reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

U nas też co położę Filipa na plecach on zaraz na brzuchu a że nie umie się przekręcić odwrotnie to jak mu nie pasuje to krzyk i czasami tak w kółko aż mnie coś trafia :mad:

Podobnie u mnie. Niby umie sie turlac, ale jakos zapomina o tym w nocy :p

Ja znow wyczytalam ze miod pomaga "wyjsc" zebom. Posmarowac dziasla i ze wychodza raz dwa ale chyba nie bede probowac ;)

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom

Miód? Ale dzieciom nie można dawać miodu. Może w małej dawce nie szkodzi, ale ja bym się bała.

Słuchajcie ja mam wrażenie, że my jesteśmy bardzo do tyłu. Mój mały cały czas leży, nie chce się przewracać, zębów nie mamy ani sztuki.. W sumie urodził się 3 tyg przed terminem, ale nie wiem czy to może mieć wpływ.

Mi się wydaje, że to że urodził się wcześniej ma znaczenie. 3 tyg to prawie miesiąc jest różnicy! Nie martw się, nadrobi :) Poza tym każde dziecko jest z czymś tam do tyłu i każde ma swoje tempo, ale każde z dzieci będzie chodzić i gadać w końcu. To tylko kwestia czasu :)

Synek spał grzecznie w nocy. Dwa razy się przebudzil, bo sie w łóżeczku przekręcił dziwacznie w poprzek i chyba nei było wygodnie. Z nowych umiejętności u nas jest "bębnienie" rączkami albo zabawkami o podłoge, ludzi, zabawka o zabawke. Jak ja pobębniłam zabawką o podłogę wczoraj to małego strasznie to rozbawiło. :rolleyes:
 
reklama
Hejka :-)
Jolcia witaj, też Cię nie pamiętam niestety. Bardzo podoba się mi imię Hania:-)

Ja również bleduje, czasem jak mam mniej to przez sito przeciskam :-)

Odnośnie tej pleśni to czytałam kiedyś że zabawki do kąpieli i wszystkie z takim otworkiem czyli np.piszczace mogą w środku gromadzić pleśń. A ta żyrafa ma jakiś otworek?
Ja właśnie zastanawiam się jaki tu kupić do kąpieli, macie już coś?

Od wczoraj u nas mega dużo nowych umiejętności, z dnia na dzień zaczęła robić samolot czyli na brzuchu odrywa ręce i nogi i trzyma w powietrzu. Sama zaczęła się przewraca na brzuch i robi to cały czas, co tylko ja położę, na ziemi, w łóżeczku, na przewijaku , dzisiaj już rano ja miałam od 5w łóżku, spimy, spimy ja się budzę a ona w najlepsze na brzuchu ogląda wzorki na pościeli :-)
My mamy zabawki do kąpieli i mała ma frajdę jak nie wiem. Wstawię na FB.

Jak któraś z Was otworzy zabawkę to dajcie znać, chociaż myślę że tak szybko pleśń się nie pojawia. W tym artykule było napisane o dziwnym zapachu więc można sprawdzić czy nic nie czuć.

Julka zrób na początek zwykłe badanie krwi. Najgorsze jest wstać rano i z takim maluchem pojechać, żeby pobrać krew, ale zaraz będziesz miała wyniki i jak coś jest nie tak to zapiszesz się do lekarza.

Słuchajcie ja mam wrażenie, że my jesteśmy bardzo do tyłu. Mój mały cały czas leży, nie chce się przewracać, zębów nie mamy ani sztuki.. W sumie urodził się 3 tyg przed terminem, ale nie wiem czy to może mieć wpływ.

Flammie zrobiłam tę kartkę na dzień babci. W sumie to bardzo łatwo się robi, tylko upaprałam kartkę klejem :) super pomysł.

U Nas kolejny raz problem z kupą, zdejmuje mu pieluszkę i podginam nóżki, coś idzie i się chowa. Strasznie mi go szkoda :( Już kilka dni się męczy. Szkoda, że nie ma takiego specjalnego odkurzacza to bym wciągnęła :) :) u Nas tak jest ewidentnie po marchewce. Dzisiaj dałam mu sok śliwkowy i zobaczymy czy się coś ruszy. Wczoraj wieczorem pierwszy raz dodałam troskę kaszy manny do mleka. Po jakim czasie wystąpić alergia?

Miłego dnia dziewczyny ;)
Mila miała mega problem z kupką ostatnio. Płakała nic nie pomagało jabłko tarte, burak śliwka że słoika (polecają Gerber, ale w składzie jest 30%śliwki reszta pewnie woda), dopiero jak zalałam wrzątkiem suszone śliwki zblendowałam i podałam to poszło! I to już po godzinie. Potem jeszcze 3!
 
Hej.
Mamba ja czytalam ze olej kokosowy jest dobry na zabki jako pierwsza "pasta" ;)
My dzis dalismy pare lyzeczek kaszki z glutenem a na obiad kroliczek z ziemniaczkiem.
Dziewczyny jesten totalnie nie do zycia, nie moge sie dobudzic, zle sie czuje, chyba musze badania zrobic bo cos jest nie tak..

