Jolcia_
Fanka BB :)
Tak, synek jest moim pierwszym dzieckiem (jeszcze nie wiem czy jedynym ). No wlasnie, niektore dzieci sa po prostu drobne (ja była drobna też). Jak poprzednio usłyszałam, że mam go wiecej karmić to mi ręce opadły, bo jak? Nie głodze go przecież. Moge go karmić cały dzień, ale co z tego jak on zje tyle ile potrzebuje a reszte wypluje
Własnie przez to mnie z równowagi wyprowadza, bo wiem, ze on musi jesc a on grymasi
Jak dobrze zrozumiałam (napisz jak ma na imię) Synuś zajada mleczko z butli to jak można dawać więcej dajesz tyle ile zje?! niektórzy pediatrzy powinni się dokształcić!
Niech same jedzą więcej;p ja też po porodzie mówiłam, że tylko Ami nie dość, że pierwsze miesiące rzygające, to jeszcze do tego cukrzyca no i operacja na koniec, naprawdę średnio mi się to podobało... ale po kilku miesiącach zapragnęliśmy z mężem kolejne maleństwo, oczywiście w odpowiednim czasie, ale wiedzielismy juz wtedy, ze Amelka musi mieć rodzeństwo no i się udało ale teraz już nie chcę wiecej bo kolejna cukrzyca mnie psychicznie wykończy.