenie serca i wątroby dzikiej kaczki, czyli substancji leczniczej w popularnym w Polsce Oscilloccocinum jest takie, jak gdyby do pojemnika z wodą o objętości kuli ziemskiej wpuścić kroplę czerwonej farby i wymieszać. Więc taki Viburcol też raczej nie zaszkodzi. A co do skuteczności? Nie mam dziecka jeszcze, więc i doświadczenia dokładnego akurat z Viburcolem też nie mam.Nie bardzo rozumiem zastosowanie Viburcolu - na niepokoje? To teraz niepokoje sie chemicznie u niemowlakow leczy?
Futrzakowa, też mam chwilami obawy, że ja tego nie ogarnę, że nie podołam. Ale zaraz sama sobie w łeb daję i doprowadzam do porządku - miliardy kobiet przede mną ogarnęły temat, to i ja ogarnę Twarda baba jestem i pragmatyczna, wsparcie Małża mam - wszystko będzie musiało być cacy!