reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lista rzeczy do szpitala dla mamy i dziecka

Ja mam to samo - golenie to istna akrobatyka, a przy tym jestem cała mokra z wysiłku. Przed porodem może poproszę męża, on się strasznie do tego pali. Wolę w domu niż w szpitalu.
 
reklama
Nie wiem gdzie zadać to pytanie ale ma to związek z przygotowaniem się do szpitala:
hm... co robicie z intymnym owłosieniem? :zawstydzona/y: Pytanie kieruję przede wszystkim do tych Brzuchatek, które na codzień nie usuwają tam włosków - czy przed porodem macie zamiar podjąć jakieś specjalne zabiegi?

Ja będe ogolona już z domu...mam niemiłe wspomnienia z golenia maszynka wielorazową w szpitalu, nascie lat temu :-(
Mnie juz raz ogolił mój P. Śmiesznie było, ale niech się szkoli, ja już nic nie widze, chyba z podręczenego lusterka skorzystam, ale nadal stale się golę, to znaczy teraz raz w tygodniu tak solidnie. Już nie bawię się w fryzurki ;-) Nie umiem, ale lecę po całości, na kurczaka do rosołu :-D
 
Saraa to w Niemczech golą i robią lewatywę obowiązkowo? Myślałam, że o goleniu w ogóle mowy nie ma a lewatywę można ale nie trzeba?

Do porodu ogolono mnie ale nie po calosci tylko wejscie do pochwy a lewatywe tez robia i radze ci ja zrobic jak nie chcesz zeby potem Twoje dzieciatko bylo umorusane w odchodach( sorry , ze tak obrazowo, ale podczas porodu nie unikniesz nacisku na jelito grube i potem takie rewelacje sa nie przyjemne i dla Ciebie i dla poloznych i dla partnera towarzyszacego, niewspominajac juz dziecka )
Jak mialam czyszczenie po poronieniu to tez mnie golono, wiec w moim szpitalu gola.

I zabierz sobie do porodu Traubenzucker, u mnie w szpitalu dawano mi co polgodziny jedna pastylke albo slodzono mi nim herbate. Naprade dodaje energii i sil.
 
Ostatnia edycja:
Właściwie to jestem ZA lewatywą. W końcu chyba też jest człowiekowi lżej i dziecku no i nie trzeba sobie takimi sprawami głowy zawracać... robią ją zaraz po przyjęciu czy w jakimś konkretnym punkcie porodu?
 
Co do golenia to ja juz od dawna mam spory problem, ale jakos sobie radze, pomagam sobie lusterkiem.

a co do lewtywy to też uważam ze trzeba ją zrobic, bo znam przypadek że dziewczyna nie miała robionej i reszty nie będe opisywac jak to wyglądało przy porodzie, głupio bym się czuła:)
ale słyszałam ze są takie czopki które się samemu aplikuje i później tylko na kibelek, ale nie wiem czy nic nie pomyliłam:)
 
No u nas już też lewatywy nie robia przed porodem ani krocza nie golą.
Ja tam enemkę sobie sama kupię w aptece i jakby co to sobie zaaplikuję w domu :)
Bo przy drugim porodzie na noc sie nażarłam a rano jakież me zaskoczenie że lewatywy nie ma :0 Potem głupio mi przeć było :/
 
Właściwie to jestem ZA lewatywą. W końcu chyba też jest człowiekowi lżej i dziecku no i nie trzeba sobie takimi sprawami głowy zawracać... robią ją zaraz po przyjęciu czy w jakimś konkretnym punkcie porodu?

Jak przyszlam do porodu zrobiono mi wszystkie badania lacznie z KTG pozniej ogolono, lewatywa i poszlam na godzinke do wanny z ciepla woda. pozniej juz tylko na sale porodowa 2 godzinki i bylo po wszystkim.( od przyjazdu do szpitala wszystko trwalo ok 6 godzin)
Samej lewatywy nie wspominam zle, moglam sama decydowac ile plynu maja wpuscic .
 
Boze , straszycie mnie z ta lewatywa..sama nie wiem, czy lepiej czy gorzej?tutaj nie robia, a od kolezanki wiem , ze jej sie zdarzylo cos tam popuscic, ale ponoc tak szybko to sprzatneli, ze np. jej maz nie zauwazyl..niemniej jednak, zenujaca sytuacja, wolalabym uniknac...tylko jak piszecie o tych czopkach, to sie martwie, jesli akcja rozwinie sie za szybko i jelitka beda sie czyscic w czasie porodu?to dopiero masakra...

jesli chodzi o golenie, juz Wam kiedys mowilam, u nas to od dawna zadanie Kochania:)i wcale mnie to nie krepuje, zreszta to raczej powod do smiechu i wczesniej roznie sie konczylo:)teraz nie mam ochoty...ale zdradze Wam tajemnice:)ja nie lubie na lyso, bo mi to bardzo skore poddraznia, wiec my uzywamy takiej malutkiej maszynki elektrycznej ( jak do golenia glowy) i jak dla mnie bomba, bez nakladki jest krociutko i rowniutko...ktoras wpominala, taki meszek:)to taka rada dla wrazliwych, jak ja:)

Hausfrau - uwazaj z kremami, po pierwsze moga uczulac, nawet te przeznaczone do oklic intymnych, po drugie dla mnie sa za slabe...

ale mysle, ze jakiekolwiek rozwiazanie jest lepsze, niz jechac z "dlugimi wlosami":)nawet jak szpital nie wymaga golenia, to jednak chyba bardzo niehigieniczne...
 
reklama
No u nas już też lewatywy nie robia przed porodem ani krocza nie golą.
Ja tam enemkę sobie sama kupię w aptece i jakby co to sobie zaaplikuję w domu :)
Bo przy drugim porodzie na noc sie nażarłam a rano jakież me zaskoczenie że lewatywy nie ma :0 Potem głupio mi przeć było :/

Enema to jakaś lewatywa co można samemu w domu zrobić? Pytam bo ja zielona w temacie, w życiu lewatywy nie miałam... A ciekawość mnie zżera :D Jaka cena?

A co do golenia to ja sama sobie dalej radzę i nie jest źle :D
 
Do góry