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tak miałam przed świętami, ile bym nie spała to byłam nadal senna i w ogóle źle sie czułam. Byłam u lekarza, zlecił mi badania krwi i moczu, w sumie 18!, łącznie z tsh i próbami wątrobowymi ;) Pójdę chyba w sobotę. Możesz być też zmęczona, pisałaś, że mały był chory i mało spałać, to może sobie teraz organizm "odbija" to, że nie wypoczywał.

Ja znow wyczytalam ze miod pomaga "wyjsc" zebom. Posmarowac dziasla i ze wychodza raz dwa ale chyba nie bede probowac ;)

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Też czytałam, że miód dopiero po 1 roku życia.

Moja mała się przekręca z brzuszka na plecki i odwrotnie, uderza sobie zabawkami w podłogę i bujak, a wczoraj zauważyłam, że chce barierkę łóżeczka złapać drugą rączką (np. prawą barierkę lewą rączką), czego wcześniej nie było. I nie zmieniam jej na razie łóżeczka, żeby mi się właśnie nie przekręcała na brzuch, wystarczy, że się rozkopuje i układa po skosie ;)
Więc nie martwcie się, każde dziecko się rozwija w swoim tempie.
A Hope, Mikołaj to Twoje pierwsze dziecko?
 
Mila miała mega problem z kupką ostatnio. Płakała nic nie pomagało jabłko tarte, burak śliwka że słoika (polecają Gerber, ale w składzie jest 30%śliwki reszta pewnie woda), dopiero jak zalałam wrzątkiem suszone śliwki zblendowałam i podałam to poszło! I to już po godzinie. Potem jeszcze 3!

Przetestujemy :D niestety nie mam w domu suszonych śliwek, bo u mnie nikt nie lubi, męża wyślę to kupi i sprawdzimy. Te ze słoiczków na Antosia nie działają, może faktycznie za mało śliwki w śliwce. :)
 
Witajcie.
U nas nic nowego się nie dzieje ;)
Kotka dochodzi do siebie, praktycznie poza wygolonym brzuchem i blizną nie widać, że była na krawędzi.
Jak mój syn miał zaparcia to pomagał czopek glicerynowy.

Powiem Wam szczerze, że ja jestem starej daty i jak czytam niektóre komentarze na fb na przykład na Mamy Mamom to jestem zniesmaczona, w szoku, nie wiem jak to nazwać. Matki, które z kulturą osobistą mają mało wspólnego, nie można wyrazić swojego zdania, bo od razu jest atak ..... masakra. Ostatnio mi się dostało, bo jestem przeciwniczką wkładania dzieci do wózków na zakupy.
Tak się wyżaliłam ;)
 
Witajcie.
U nas nic nowego się nie dzieje ;)
Kotka dochodzi do siebie, praktycznie poza wygolonym brzuchem i blizną nie widać, że była na krawędzi.
Jak mój syn miał zaparcia to pomagał czopek glicerynowy.

Powiem Wam szczerze, że ja jestem starej daty i jak czytam niektóre komentarze na fb na przykład na Mamy Mamom to jestem zniesmaczona, w szoku, nie wiem jak to nazwać. Matki, które z kulturą osobistą mają mało wspólnego, nie można wyrazić swojego zdania, bo od razu jest atak ..... masakra. Ostatnio mi się dostało, bo jestem przeciwniczką wkładania dzieci do wózków na zakupy.
Tak się wyżaliłam ;)

TO super że z kotką lepiej.

U nas czopki też pomagają, ale nie chcę ich dawać za często bo mogą rozleniwić jelitka, więc czopki w ostateczności. Na razie przetestujemy śliwkę.

Ja też jestem przeciwniczką wkładania dzieciaczków do wózków sklepowych, każdy wymaca, nie wiem gdzie wcześniej paluchy wkładał, a dziecko siłą rzeczy do buzi wsadzi, jak nie samą poręcz, to paluszki już na pewno.
U nas nikt nikogo nie osądza. Wcześniej jak czegoś nie wiedziałam to zaglądałam gdzie się dało, a teraz wystarczy że tu napiszę i zaraz któraś coś poradzi. :D
 
reklama
Odnośnie miodu to też właśnie czytałam że po roku dopiero, o ile to że może uczulac mnie nie przekonuje(tak samo jak niektóre teorie na temat glutenu) ale niestety można zarazić się bakteria jadu kiełbasianego i to już jest poważna sprawa, więc nie daje narazie:-)
Dziaselka powinno się codziennie dziecku przemywac a nie smarować ich porcja jakbybiebylo cukru:-)

Popieram to co piszecie że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, jedne umieją to inne tamto jedne maja juz zeby, jedne siedzą jeszcze inne już raczkuja, a inne są leniuszkami i nie mają jeszcze ochoty na charce:-) . Jesli lekarze nie widzą nic niepokojącego nie ma się czym martwić:-)

Ja jak byłam mała osłuchać to lekarka mi powiedziała że nie podobają się jej dolne zebra że tak jakbybsa za szerokie-dzwonowata klatka piersiowa tak to nazwała. Zaleciła dużo leżeć na brzuchu i zwiększyć dawkę WitD.troche mnie to zmartwilo mam nadzieję że nic tego poważnego nie będzie.
Teraz się inhalujemy, Zosia siedzi z tą maseczka jak zaczarowana, ani drgnie :-) jutro kontrola, oby obeszło się bez antybiotyku bo średnio jej przechodzi ten kaszel:-/
 
Do góry