reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lista lutowych Skarbów :)

Ja ci ją przywiozę, to spróbuj ja przerzucić przez ramię... :laugh: Wije sie jak piskorz, połozna juz kazała mi ją układać na brzuszku,a ona nie znosi tej pozycji. Strasznie krzyczy prosto w mamusi ucho jak jest na ramieniu ::). Ale staram się chociaż chwilkę ja potrzymać, masuję i oklepuję plecki, ale i tak słabo nam to na razie wychodzi. Ciąglę się uczymy. Wczoraj na przykład nauczylismy sie nie płakać rozdzierająco w kąpieli. Wystarczyło podnieść temperature wody. Mnie tez te 37 st. wydawało sie za mało, jak łokiec zanurzyłam :) :) :)
 
reklama
Kochane,mam do Was prośbę,napiszcie mi w czym (jakie ciuszki) odbierałyście swoje maluszki ze szpitala?Bo taka zima na dworze,a ja nie wiem czy tylko śpioszki,kaftanik,czapeczka+rożek+koc,czy jeszcze jakieś ciuszki żeby było cieplutko takiemu maleństwu!W co ubrałyście pocieszkę?
 
Ja też zauważyłam że jak jest lekko cieplejsza woda to mała jest spokojniejsza podczas kąpania. Jedynie przy wkładaniu do wody lekko się "wije"- aż się przyzwyczaji.

Asia- ja nie kupiłam dziecku kombinezonu, więc jak wychodziłyśmy ze szpitala (było
minus 15st.C) ubrałam Paulinkę na cebulkę- oprócz typowych śpiochów- wełniane śpiochy i sweterek, polarowy kombinezonik (nie ocieplany), dwie czapeczki; owinełam w rożek i kocyk. Ponieważ był duży mróz była owinięta dośc szczelnie, tzn. twarz delikatnie nakryta kołderką (z rożka), ale jak jest cieplej (ok.0st.C) to wystarczy tetrowa pielucha
 
aha,to ja chyba też podwójne śpioochy założę-koniecznie!no i sweterek na kaftaniczek+rożek+kocyk i oczywiście pieluszka na buzię!
 
Bede sie musiala nauczyc odpowiednio trzymac malego zeby beknal.

Dytek, Karolla tzn., ze maluszek nie moze spac, bo jak spi to trudniej mu sie beka?
 
Mika to są poprostu moje spostrzeżenia. Paulince zwykle sie beka, gdy sie rusza (przez sen tez się rusza). A jak jest mocno zaspana to potrafi sie jej beknąć i ulać (serkiem) nawet po godzinie- właśnie wtedy gdy zaczyna się ruszać.
 
Mi dzisiaj polozna poradziła, żeby po 10 miutach położyc mała na brzuszku to wtedy nie bedzie sie tak ulewało. No i działa. troszke się powierci, beknie jak stary chłop i nie ulewa. Mam nadzieje, że w nocy tez zadziała, bo po dzisiejszych wyczynach nocnych mam dosyć (nawet już smoka wygotowałam)
 
Olci czasem ładnie się odbije zaraz po cycaniu a po 20 min i tak jej sie uleje wiec sama nie wiem na czym to polega
a jak zaśnie na dobre to rzeczywiście nei może jej sie odbić!
 
reklama
Tylko człowiek przez dwa dni nie zajrzy a tu takie zmiany ;D

Remeny, Wodniczka, Antares - kochaniutkie serdeczne gratulacje wspaniałych bejbiczków od cioci Rybki i Piotrusia :-* :-* :-*
 
Do góry